23-letni obywatel Ukrainy spowodował kolizję i przedstawił policjantom podrobione prawo jazdy

czwartek, 4.7.2019 10:14 3036 3

Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki byli zaskoczeni przebiegiem interwencji, która przed kilkoma dniami miała miejsce na południu Wrocławia. Podczas czynności na miejscu kolizji drogowej, dwaj obywatele Ukrainy posłużyli się fałszywymi dokumentami. Jeden z nich był sprawcą zdarzenia, a drugi miał przejąć uszkodzony pojazd. Obaj teraz odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwa, które zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.

       Foto. Pixabay 

Podczas wieczornej służby patrol Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji, otrzymał polecenie pojechania na jedno ze skrzyżowań mieszczących się na wrocławskiej Klecinie. Według zgłoszenia, które otrzymał oficer dyżurny, miało tam dojść do kolizji pomiędzy dwoma samochodami osobowymi.

Na miejscu policjanci zastali kierujących Skodą oraz Nissanem. Mundurowi szybko ustalili, który z nich jest sprawcą kolizji. Okazał się nim 23-letni obywatel Ukrainy, który w chwili zdarzenia kierował osobowym Nissanem. Podczas legitymowania sprawcy, uwagę policjantów zwrócił blankiet prawa jazdy, który okazał 23-latek. Dokument, mimo tego, ze na pierwszy rzut oka przypominał oryginalne prawo jazdy, nie miał odpowiednich zabezpieczeń, które powinien posiadać prawdziwy blankiet.

Mężczyzna przyznał, że prawo jazdy jest podrobione i został zatrzymany w związku z popełnieniem przestępstwa. Po chwili okazało się, że to jeszcze nie koniec interwencji i zatrzymań tego dnia.

Na miejsce przyjechał bowiem kolega 23-latka, który miał zabezpieczyć jego samochód, uszkodzony podczas kolizji. Mundurowi postanowili sprawdzić, czy posiada on uprawnienia do kierowania pojazdami. 22-letni kolega zatrzymanego okazał policjantom prawo jazdy. Tak samo jak u kierowcy Nissana, było ono fałszywe.

Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że zakupił je podczas pobytu za granicą. Po chwili, z kajdankami na rękach, zasiadł w radiowozie obok swojego kolegi.

Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do policyjnego aresztu, a teraz muszą uiścić łącznie 1500 złotych grzywny w formie mandatów za popełnione wykroczenia.

O ich dalszym losie zadecyduje sąd, bowiem za popełnione przestępstwa grozić im może kara do 5 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Nowy wątek
Lel piątek, 05.07.2019 07:18
Kupili na bazarze na ukrainie.
.. piątek, 05.07.2019 07:32
Odesłać ich na Ukrainę oraz zakaz wjazdu na teren uni...
czwartek, 04.07.2019 14:56
To ci ukraińskie cwaniaki