Niebezpieczny rajd pijanego kierowcy po Wrocławiu. Rozbił pięć samochodów, miał ponad 3 promile

wtorek, 4.12.2018 10:00 1388 0

Ponad 3.4 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mieszkaniec Wrocławia, gdy wsiadł za kierownicę swojej Skody. Jazdę rozpoczął w rejonie ulicy Borowskiej, a zakończył przy Buforowej. Po drodze uszkodził aż 5 samochodów. W momencie zatrzymania przez policjantów, był kompletnie pijany. Sprawdzenia potwierdziły też, że jechał mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i jest osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności. Za czyny, o które jest podejrzany odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Mundurowi z Komisariatu Policji Wrocław – Rakowiec oraz Wydziału Ruchu Drogowego z wrocławskiej komendy miejskiej, interweniowali w rejonie wiaduktu przy ulicy Buforowej, gdzie zatrzymano nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna siedział w samochodzie i był agresywny w stosunku do będących na miejscu osób. 

Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało ponad 3.4 promila alkoholu w jego organizmie. Kolejne sprawdzenia potwierdziły, że jechał samochodem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów i jest osobą poszukiwaną.

Mężczyzna ten, swoją trwającą niespełna dwadzieścia pięć minut jazdę, rozpoczął w rejonie ulicy Borowskiej, gdzie podczas cofania uszkodził BMW i uciekł. Kilka minut później na tej samej ulicy uderzył w bok osobowej Skody i odjechał. Następnie zahaczył Mitsubishi przy Jabłecznej i kolejną Skodę przy ulicy Orzechowej. Tam stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas, zderzając się z osobową Kią Rio. ,,Szaleńczą jazdę’’ zakończył tuż przy wiadukcie na ulicy Buforowej, gdzie został zatrzymany.

Łącznie, straty właścicieli pojazdów oszacowano na kwotę co najmniej kilkunastu tysięcy złotych. Na szczęście nie doszło do kolejnej tragedii na drodze.  

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą obecnie funkcjonariusze z jednostek policji na Rakowcu i Krzykach.  W świetle obowiązujących przepisów, za czyny o które jest podejrzany, mężczyźnie grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Mając na uwadze ten i inne podobne zdarzenia drogowe, policjanci apelują do wszystkich użytkowników ruchu, o to aby nie pozostawać obojętnym widząc realne zagrożenie lub mając podejrzenie, że inny kierowca może być nietrzeźwy. Chodzi o wspólne bezpieczeństwo naszych rodzin i nas samych, a statystyki pokazują, że w dalszym ciągu sporą ilość poważnych w skutkach zdarzeń, powodują nietrzeźwi kierowcy. W tym przypadku mieszkańcy Wrocławia, jak i w wielu innych, stanęli na wysokości zadania i zareagowali w sposób prawidłowy.  

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)