Janusze i Grażyny triathlonu dobiegli do mety! [ZDJĘCIA]

poniedziałek, 19.8.2019 12:30 3035 0

I ty możesz zostać triathlonistą” – udowadniają zawodnicy Triathlonu dla Januszy i Grażyn. To organizowana przez Fundację Aktywni Ślężanie impreza, w czasie której każdy chętny może spróbować swoich sił w aż trzech dyscyplinach sportowych, pokonując 1/8 trasy Ironman i zdobywając zaszczytny tytuł Grażyny bądź Janusza Triathlonu. To zawody dla ludzi, którzy nie boją się nowych wyzwań, a także mają dystans do siebie i poczucie humoru. Tu liczy się nie tylko, jak szybko, ale przede wszystkim - w jakim stylu pokonujesz trasę. 

- Zawodnicy wykazali się dużą kreatywnością. Pojawił się pan, który wystartował w stroju lisa, był też SpongeBob i - już po raz drugi - zawodnik z kołem ratunkowym w kształcie żyrafki. Także kibice nie próżnowali – pojawił się wśród nich Minionek, prywatnie Robert, kolega SpongeBoba – opowiada Monika Jackowicz, organizatorka wydarzenia.

W tym roku na starcie zawodów stanęło około dwustu zawodników, wśród nich były także osoby z niepełnosprawnościami, które startowały w tandemach. Między innymi – nastoletni Kuba Jurczak, który choruje na dziecięce porażenie mózgowe, i jego tata – Przemek. Od kilku lat razem podejmują kolejne wyzwania – teraz marzą o pokonaniu pełnej trasy Ironman!

- Wspólne starty to było marzenie Kuby, to on po obejrzeniu filmu <<Ze wszystkich sił>>, który opowiada o starcie ojca z niepełnosprawnym synem w zawodach Ironman, zapytał mnie, czy wystartujemy razem. A dla mnie najważniejszy jest jego uśmiech, dlatego się nie wahałem. Cieszę się, że na zawodach pojawia się coraz więcej wózków, coraz więcej osób z niepełnosprawnością. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej – mówi Przemysław Jurczak. 

Kuba jest ambasadorem Fundacji „Potrafię Pomóc”, która była partnerem zawodów. Fundacja „Potrafię Pomóc” zorganizowała imprezę towarzyszącą – strefę z atrakcjami dla dzieci, gdzie wolontariusze informowali odwiedzających o chorobach rzadkich i zbierali pieniądze do puszek, które pomogą w budowie we Wrocławiu nowoczesnego, rehabilitacyjno-edukacyjnego Kompleksu Potrafię Pomóc z pierwszym w Polsce domem samodzielności dla osób z rzadką chorobą – zespołem Pardera-Williego. 

- Kompleks Potrafię Pomóc to wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych dzieci na co dzień zmagających się z różnymi niepełnosprawnościami. To pierwsze i jedyne tego typu miejsce w Polsce, zapewniające kompleksową opiekę, edukację, diagnostykę i rehabilitację - wyjaśnia Adam Komar, prezes Fundacji „Potrafię Pomóc”.

To już drugie zawody dla Januszów i Grażyn triathlonu organizowane nad Zalewem Sulistrowickim. Kolejna okazją, by zdobyć zaszczytny tytuł Grażyny i Janusza triathlonu – za rok.

Foto: Elżbieta, Anna i Grzegorz Wyskielowie

Dodaj komentarz

Komentarze (0)