Nowy krasnal i nowy skwer na 75-lecie spółdzielni

poniedziałek, 27.9.2021 13:35 758 0

Takiego krasnala jeszcze we Wrocławiu nie było – Krasnal-Spółdzielca to mieszkaniec bloku, z torbą na zakupy przerzuconą przez ramię (a w niej m.in. bagietka z osiedlowej piekarni, choć według niektórych to bułka wrocławska) i kluczem do domu w drugiej ręce. Bo to krasnal wrocławianin, który tutaj mieszka, tutaj przed poranną kawą biegnie po chrupiące pieczywo albo wraca po intensywnym dniu, ciesząc się, że za chwilę będzie w domu. Klucz w jego ręce wskazuje, że to krasnal zadomowiony. Od kiedy? Może od dawna, bo ufundowany jest na75-lecie Spółdzielni Mieszkaniowej Wrocław-Południe. A tu mieszkają i ci, którzy pamiętają pierwsze stawiane we Wrocławiu bloki, jak i ci, którzy przeprowadzili się tu całkiem niedawno.

Jednych i drugich można było spotkać podczas jubileuszu Spółdzielni 21 września przy Skwerowej 9.

Swoje święto obchodzili zarówno mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej Wrocław-Południe, jak i jej siostrzanych spółdzielni:  Spółdzielni „Pod Jaworami” , Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej „Energetyk”, Spółdzielni Mieszkaniowej im. Bolesława Prusa, Spółdzielni Mieszkaniowej Księże Małe i Krzyckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wszystkie te spółdzielnie wyłoniły się z Wrocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która powstała już w 1946 roku. Jako pierwsze spółdzielnia otrzymała od miasta osiedla „Księże Małe” oraz bloki mieszkalne przy ulicach Orzeszkowej i Prusa, wszystkie w mniejszym lub większym stopniu zrujnowane. Wrocław był wówczas miastem w 70% zniszczonym i posiadającym 20 milionów m3 gruzu, z których odbudowywano budynki. Po 1956 roku zaczęły powstawać bloki, w których do dziś skupia się życie spółdzielni. W 1995 roku Wrocławska Spółdzielnia Mieszkaniowa miała 15.380  mieszkań. Z czasem podzieliła się na sześć spółdzielni.

Spółdzielnie do dziś ściśle współpracują, dlatego wspólnie świętowały swoje 75 lat. „Spółdzielczość to przede wszystkim mieszkańcy wraz z rodzinami. Ich indywidualne losy tworzą ogólną historię Spółdzielni.  Powinniśmy najpierw wysłuchać mieszkańców, żeby wiedzieć, jakimi ścieżkami toczyła się historia Spółdzielni. Bo to dzielenie się na mniejsze spółdzielnie, nadawanie nowych nazw administracyjnych, nie jest najważniejsze, ale koleje losów mieszkańców, ich domy, ich podwórka, ich sąsiedzkie relacje, ich opowieści” – mówił Zbigniew Michalak, przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Wrocław-Południe. Dlatego też głównie mieszkańcy zabrali głos w czasie jubileuszu i opowiadali swoje historie. Wśród nich byli: Martyna Wilk, prof. Marek Dyżewski i Aureliusz Mikłaszewski ze Spółdzielni Wrocław-Południe oraz Edward Bratek ze Spółdzielni „Energetyk”. Parę słów o historii opowiedział Prezes Spółdzielni Wrocław-Południe, Marek Dera. Przy odsłonięciu nowego wrocławskiego krasnala nie zabrakło przyjaciół i współpracowników spółdzielni.  Były nawet fanfary – hejnalista Wrocławia Tadeusz Nestorowicz odegrał Hejnał Wrocławia, a dzieci z Przedszkola nr 111 zaśpiewały piosnkę o skrzatach. W liście do spółdzielców, odczytanym przez sekretarza miasta Włodzimierza Patalasa, Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk napisał: „Wiem, jaką troską obejmujecie siebie i swoje sprawy. Z taką samą troską myślicie i działacie na rzecz całego Wrocławia.” Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Łukasz Kasztelowicz, opowiedział o wielkim ekologicznym projekcie Spółdzielni Wrocław-Południe, pierwszej w Polsce rozproszonej miejskiej elektrowni fotowoltaicznej na dachach bloków.

Teraz spółdzielcy mają swoje symboliczne miejsce we Wrocławiu – swojego krasnala i swój plac, Plac Spółdzielców.  Jego nazwa również została odsłonięta podczas uroczystości.  

Dodaj komentarz

Komentarze (0)