Wrocławskie podwórko i kamienice zagrają w niemieckim serialu

sobota, 28.11.2020 08:55 1365 0

Podwórko przy ul. Łukasińskiego, razem z kamienicami nr 15a/15b, już na początku grudnia zagrają w serialu „The Palast” niemieckiego reżysera Uliego Edela i będzie to ostatni „występ” tego podwórka przed planowanym remontem.

W przyszłym roku kamienice zostaną podłączone do sieci ciepłowniczej, a następnie rozpocznie się kilkuetapowy remont podwórka, który będzie finansowany m.in. z Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego.

Fani filmów historycznych mogą jednak spać spokojnie. Remont podwórka nie oznacza, że we Wrocławiu ubędzie ciekawych lokacji. – Jednym z naszych kluczowych zadań jest dbanie o zabytkowe kamienice. Dokładamy wszelkich starań, aby odpowiadać też na oczekiwania i potrzeby mieszkańców m.in. poprzez remonty podwórek. Te prace nie zawsze muszą przekreślać szans na kręcenie w przyszłości filmów – tłumaczy Tomasz Jankowski, rzecznik Zarządu Zasobu Komunalnego.

Przypomina też, że tylko w 2020 r. na remont trzech poniemieckich kamienic przy bardzo „filmowej” ul. Mierniczej miasto wydało prawie 10 mln złotych, ale obecny, coraz bardziej atrakcyjny, wygląd tej ulicy wcale nie zamyka drogi filmowcom. – Technologia daje dziś ogromne możliwości twórcom – dodaje Jankowski. 

Metamorfoza podwórka przy ul. Łukasińskiego 

Wizyta ekipy realizującej „The Palast” może być ostatnią w najbliższym czasie, jako że w przyszłym roku wkroczą tu ekipy budowlane. – Prace rozpoczną się od budynków nr 15a i 15b, które przyłączymy do sieci ciepłowniczej, dzięki czemu zlikwidujemy kolejne stare piece. Będziemy przygotowywać też teren pod budowę nowego podwórka. W planach są m.in. wyburzenia części garaży i komórek. Sam remont podwórka o łącznej powierzchni ponad 7500 m2 został podzielony na etapy, które planujemy zrealizować do 2023 roku – zaznacza Anita Białowąs, dyrektor Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu.

Pierwszy etap remontu podwórka rozpocznie się w drugiej połowie 2021 roku. Realizowana będzie tam koncepcja podwórka, która wygrała w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Nazwę (podwórko im. Wszystkich Mieszkańców) wymyślili sami mieszkańcy, wyjątkowo zintegrowani, a projekt zakłada m.in. budowę boiska, placu zabaw i siłowni. Na terenie zostanie zaprojektowane i wybudowane odwodnienie i oświetlenie.

W tej chwili plan zagospodarowania całego podwórka przechodzi jeszcze ostatnie konsultacje z mieszkańcami, potem Zarząd Zasobu Komunalnego poszuka firmy, która wykona pierwszy etap remontu podwórka. Na ten cel zarezerwowano z WBO 750 000 złotych.  

Film o bliźniaczkach rozdzielonych Murem Berlińskim 

Realizatorzy „The Palast” wejdą na plan filmowy we Wrocławiu na samym początku grudnia, a przy ul. Łukasińskiego powstaną zdjęcia do nowego obrazu w reżyserii Uliego Edela, 6-odcinkowej serii „The Palast” (niemiecki tytuł „Friedrichstadt-Palace”). Akcja będzie się rozgrywała w 1987 r. m.in. w tytułowym Friedrichstadt-Palast, legendarnym teatrze rewiowym w Berlinie (określanym mianem Las Vegas Wschodu).

Tam właśnie pracuje jedna z głównych bohaterek, tancerka Chris (w tej roli Svenja Jung), która już w pierwszym odcinku przekona się, że ma bliźniaczkę, Marlene (zagra ją także Jung), wychowaną po drugiej stronie muru berlińskiego. Siostry postanawiają zamienić się rolami nie tylko w pracy, ale odkryć też własną przeszłość i poznać tę część rodziny, jakiej nie było im dane znać. Produkcja serialu ruszyła w kwietniu tego roku.

Podwórko i kamienice przy ulicy Łukasińskiego zagrają w filmie nie po raz pierwszy, ale daleko im do popularności, jaką dotychczas cieszyły się choćby kamienice przy sąsiedniej ul. Mierniczej. To tu Holender Mike van Diem nakręcił sceny do swojego oscarowego „Charakteru”, Steven Spielberg do (także oscarowego) „Mostu szpiegów”, a Paweł Pawlikowski do „Zimnej wojny” (za którą otrzymał m.in. nagrodę za reżyserię na Festiwalu w Cannes).

Wrocław w oscarowym „Charakterze”

Najwięcej Wrocławia mamy w „Charakterze” z 1997 r. Główny bohater Jacob ze swoją matką mieszkają w jednej z kamienic przy ul. Mierniczej, a potem w piwnicy przy ul. Nobla. Mały Jacob chodzi do szkoły, którą „gra” Liceum Ogólnokształcące nr 1, dorosły załatwia formalności w budynku dawnego Banku PKO BP przy Wita Stwosza, wspólnie z matką siedzi na ławce w parku Szczytnickim. Jego demoniczny ojciec, Dreverhaven, eksmituje z kolei ludzi z mieszkań domu u zbiegu ulic Kniaziewicza i Dąbrowskiego.

Holendrzy kręcili we Wrocławiu za sprawą scenografa Rafała Waltenbergera, który najpierw pokazał im Gdańsk, ale szybko zorientował się, że kompletnie nie o to chodzi. Kiedy ponownie przyjechali do Polski oprowadził ich po Wrocławiu. – Zobaczyli miasto i zachwycili się. Wiedziałem już, że „sprzedałem” im Wrocław – wspomina scenograf.

Berlin przy ulicy Kurkowej

Steven Spielberg w Polsce kręcił już wcześniej „Listę Schindlera”, ale we Wrocławiu, skąd pochodzi jego ulubiony operator Janusz Kamiński, pracował po raz pierwszy. Miasto zagrało w „Moście szpiegów” z 2015 r. Berlin Wschodni. Nakręcono sceny, które rozegrały się podczas budowy słynnego muru berlińskiego, a także przy Checkpoint Charlie, czyli punkcie granicznym (stąd też napisy w trzech językach „Opuszczasz sektor amerykański”).Przy ul. Kurkowej, w dziurze po wyburzonej kamienicy, dobudowano front budynku, a na jednej ze ścian kamienic pojawił się specjalnie wykonany mural z symbolem Sozialistische Einheitspartei Deutschlands (Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec), która sprawowała władzę w NRD. Z kolei przy sąsiedniej ul. Ptasiej zbudowano mur berliński z charakterystycznymi zasiekami i szlabanami granicznymi.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek