Nerki pod lupą, koordynatorzy transplantacyjni łączą siły – kolejny etap projektu RozwijaMY w USK

wtorek, 10.9.2024 15:16 454 0

Z przeszczepioną nerką można żyć nawet 30 lat, jednak w praktyce jest to średnio od 7 do 10 lat - lekarze i naukowcy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu chcą to zmienić. To założenie chcą osiągnąć, badając mechanizmy odrzucania przeszczepionego organu oraz dzięki lepszej koordynacji donacji, bowiem więcej transplantacji, to krótszy czas oczekiwania na przeszczep i lepsze rokowania. W USK właśnie wprowadzono strukturalne zmiany. 

Razem skuteczniej

Koordynatorzy transplantacyjni z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu (USK) łączą siły, aby lepiej wykorzystać możliwości pobierania narządów do przeszczepów nie tylko we Wrocławiu, ale w całym regionie. Ma temu służyć wrześniowe powołanie Biura ds. Transplantacji i Donacji USK we Wrocławiu w ramach dużego projektu RozwijaMY, który wprowadził zmiany w strukturach organizacyjnych jednostek Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Jak mówi Mateusz Rakowski, kierownik nowego biura – wszyscy koordynatorzy transplantacyjni zgromadzeni w jednym miejscu, współpracujący nie tylko w ramach USK, ale także ze szpitalami w regionie, mogą zdecydowanie poprawić statystyki na Dolnym Śląsku.

– Warto zawalczyć o zmianę obecnej sytuacji, ponieważ lepsza koordynacja i współpraca mogą realnie zwiększyć liczbę przeprowadzanych transplantacji, co z kolei przełoży się na możliwość ratowania większej liczby osób w całym regionie – podkreśla Rakowski.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu deklaruje wsparcie mniejszych ośrodków, które chcą pobierać narządy od zmarłych dawców, ale mają różnego rodzaju problemy, takie jak brak odpowiednich specjalistów czy infrastruktury. Część niezbędnych badań i kwalifikacji można przeprowadzić już w USK.

– Najlepiej byłoby pobierać narządy lokalnie, a nie transportować je z drugiego końca Polski. To jest korzystne ze względów medycznych, oszczędzamy czas, ale i finanse. W tej sytuacji zyskać mogą wszyscy – dodaje koordynator Mateusz Rakowski.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu poprzez działalność Biura ds. Transplantacji i Donacji chce wziąć na siebie zadanie prowadzenia szkoleń i edukacji w celu zwiększenia świadomości zarówno w środowisku medycznym jak i w społeczeństwie. Już teraz jest zaangażowany w miejską akcję edukacyjną „Zgoda to dar życia. Tak, chcę być dawcą”, prowadzoną wewrocławskiszkołach. 

– Nowe Biuro ds. Transplantacji i Donacji to bardzo ważne miejsce w USK, które skupia wszystkich koordynatorów zajmujących się dotychczas transplantacją różnych narządów. Chcemy nie tylko usprawnić te działania, ale skupić się głównie na tym, żeby jeszcze efektywniej pozyskiwać więcej dawców. Ale trzeba też pamiętać dla kogo to robimy, biorcami narządów są nasi pacjenci. Ci, którzy mają chore nerki bardzo często są wiele lat dializowani, jeżdżą 3-4 razy w tygodniu do szpitala, spędzają w nim wiele godzin. Jak się doliczy do tego jeszcze czas poświęcony na dojazd, to można powiedzieć, że mają wyjęte z życia połowę czasu na dializowanie. Przeszczepienie nerki u takiego pacjenta powoduje niesamowitą poprawę komfortu życia tych ludzi. Mogą wrócić do normalnego funkcjonowania, do swoich rodzin, czy też do pracy. To jest bardzo ważne dla pacjentów – podkreśla dr Marcin Drozd, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.

Sprawdzony wzorzec transplantacji

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym od trzech lat przeszczepiane są serca, średnio rocznie to około 43 transplantacje u dorosłych pacjentów, najwięcej w Polsce. Unikalny w skali kraju sukces ośrodka wynika z połączenia ogromnego doświadczenia i zaangażowania kadry medycznej oraz wypracowania skutecznych i sprawnych procedur. Teraz wzorzec będzie przenoszony na obszar nefrologiczny. W 2023 roku we wrocławskiej klinice udało się wykonać ponad 60 transplantacji nerek, w tym pobrane od dawców żywych.

Na przeszczepienie nerki w Polsce czeka się około 1 roku, w 2023 roku w naszym kraju wykonano 977 takich operacji. USK we Wrocławiu ma wieloletnie doświadczenie w tym zakresie, a w poradni przyklinicznej pacjentami są osoby, które już ponad 25 lat temu dostały szansę na lepsze i, jak się okazuje, długie życie po transplantacji.

– Przez rok byłem uzależniony od dializ, co ograniczało moje możliwości i wpływało na jakość życia. Teraz, prawie 3 lata po transplantacji, czuję się jak nowo narodzony. Mogę pracować, podróżować i cieszyć się czasem z rodziną bez ciągłego myślenia o ograniczeniach wynikających z dysfunkcji organizmu. To niesamowite, decyzja jednej osoby o chęci pomocy i ofiarowania swojego organu, może całkowicie odmienić życie innego, zazwyczaj zupełnie obcego człowieka – mówi Artur Korczak, pracownik USK we Wrocławiu, który w 2021 roku otrzymał nową nerkę.

Klinika Nefrologii, Medycyny Transplantacyjnej i Chorób Wewnętrznych w nowej strukturze

W ramach projektu RozwijaMY Klinika Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej USK została włączona do Instytutu Chorób Wewnętrznych, gdzie pacjenci mogą liczyć na szerszy dostęp do specjalistów. Nowe centrum doskonałości w USK rozwija innowacyjne metody diagnostyki i leczenia w obszarze zdrowia nerek, co pozwoli na lepsze wykrywanie i zarządzanie chorobami nerek już we wczesnych stadiach.

Klinika dysponuje 60 łóżkami, natomiast pod opieką poradni nefrologicznej USK we Wrocławiu jest obecnie około 1300 pacjentów z całego regionu po przeszczepieniu nerki. Szacuje się, że 4-5 milionów osób w Polsce ma przewlekłą chorobę nerek, z czego 90 procent nie leczy się, bo nie ma takiej świadomości. Absolutnym priorytetem zespołu Kliniki jest więc wczesna diagnostyka i hamowanie progresji niewydolności nerek.

– Diagnostyka w nefrologii rozwija się w szybkim tempie, a nowoczesne metody, takie jak transkryptomika oraz proteomika, nad którymi intensywnie pracujemy, mogą odegrać kluczową rolę w identyfikowaniu wczesnych biomarkerów choroby, co w konsekwencji pozwoli na wdrożenie spersonalizowanego leczenia – mówi prof. Mirosław Banasik, wskazując na możliwości, jakie dają nowoczesne technologie w walce z chorobami nerek.

Niewydolność nerek rozwija się po cichu

Niewydolność nerek i prowadzące do niej kłębuszkowe zapalenia nerek to poważne schorzenia, które mogą rozwijać się stopniowo i przez długi czas pozostawać niezauważone.

– Jednym z największych wyzwań związanych z tymi chorobami jest ich skryty przebieg, ponieważ w początkowych stadiach mogą nie dawać żadnych wyraźnych objawów – podkreśla prof. Banasik. – W efekcie wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że ich nerki przestają funkcjonować prawidłowo, co opóźnia podjęcie leczenia – dodaje.

Wczesna diagnostyka jest kluczowa, aby zapobiec postępowi tych chorób i uniknąć poważnych powikłań, takich jak schyłkowa niewydolność nerek, która wymaga dializoterapii lub przeszczepienia nerki. Proste badania, takie jak analiza moczu, pomiar stężenia kreatyniny we krwi oraz badania obrazowe, mogą pomóc w wykryciu problemów z nerkami na wczesnym etapie. Regularne kontrole u lekarza, zwłaszcza u osób z grup ryzyka (np. chorych z cukrzycą, osób z nadciśnieniem, osób otyłych) są niezbędne, aby zidentyfikować zmiany w funkcjonowaniu nerek, zanim staną się one nieodwracalne.

Warto również edukować społeczeństwo na temat wczesnych, często niespecyficznych objawów niewydolności nerek, takich jak zmęczenie, obrzęki, problemy z koncentracją czy zmiany w oddawaniu moczu. Taka wiedza może zachęcić do wczesnego zgłaszania się do lekarza i podjęcia diagnostyki. Dzięki temu istnieje szansa na skuteczne zahamowanie progresji choroby i poprawę jakości życia pacjenta.

– Edukacja jest niezbędna także w innym obszarze, aby liczba dawców żywych mogła się zwiększyć. Wciąż brakuje świadomości, że oddanie nerki nie oznacza rezygnacji z pełnowartościowego życia. Wręcz przeciwnie, wielu dawców wraca do swoich codziennychaktywnościzawodowych, sportowych czy rodzinnych bez żadnych większych ograniczeń. To dowód na to, że medycyna i opieka pooperacyjna osiągnęły już taki poziom, który pozwala na minimalizację ryzyka i zapewnienie wysokiej jakości życia po operacji – zaznacza prof. dr hab. Dariusz Janczak, kierownik Kliniki Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej USK we Wrocławiu.– Poszerzenie edukacji na temat bezpieczeństwa i procedur związanych z dawstwem mogłoby przełamać społeczne obawy i zachęcić więcej osób do rozważenia takiego kroku. Więcej dawców to więcej transplantacji, a co za tym idzie – więcej uratowanych pacjentów, którzy dzięki przeszczepieniu nerki mają szansę na normalne, pełne i aktywne życie.

Klinika Nefrologii, Medycyny Transplantacyjnej i Chorób Wewnętrznych USK we Wrocławiu to także intensywna edukacja młodych talentów, uruchomienie interaktywnych kursów online oraz liczne inicjatywy wspierające rozwój naukowy, w tym staże i udział w międzynarodowych kongresach. Nowoczesne podejście do kształcenia oraz współpraca z wiodącymi ośrodkami na świecie, takimi jak Uniwersytet Alberty w Edmonton (Kanada), Uniwersytet Glasgow (Wielka Brytania), Szpital św. Jerzego w Lipsku (Niemcy), Uniwersytet Wiedeński (Austria), Uniwersytet w Göteborgu (Szwecja) czy Mosaiques-diagnostics w Hanowerze (Niemcy) - mają na celu podniesienie standardów leczenia nefrologicznego oraz transplantacyjnego.

Badania naukowe 

Szczególne miejsce w pracy naukowej specjalistów związanych z Katedrą i Kliniką Nefrologii, Medycyny Transplantacyjnej i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu zajmują badania nad mechanizmami hamowania progresji przewlekłej choroby nerek. Natomiast jednym z najbardziej obiecujących kierunków badań jest są te, które mają wydłużyć przeżycie przeszczepionej nerki.

– Będziemy zdecydowanie rozwijać w tym obszarze współpracę z renomowanymi ośrodkami międzynarodowymi, przyspieszając tym samym wprowadzanie nowych rozwiązań terapeutycznych w Polsce – tłumaczy prof. dr hab. Mirosław Banasik, kierownik Kliniki Nefrologii, Medycyny Transplantacyjnej i Chorób Wewnętrznych w Instytucie Chorób Wewnętrznych USK we Wrocławiu. – Nasz zespół badawczy już teraz prowadzi pionierskie studia nad zastosowaniem biomarkerów molekularnych w diagnozowaniu odrzucania przeszczepu, co stanowi istotny krok w monitorowaniu i zarządzaniu stanem zdrowia pacjentów po transplantacji. Chodzi o to, żeby nowa nerka jak najdłużej funkcjonowała u biorcy, np. żeby to nie było 5, 10, ale 20 albo nawet 30 lat.

Profesor Banasik otrzymał kilkadziesiąt nagród za osiągnięcia naukowe, w tym właśnie za rozwój metod monitorowania odpowiedzi immunologicznej po przeszczepieniu nerki. Jego prace przyczyniły się do lepszego poznania roli przeciwciał anty-HLA oraz nie-HLA w procesie odrzucania przeszczepu, co jest istotne dla dalszego rozwoju transplantologii nerek. Pierwsze prace naukowe na te tematy już zostały opublikowane. Obecnie na podstawie tych badań powstaje praca doktorska, przygotowywana przez jednego z uczestników Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Równie perspektywiczne są badania nad mechanizmami hamowania rozwoju przewlekłej choroby nerek. Prace dotyczące badań nad proteomiką zostały opublikowane m. in. w The Lancet Digital Health, Nephrology Dialysis Transplantation, a dotyczące odpowiedzi immunologicznej, tworzone ze współudziałem prof. Banasika zostały opublikowane m.in. w American Journal of Transplantation, Transplant immunology, Transplantation, Journal of the American Society of Nephrology, Journal of Clinical Medicine.

– Kompleksowe działania połączone z międzynarodową współpracą naukową z pewnością podniosą standardy leczenia nefrologicznego i transplantacyjnego, zarówno w naszym ośrodku, jak i w całej Polsce – mówi prof. Banasik.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)