Pawłowski o meczu z IFK Goeteborg: Na pewno nie cofniemy się w rewanżu, zagramy o zwycięstwo, ale jak będzie 1:1 to też będę zadowolony

piątek, 17.7.2015 09:15 1111 0

Tadeusz Pawłowski o remisowym i bezbramkowym meczu Śląska z IFK Goeteborg.

Tadeusz PawłowskiPrzewidywaliśmy, że będzie to dobre i trudne spotkanie. Obie drużyny pokazały ciekawy futbol. Szkoda, ze zabrakło bramek, ale dobrze, że zagraliśmy na zero z tyłu. To dobry prognostyk z perspektywy rewanżu. To był wyrównany mecz, każdy mógł wygrać. My mieliśmy swoje szanase, Goeteborg swoje. Potrzeba nam jeszcze czasu, by wkomponować nowych zawodników. Mieliśmy jednak dobry pomysł i dobrze zagraliśmy z wymagającą drużyną. Oni czekali jak przyczajony bokser, ale my wiedzieliśmy jak zagrają i to się potwierdziło. Jesteśmy w grze, awans jest sprawą otwartą. Dziś myślimy o Legii, a od poniedziałku myślimy o rewanżu w Goeteborgu.

Pomysł Kokoszki na grę był bardzo dobry. Porównując dzisiejsze spotkanie do meczu z Celje zagraliśmy bardziej kompaktowo, przeciwnik nie mógł przegrywać piłki jak Słoweńcy. Adam wniósł pokój w rozegranie, miał mało strat. Miał długą przerwę i brakuje mu na pewno wytrzymałości, ale na pewno będziemy mieć z niego dużo pożytku. Niespodzianką była jego pozycja dziś, ale zagrał prawidłowo, nie bał się, nie schował, pokazywał do piłek, wygrywał pojedynki główkowe. 

Co do Bilińskiego i Gecova - potrzeba jeszcze czasu, każdy dzień pracuje na nasza korzyść. Wszystkie transfery nasze są wzmocnieniami. O to chodzi, bo teraz możemy robić zmiany, rotować. Na legię na pewno nie wyjdziemy taką samą jedenastką.

W rewanżu możemy zagrać podobnie jeśli chodzi o ustawienie. Ale możemy się jeszcze zastanowić, czy nie wykorzystać 4-4-2. Gramy z naprawdę dobrą drużyną, z rutynowanymi zawodnikami, z których każdy wie co ma robić na boisku. Cała ich obrona to atleci, trudno wygrać pojedynki główkowe. Na pewno nie cofniemy się w rewanżu, zagramy o zwycięstwo, ale jak będzie 1:1 to też będę zadowolony.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)