Policyjny pilotaż rodzącej kobiety
Przy radiowozie funkcjonariuszy drogówki, którzy pełnili służbę na posterunku w Mirosławicach, zatrzymał się kierujący osobowym volvo. Mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany i poprosił policjantów o pomoc w szybkim przejeździe do jednego z wrocławskich szpitali. Jak się okazało, jego żona zaczęła rodzić. Policyjny pilotaż zakończył się sukcesem, a kobieta po kilkunastu minutach trafiła pod opiekę medyków. Ojciec zdradził policjantom, że będzie to jego drugi syn.
Szpital znajdował się około 25 kilometrów od miejsca, w którym się znajdowali i to przez zatłoczone miasto. Ze względu na znaczną odległość, a także na możliwość zagrożenia życia matki i dziecka funkcjonariusze podjęli natychmiastową decyzję o eskorcie przyszłych rodziców do Kliniki Ginekologi i Położnictwa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ulicy Borowskiej.
Poinformowali zatem kierującego o środkach bezpieczeństwa, jakie musi zachować podczas przejazdu i przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych ruszyli w stronę szpitala. Przejazd do kliniki trwał kilkanaście minut.
Przyszła mama została przekazana w ręce medyków, a jej mąż podziękował mundurowym za pomoc. Kobieta pozostała w szpitalu pod opieką lekarzy. Mężczyzna zdradził jeszcze mundurowym, że na świat przyjdzie ich drugi syn.
Cała historia kończy się dobrze i to nie pierwszy raz, kiedy policjanci biorą udział w tego typu przejazdach, służąc i pomagając obywatelom. Mundurowi trzymają kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.
st. sierż. Paweł Noga
Dodaj komentarz
Komentarze (0)