Wielokrotny złodziej wpadł w ręce wrocławskich kryminalnych

niedziela, 22.3.2020 11:44 1026 0

Mieszkaniec Rzeszowa, który przebywał we Wrocławiu na swoistych „gościnnych występach” nie zabawił długo w naszym mieście. Szybko został namierzony i zatrzymany przez funkcjonariuszy pionu kryminalnego ze staromiejskiego komisariatu. Okazało się, że działał również na Krzykach, a do naszego miasta przyjechał z Poznania, gdzie prawdopodobnie również dokonał kilku przestępstw. Straty spowodowane przez mężczyznę przekroczyły 18 tys. złotych. Teraz grozić mu może kara wieloletniego pozbawienia wolności.

Do wrocławskich funkcjonariuszy zgłosiło się dwóch właścicieli lombardów działających na terenie Starego Miasta. Opowiedziane przez nich historie były bardzo podobne. Mówili o dwudziestokilkuletnim mężczyźnie, który odwiedził ich i oglądał wystawione na sprzedaż pierścionki. Twierdził, że szuka czegoś odpowiedniego dla swojej narzeczonej. Oglądał głównie te o wartości kilku tysięcy złotych. Następnie dziękował za zaprezentowanie oferty i wychodził, twierdząc, że musi się zastanowić.

Następnego dnia znów pojawiał się w lombardzie, aby ponownie obejrzeć upatrzoną przez siebie biżuterię. W obu lombardach wykorzystywał chwilową nieuwagę pracownika i z trzymanym w ręce pierścionkiem wybiegał z punktu sprzedaży. Do policjantów wpłynęły dwa zgłoszenia o takich kradzieżach, dokonanych dzień po dniu. Funkcjonariusz z komisariatu przy Trzemeskiej rozpoczęli intensywną pracę operacyjną ukierunkowaną na namierzenie sprawcy tych przestępstw.

Już na jej początku udało się odzyskać jeden z pierścionków o wartości ponad 5000 złotych. Kryminalni dzięki zabezpieczonym nagraniom znali też wizerunek podejrzewanego mężczyzny. Teraz musieli tylko namierzyć go w prawie 700-tysięcznej aglomeracji….

Jednak doświadczeni policjanci potrzebowali zaledwie kilku dni na wykonanie stojącego przed nimi zadania. W środku dnia na jednej z ulic Starego Miasta zatrzymali 27-latka podejrzewanego o wspomniane kradzieże. Mężczyzna był bardzo zaskoczony, kiedy po chwili znalazł się na komisariacie. Tam szybko przyznał się do popełnienia przestępstw i spowodowania strat sięgających 13 000 złotych.

Kiedy czynności z zatrzymanym zakończyli staromiejscy kryminalni, wtedy mężczyzna został przekazany ich kolegom z Krzyków. W jednostce na Ślężnej mieszkaniec Rzeszowa usłyszał zarzut kradzieży z salonu fryzjerskiego. Wówczas jego łupem padła nie tylko gotówka, ale również akcesoria fryzjerskie o wartości ponad 5000 złotych. Sprawdzenia w bazach danych wykazały, że mężczyzna już wcześniej karany był za podobne przestępstwa.

To jednak nie był jego koniec kontaktu ze stróżami prawa. 27-latek był również poszukiwany przez mundurowych z wielkopolskiej stolicy. Poznańscy policjanci przyjechali do Wrocławia i przejęli zatrzymanego mężczyznę, który prawdopodobnie popełnił kilka przestępstw w „mieście koziołków”.

Teraz, w zależności od decyzji sądu i dalszych zarzutów, które może usłyszeć zatrzymany przez policjantów mężczyzna może spędzić w zakładzie karnym nawet kilka lat swojego życia.

/KMP Wrocław 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)