Eksmisja przy ul. Głównej - dalsze informacje

środa, 31.10.2018 18:06 4361 8

Wczoraj rano przy ul. Głównej komornik przeprowadził eksmisję 60-letniej, schorowanej mieszkanki Wrocławia. Pani Irena trafiła do lokalu zastępczego, za który już po miesiącu będzie musiała płacić cenę wyższą niż świadczenie z MOPS-u, z którego się utrzymuje. Lokal ten został przyznany tylko na 4 miesiące.

Niewiele ponad dwa tygodnie temu, 15 października, dzięki szybkiej interwencji działaczy Akcji Lokatorskiej i Partii Razem udało się wstrzymać pierwszą próbę eksmisji 60-letniej mieszkanki ul. Głównej. Pani Irena ma problemy zdrowotne i utrzymuje się z zasiłku, którego wysokość nie pozwala na wynajęcie pojedynczego pokoju na wolnym rynku we Wrocławiu. Zasiłek jest niższy niż cena zaoferowanego lokalu zastępczego. Lokal - kawalerka o bardzo niskim standardzie i wielkości nieprzekraczającej 30 mkw. - został pani Irenie przyznany tylko na 4 miesiące.

Wczoraj rano w mieszkaniu pani Ireny pojawił się komornik wraz z pełnomocniczką nowej właścicielki mieszkania - do której należy także agencja nieruchomości GoldenHouse - oraz trzema obcymi mężczyznami, którzy zaczęli wyrzucać rzeczy mieszkanki na schody. Przybyła na miejsce policja nie zainterweniowała, chociaż nie potrafiła podać przesłanek legalności działań.

- Pani Irena nie wiedziała, że eksmisja odbędzie się dzisiaj i była przerażona, gdy do jej mieszkania wszedł komornik i właścicielka w asyście obcych mężczyzn - tłumaczy Chrystian Szpilski reprezentujący panią Irenę. - Komornik dokonując eksmisji ma obowiązek wcześniejszego poinformowania o jej terminie, ale wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku działał legalnie, na podstawie wcześniejszego zawiadomienia o nieskutecznej eksmisji.

- Co chwilę we Wrocławiu starsza, schorowana osoba jest wyrzucana na bruk. To problem, który istnieje w naszym mieście od wielu lat i do tej pory władze nic z tym nie zrobiły - skomentowała Magdalena Owczarek z Partii Razem. - Takim osobom należy się nie tylko mieszkanie socjalne i zapewnienie godnych warunków życia, lecz także wsparcie już na etapie problemów z zadłużeniem oraz przejrzysty dostęp do informacji o przysługujących prawach i możliwych rozwiązaniach.

Pani Irena wystąpiła do sądu o odroczenie eksmisji na czas przyznania lokalu socjalnego jeszcze przed pierwszą próbą eksmisji. Sąd rejonowy Wrocław Fabryczna uznał jednak, że lokal socjalny się jej nie należy i odrzucił wniosek.

Latem tego roku oraz w lipcu 2017 działacze Akcji Lokatorskiej i Razem pomagali 80-letniej pani Barbarze z Bzowej, której groziła eksmisja do schroniska dla bezdomnych. Wielu potrzebującym jednak nie udaje się na czas uzyskać pomocy.

Przeczytaj komentarze (8)

Komentarze (8)

Alicja piątek, 02.11.2018 17:05
Czy to znaczy, że właścicielka mieszkania ma utrzymywać 60-letnią kobietę? Dlaczego?
lont czwartek, 01.11.2018 11:20
zażenowany jestem poziomem tych artykułów. Piszecie nieobiektywnie, przedstawiając rację tylko...
Lis czwartek, 01.11.2018 18:25
Życzę Ci żebyś skończył na ulicy tak jak Ci...
Raf czwartek, 01.11.2018 13:15
Wczoraj napisaliście, że eksmisja była nielegalna, a dzisiaj piszecie, że...
Niesiołowski środa, 31.10.2018 18:53
PO-wskie standardy
Xx środa, 31.10.2018 19:02
Cwani biedni staruszkowie. Nabiorą kredytów a potem płacz bo trzeba
emerytka. środa, 31.10.2018 20:04
60 letnia kobieta powinna mieć emeryturę wypracowaną ,a nie zasiłek...
środa, 31.10.2018 20:04
Bo w Polsce pomaga się tym co nie trzeba Ubolewam