Oferował maseczki ochronne, których nie miał. Straty na ponad 1.5 miliona złotych

czwartek, 16.4.2020 10:14 1293 1

Policjanci z Wrocławia zatrzymali 36-letniego obywatela Kamerunu, który podejrzany jest o oszustwo na ponad 1.5 miliona złotych. Mężczyzna podawał się za przedstawiciela amerykańskiego producenta leków i oferował firmie z Hongkongu maseczki ochronne. Wrocławscy policjanci namierzyli go w Warszawie i tam zatrzymali. 36-latek został już tymczasowo aresztowany.

       Fot. Unsplash

Policjanci wrocławskiego Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą realizowali sprawę o oszustwo. Mężczyzna podawał się za przedstawiciela spółki produkującej leki. Oferował on do sprzedaży maseczki ochronne, których de facto nie posiadał. Wrocławscy policjanci, zajmujący się na co dzień przestępstwami w obrocie gospodarczym, pozyskali operacyjnie informację, że mężczyzna przebywa w Warszawie. Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia zapukali do jego drzwi. Okazał się nimi być 36-letni obywatel Kamerunu.

Na podstawie zgromadzonych w sprawie materiałów, policjanci ustalili, że mężczyzna wprowadził w błąd przedsiębiorstwo z siedzibą w Hongkongu.

Oferował oni firmie z Hongkongu sprzedaż 100 000 szt. maseczek ochronnych. Zamawiający stracił na tej transakcji 368 tysięcy euro, co daje równowartość ponad 1.5 miliona złotych. Z operacyjnych ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna przez kilka dni obnosił się z posiadaną gotówką. Niedługo jednak cieszył się zdobytą fortuną, bo policjanci mieli go na oku.

Wrocławscy funkcjonariusze po przeszukaniu mieszkania podejrzanego zabezpieczyli część gotówki, komputery, 9 telefonów komórkowych i karty pamięci, który były wykorzystywane do popełnienia przestępstwa. O zatrzymaniu 36-latka mundurowi powiadomili odpowiednią placówkę dyplomatyczną. Mężczyzna trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Dzięki zgromadzonemu przez wrocławskich policjantów materiałowi dowodowemu 36-latek został już tymczasowo aresztowany.

/KMP Wrocław 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

czwartek, 16.04.2020 14:32
To bambus sobie radził