Wrocławska policjantka zauważyła po skończonej służbie zaginioną seniorkę

sobota, 9.5.2020 17:27 1960 2

Funkcjonariuszka Wydziału Sztab Policji podczas swojej służby koordynowała działania związane z zaginięciem starszej kobiety. Gdy skończyła służbę, zauważyła seniorkę na ul. Milenijnej. Była ubrana jedynie w pidżamę. Dzięki spostrzegawczości funkcjonariuszki kobieta nie zdążyła się oddalić od domu i policjanci mogli przekazać ją całą i zdrową pod opiekę rodziny.

Wrocławska policjantka pełniła służbę na stanowisku radiooperatora. Prowadziła korespondencję z patrolami, które operowały na mieście, przekazywała im szczegóły zdarzeń i ustalenia. Tuż przed zakończeniem jej służby, policjantka odebrała zgłoszenie, które dotyczyło zaginięcia starszej osoby. Było wcześnie rano i funkcjonariuszka była akurat po całonocnej służbie. Policjantka szybko przeczytała opis zdarzenia i zadzwoniła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, aby uzupełnić szczegóły rysopisu kobiety. Miała ona mieć problemy związane z zanikami pamięci i z każdą minutą mogła coraz bardziej oddalać się od domu. Zgłoszenie pochodziło od zaniepokojonej córki. Policjantka ustaliła dokładny rysopis seniorki, a także to, że wyszła ona z domu ubrana jedynie w pidżamę. Natychmiast przekazała wszystkie informacje o zaginięciu policjantom, którzy patrolowali ulice Wrocławia.

Policjantka po godzinie zakończyła służbę, ale mówi się, że policjant jest na służbie zawsze, 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Praca ukierunkowana na ujawnianie przestępstw i poszukiwanie ich sprawców sprawia, że w pewien specyficzny sposób obserwowania otoczenia wchodzi w krew. Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że policjanci po służbie zwracali uwagę na pewne szczegóły, które prowadziły później do zatrzymania sprawcy przestępstwa lub ujawnianie osób poszukiwanych.

Policjantka kilkanaście minut po zakończonej służbie zauważyła na ul. Milenijnej kobietę, która odpowiadała rysopisowi zaginionej. Zatrzymała swój samochód i podbiegła do kobiety. Jeszcze przed chwilą funkcjonariuszka zadaniowała patrole do poszukiwań, a teraz sama stała przed starszą kobietą. Policjantka zatroszczyła się o seniorkę, która była wyraźnie zdezorientowana. Od zgłoszenia przez rodzinę zaginięcia, do momentu odnalezienia kobiety upłynęło zaledwie półtorej godziny.

/KMP Wrocław 

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

abc sobota, 09.05.2020 21:44
Niestety,starszy wiek to coraz trudniejsze życie. Powinno być na
anonim sobota, 09.05.2020 21:27
Chyba nie mówiła oh mein furer,wer is mein house.