Ile pieniędzy wydajemy na wyprawkę szkolną i dodatkowe zajęcia dzieci?

środa, 24.8.2016 11:20 419 0

Początek roku szkolnego dla osób mających dzieci w wieku szkolnym to okres niemałych wydatków na wyprawkę. Ponadto ponad połowa rodziców finansuje dodatkowe pozalekcyjne zajęcia dla dzieci. Do listy edukacyjnych wydatków doliczyć trzeba jeszcze szkolne wycieczki.

Jak podaje CBOS 1 na początku minionego roku szkolnego rodzice, którzy mają dzieci uczęszczające do szkoły podstawowej, gimnazjum lub szkoły ponadgimnazjalnej, na zaspokojenie potrzeb związanych z rozpoczęciem roku wydali średnio 1076 zł. W przeliczeniu na jedno dziecko to 695 zł. Deklarowane wydatki na wyprawkę szkolną są niższe niż w latach poprzednich, co ma bezpośredni związek z reformą polegającą na udostępnieniu uczniom podręczników bez ponoszenia opłat. Uwzględniając pieniądze, które trafiają do rodzinnych budżetów w ramach projektu 500+, podejrzewać można, że w rozpoczynającym się roku szkolnym w kieszeni rodziców zostanie jeszcze więcej. Jak roztropnie wydać te pieniądze?

– Rodzice są coraz bardziej świadomymi konsumentami, co na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy na podstawie wybieranych przez nich pozalekcyjnych zajęć dla dzieci. Prócz zdobywania wiedzy w szkolnych ławkach liczy się także doskonalenie talentów oraz niezbędna do prawidłowego rozwoju maluchów odpowiednia dawka aktywności fizycznej – mówi Mikołaj Jędrzejkowski, prezes sieci Rodzinnych Centrów Rozrywki Loopy’s World.

Rodzice inwestują w pozalekcyjny rozwój dzieci. 

Coraz więcej rodziców jest zainteresowanych posyłaniem dzieci na dodatkowe zajęcia doskonalące różne umiejętności i rozwijające ich talenty. Z raportu CBOS wynika, że jeszcze do niedawno taki zamiar deklarowała mniejszość rodziców, natomiast od dwóch lat w pozalekcyjny rozwój dzieci inwestuje już ponad połowa badanych. W ubiegłym roku szkolnym średnia miesięczna kwota na sfinansowanie dodatkowych zajęć wszystkich dzieci w wieku szkolnym wynosiła 334 zł. Domyślać się można, że rządowy program finansowego wsparcia może być okazją do tego, żeby bez szkody dla domowego budżetu „zainwestować” w dzieci jeszcze większe pieniądze. 


Sport dogonił języki obce

Zmienił się też profil zajęć, w których uczestniczą najmłodsi. Od kilkunastu lat największą popularnością cieszyły się dodatkowe lekcje języków obcych, w których każdego roku brało udział przynajmniej 20% uczniów. W roku szkolnym 2015/16 zajęcia lingwistyczne zdecydowało się sfinansować trzech na dziesięciu rodziców, równie często wybierane były zajęcia sportowe. Troska o rozwój fizyczny i wypełnianie czasu wolnego dziecka różnymi formami aktywności fizycznej to rosnący trend, który dowodzi, że rodzice wybierają rozwojowe i pożyteczne dla maluchów zajęcia. Nie tylko do muzeum, ale też na aktywną zabawę

Podobne zmiany zaobserwować można w kierunkach proponowanych uczniom szkolnych wycieczek. Muzea i teatry ustępują miejsca nowoczesnym centrom, które łączą naukę z zabawą. Odpowiedzią na nowe trendy w edukacji jest przeniesienie sali lekcyjnej w bardziej atrakcyjne dla dzieci miejsce oraz umożliwienie zdobywania wiedzy i nowych doświadczeń w niezwykłych okolicznościach. Nauczyciele i rodzice coraz częściej doceniają także propozycje, które gwarantują dzieciom jednoczesne zaspokojenie potrzeby ruchu.

– Rzeczywiście dostrzegamy, że nie tylko rodzice na własną rękę, ale coraz częściej także szkoły poszukują ofert zajęć łączących elementy edukacyjne z niezbędną dla prawidłowego rozwoju dziecka odpowiednią dawką aktywności fizycznej. Te same osoby, które niechętnie uczestniczą w lekcjach WF, w trakcie wizyty u nas potrafią godzinami brać udział w aktywnych zajęciach jednocześnie czerpiąc z tego ogrom radości. Rodzice i nauczyciele doceniają także zajęcia sportowo-edukacyjne, dzięki którym z powodzeniem łączymy chociażby doświadczenia chemiczne z aktywną zabawą – dodaje Mikołaj Jędrzejkowski z Loopy’s World.

Myli się ten, kto by uważał, że na wyprawce, dodatkowych zajęciach i okazjonalnych wycieczkach kończą się wydatki. Dodatkowe drobne opłaty trzeba ponosić przez cały rok. Ichoć edukacja pochłania sporą zawartość portfela rodziców, to jest bezcenną inwestycją w przyszłość dzieci.

1 Na podstawie komunikatu z badań CBOS „Wydatki rodziców na edukację dzieci w roku szkolnym 2015/2016”.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek