Port Lotniczy Wrocław: w kwietniu ponad ćwierć miliona pasażerów

poniedziałek, 14.5.2018 08:00 1318 0

Wrocławskie lotnisko obsłużyło ponad 17% pasażerów więcej niż przed rokiem. Imponujące wyniki notują zarówno tanie linie, jak i przewoźnicy sieciowi. W kwietniu dużym powodzeniem cieszyły się też nowe połączenia, m.in. do Bari, Göteborga, Kutaisi i Porto. 

 

W kwietniu 2018 wrocławskie lotnisko obsłużyło ponad 255 tys. pasażerów. To o 17,3% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. 

– Sukcesywny wzrost liczby pasażerów wynika z faktu, że przewoźnicy stale rozwijają i wzbogacają siatkę połączeń. W tym sezonie podróżni mają do dyspozycji już rekordowe 85 kierunków. Warto podkreślić, że znacząco rośnie liczba podróżnych zarówno na kierunkach południowych oraz na Wyspy Brytyjskie, jak i do europejskich hubów przesiadkowych i centrów biznesowych, a coraz większą popularnością cieszą się też kierunki wschodnie i północne – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.

Wszystko wskazuje na to, że wrocławskie lotnisko, zgodnie z prognozami, w całym 2018 roku obsłuży ponad 3,2 mln pasażerów, po raz kolejny z rzędu bijąc swój rekord.

Imponujące liczby tanich linii

W szybkim tempie rozwija się segment niskokosztowych połączeń międzynarodowych. W kwietniu z oferty tanich linii skorzystało ponad 182 tys. pasażerów. W porównaniu do ubiegłego roku oznacza to wzrost o blisko 35 %. Już tradycyjnie, niezależnie od pory roku, ogromnym powodzeniem cieszą się kierunki południowe – wypełnienia samolotów lecących na Teneryfę, do Mediolanu, na Kretę (lotnisko Chania) czy do Malagi wyniosły ponad 90%.

Podobnie było w przypadku połączeń do Anglii, Szkocji oraz Irlandii. Pasażerów przybywa również na innych kierunkach. Ogromny wzrost odnotowały linie Wizz Air na tych trasach, na których znacząco zwiększyły liczbę rejsów: do Lwowa (190,8% podróżnych więcej), Londynu Luton (39,3%) oraz holenderskiego Eindhoven (28,7%). O 22,7% wzrosła też liczba pasażerów na trasie do Kijowa. Przewoźnicy niskokosztowi wprowadzili w tegorocznym sezonie letnim 9 nowości. Linie Wizz Air wzbogaciły siatkę o połączenia do Bari, Porto, Kutaisi, Bazylei Miluzy i Göteborga, a Ryanair do Aten, Faro i Podgoricy. Warto podkreślić, że nowe kierunki z wrocławskiego lotniska okazały się strzałem w dziesiątkę. W kwietniu cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem podróżnych. 

Wysokie notowania Frankfurtu, startuje Air France do Paryża

Z sieciowych lotów międzynarodowych skorzystało w kwietniu 2018 roku blisko 38 tys. pasażerów, czyli o 25,1% więcej niż przed rokiem. Największy wzrost, o blisko 30%, odnotowały linie Lufthansa na trasie do Frankfurtu nad Menem. Ze względu na bardzo duże zainteresowanie przewoźnik zwiększył liczbę rejsów na tej trasie aż o 50% w stosunku do ubiegłego roku. O ponad 4% wzrosła liczba pasażerów na innej bardzo popularnej trasie – do Monachium. Niezmiennie dużą popularnością cieszy się też połączenie do Kopenhagi. 

Przypomnijmy, że od zimy połączenie do Zurychu uruchomiły linie SWISS, od końca marca do Stuttgartu lata Eurowings (spółka należąca do Lufthansy), a już od 26 maja wystartuje największa nowość sezonu we Wrocławiu: nowe połączenie Air France na paryskie lotnisko im. Charles’a de Gaulle’a, czyli do głównego portu stolicy Francji i jednego z najważniejszych na świecie. 

– Wrocław oferuje dziennie już 18 sieciowych połączeń międzynarodowych, a oferta w tym segmencie stale się powiększa. To pokazuje, że przewoźnicy dostrzegają rosnące znaczenie Wrocławia na biznesowej mapie Europy – podkreśla Dariusz Kuś. 

Dodajmy, że o 9,4% wzrosła liczba pasażerów na obsługiwanej przez PLL LOT trasie na Lotnisko im. Chopina w Warszawie.

 Samolotem z biurem podróży

Systematycznie, i to jeszcze przed szczytem wakacyjnych wyjazdów, rośnie również zainteresowanie lotami czarterowymi. W kwietniu 2018 wypoczynek z biurem podróży wybrało blisko 10 tys. podróżnych wrocławskiego lotniska – to blisko 200% więcej niż w kwietniu 2017 roku. W tym sezonie w ofercie jest 25 wakacyjnych kierunków, w tym trzy nowości: Ateny, Izmir oraz tunezyjska wyspa Djerba.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)