[WIDEO] Tak wyglądał pościg ulicami Wrocławia!

środa, 11.4.2018 08:00 3592 3

Policjanci z Wrocławia zauważyli w rejonie Ronda Reagana kierowcę, który jechał rozmawiając przez telefon komórkowy. Postanowili zatrzymać go do kontroli, jednak mężczyzna ten zaczął uciekać, łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego. Swoim zachowaniem wielokrotnie zmuszał innych kierowców do hamowania lub zmiany pasa ruchu. Brawurową jazdę niejednokrotnie z prędkością ponad 100 km/h, zakończył uderzając w sygnalizator. Wtedy wybiegł z auta i uciekł do parku. Został zatrzymany przez policjantów i decyzją sądu tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Do zdarzenia doszło 5 kwietnia 2018 roku, na terenie wrocławskiej dzielnicy Śródmieście. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu podczas służby w rejonie Ronda Reagana zauważyli kierowcę, który jechał pojazdem, rozmawiając przez telefon komórkowy. Postanowili zatrzymać go do kontroli i dali wyraźne sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania. Mężczyzna zignorował je i zaczął uciekać przez miasto, z prędkością niejednokrotnie ponad 100 km/h. Łamał wszelkie przepisy ruchu drogowego m.in. przejeżdżając przez skrzyżowania w momencie, gdy sygnalizator nadawał sygnał czerwony, a także kilkukrotnie zmuszając innych kierowców do hamowania lub zmiany pasa ruchu.

Swoją brawurową jazdę zakończył uderzając w sygnalizator w rejonie przejścia dla pieszych przy parku Szczytnickim. Następnie porzucił pojazd i pobiegł w kierunku drzew. Policjanci dojechali do miejsca zdarzenia mając na uwadze bezpieczeństwo innych uczestników ruchu i rozpoczęli poszukiwania uciekiniera.

Mężczyzna nie cieszył się długo wolnością, bo po trzech godzinach był już w rękach policjantów. Został zatrzymany w rejonie miejsca zamieszkania przez funkcjonariuszy pionu kryminalnego z Komisariatu Policji Wrocław - Śródmieście, którzy realizowali dalsze czynności w tej sprawie. Okazał się nim ob. Ukrainy, który niedawno przyjechał do Polski.

Podczas rozmowy z policjantami 30-latek nie potrafił podać racjonalnych powodów swojego zachowania.
Na bazie materiałów zgromadzonych przez funkcjonariuszy i prokuratora, sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzuty m.in. za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

/KMP Wrocław

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Nowy wątek
środa, 11.04.2018 17:51
Jedzenie i spanie ma za darmo nie musi pracować
środa, 11.04.2018 13:32
Ukraina opanowała Wrocław
środa, 11.04.2018 09:37
Deportować dziada