Starszy mężczyzna przywłaszczył sobie rower miejski. Tłumaczył, że chciał się nim „zaopiekować”

środa, 3.7.2019 09:00 1311 0

Pewien starszy mieszkaniec Wrocławia postanowił nielegalnie zabrać stojący na chodniku rower miejski. Zaopatrzył go nawet w swoje zabezpieczenie. Policjantom powiedział, że chciał nim pojechać na cmentarz, a niefabryczne zapięcie rowerowe umieścił na jednośladzie, aby nikt inny nie mógł mu go zabrać. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

       Fot. Pixabay

Policyjni wywiadowcy patrolując jedną z głównych ulic miasta zauważyli mężczyznę, który poruszał się na rowerze miejskim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewien szczegół, na który zwrócili uwagę policjanci. Funkcjonariusze wypatrzyli, że rower ma inne zabezpieczenie, niż te, które są przy pozostałych rowerach miejskich. Policjanci postanowili sprawdzić, czy kierujący aby na pewno korzysta z jednośladu w pełni legalnie.

Zatrzymany do kontroli 67-latek oświadczył policjantom, że rower stał na chodniku, postanowił więc się nim „zaopiekować”. Wrocławianin powiedział też policjantom, że zamontował dodatkowe zabezpieczenie, aby nikt nie zabrał mu tego roweru. Mężczyzna przyznał, że nie miał odpowiedniej aplikacji, aby legalnie wypożyczyć tego typu rower.

Policjanci sprawdzili również, czy faktycznie rower jest używany nielegalnie. Podczas kontaktu z operatorem systemu rowerów miejskich okazało się, że rower od dwóch tygodni zgłoszony jest jako poszukiwany. Warto nadmienić, że wartość tego typu jednośladu wynosi ponad 3000 złotych.

Kierujący rowerem 67-latek został zatrzymany i doprowadzony do najbliższego komisariatu. Za przywłaszczenie cudzej rzeczy Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)