Oświadczenie Teatru Polskiego we Wrocławiu

środa, 10.7.2019 15:41 890 0

W związku z artykułem autorstwa pani Magdy Piekarskiej pt. „Spektakl wyklęty”, zamieszczonym w wydaniu drukowanym oraz na portalu internetowym wyborcza.pl.

29 czerwca 2019 r. przekazujemy do Państwa wiadomości stanowisko Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Jednocześnie informujemy, że zgodnie z przysługującym nam prawem wystąpiliśmy o publikację sprostowania wszystkich nieprawdziwych informacji podanych w tym artykule.

Autorka tekstu, opisując prace nad spektaklem „Leśni. Apokryf” nie zachowała należytej staranności dziennikarskiej i nie zwróciła się do Teatru Polskiego we Wrocławiu, w którym spektakl będzie mieć premierę w październiku 2019 r., o informacje, które pozwoliłby jej potwierdzić lub zaprzeczyć stawianym przez nią tezom i wnioskom. Tym samym Teatr nie otrzymał możliwości odniesienia się do nich.

Spektakl „Leśni. Apokryf” miał być początkowo, w innej formie, wystawiony w innym teatrze w Polsce, jednak po zmianie dyrektora, nowy zarządzający nie zgodził się na realizację tego przedstawienia. Znalazło ono miejsce dopiero w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Mimo że właściciel praw do tekstów, na podstawie których spektakl powstał, nie otrzymał do zatwierdzenia ostatecznej wersji scenariusza spektaklu, Teatr nie zablokował tej realizacji, wbrew twierdzeniom redaktor Piekarskiej.

Nigdy też nie było ze strony Teatru Polskiego we Wrocławiu jakichkolwiek ingerencji w obsadę sztuki. Teatrowi zależy na tym, by w żaden sposób nie dzielić zespołu aktorskiego i stara się łagodzić wszelkie napięcia w zespole.

Nieprawdziwe są sugestie dotyczące sabotowania przez pracowników technicznych przedsięwzięcia. Zespół ten tworzy ponad 70 osób, które ciężko pracowały nad spektaklem. Wiele z tych osób poczuło się dotkniętymi artykułem „Spektakl wyklęty”.

Realizatorzy spektaklu wielokrotnie podkreślali zaangażowanie ekipy technicznej, dziękowali za pomoc i duże wsparcie w jego realizacji.

Pracownicy techniczni Teatru są pomysłodawcami i autorami wielu rozwiązań, które ułatwiły realizację sztuki. Pracowali oni nad realizacją spektaklu w dni wolne, chociaż nie musieli tego robić. Autorzy spektaklu zawsze mogli liczyć na pomoc pracowników technicznych Teatru, także w dniach regulaminowo wolnych. Wszystkie elementy scenografii oraz kostiumy zostały wykonane na czas i zgodnie z projektami. Wprowadzane przez realizatorów poprawki były na bieżąco uwzględniane, chociaż często wymagały dodatkowej pracy. Zespół techniczny Teatru Polskiego we Wrocławiu tworzą profesjonaliści, którzy doskonale wiedzą, jakie znaczenie dla całości sztuki ma ich praca. Nikt nie musi uczyć ich rzetelności i obowiązkowości.

Wbrew twierdzeniom redaktor Piekarskiej przywołany w artykule Sławomir Olejniczak nie był rzecznikiem Teatru, w okresie gdy funkcję dyrektora pełnił Cezary Morawski. Jako dramaturg teatralny Pan Olejniczak ma w swoich obowiązkach opiniowanie propozycji sztuk do wystawienia i rekomendowanie ich instytucji nadrzędnej w stosunku do Teatru, czyli Urzędu Marszałkowskiego. Jego opinia odnośnie sztuki „Leśni. Apokryf” nie wynikała z żadnych innych przesłanek poza zawodowymi.

Nigdy też premiera spektaklu nie była planowana na czerwiec 2019 r., co zostało przekazane do publicznej wiadomości w trakcie ostatniej konferencji prasowej, w której redaktor Piekarska uczestniczyła.

Premiera sztuki planowana pierwotnie na wrzesień 2019 r., odbędzie się w październiku 2019 r. Przesunięcie premiery z września jest wynikiem zobowiązań, jakie mają aktorzy grający w sztuce wobec innych projektów. Są to obiektywne okoliczności, a dział organizacji pracy w Teatrze musi uwzględnić je wszystkie, planując repertuar na kolejne miesiące.

Pani redaktor nie uwzględniła również w swoim artykule informacji, że premiera spektaklu odbędzie się, chociaż przekroczono zaplanowany, jak się okazało, niedoszacowany na wstępie przez realizatorów, budżet. Teatr Polski we Wrocławiu, mimo promesy organizatora w tym zakresie, nie otrzymał dodatkowych środków na realizację spektaklu. Realizacja spektaklu, mimo problemów z jego finansowaniem, jest przejawem dobrej woli Teatru i świadczy o prawdziwym stosunku do tego przedstawienia.

Nie wiemy, dlaczego cytowana Marta Streker, reżyserka przedstawienia, po raz kolejny podaje nieprawdziwą informację, że przerwała próby z powodu braku środków na honoraria. Pani reżyser w tym czasie pracowała nad spektaklem w Wałbrzychu i to był prawdziwy powód wstrzymania prób we Wrocławiu. Tym bardziej, że do jesiennej premiery nadal jest bardzo dużo czasu.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek