Album NFM „Światło zimowej nocy. Kolędy i pastorałki"
3 grudnia 2021 roku premierę będzie miał nowy album Narodowego Forum Muzyki Światło zimowej nocy, nagrany przez Chór Chłopięcy NFM, Chór NFM oraz NFM Orkiestrę Leopoldinum pod dyrekcją Małgorzaty Podzielny. Na płycie znalazły się bożonarodzeniowe kompozycje Michała Ziółkowskiego oraz opracowania znanych świątecznych utworów. Nagrania dokonano w doskonałej akustycznie Sali Głównej Narodowego Forum Muzyki.
Reżyseria nagrań, montaż, mastering: Ewa Lasocka (CD Accord).
Płytę można kupić w Kasie NFM oraz online w Sklepie NFM.
Tytuł: Światło zimowej nocy
Wykonawcy:
Małgorzata Podzielny – dyrygent
Chór Chłopięcy NFM
Agnieszka Franków-Żelazny – kierownictwo artystyczne Chóru NFM
Chór NFM
NFM Orkiestra Leopoldinum
Joseph Swensen – kierownictwo artystyczne NFM Orkiestry Leopoldinum
Program:
Michał Ziółkowski (*1991)
Opracowania
1. Puer natus in Bethlehem (2015)
2. Jam jest dudka (2014–2015) – wersja na chór mieszany, chór chłopięcy i orkiestrę
3. Mizerna cicha (2014–2015) – wersja na chór mieszany, chór chłopięcy i orkiestrę
4. Przybieżeli do Betlejem pasterze (2015)
5. Lulajże, Jezuniu (2015)
6. O gwiazdo betlejemska (2015)
7. Gore gwiazda Jezusowi (2015)
Światło zimowej nocy – suita bożonarodzeniowa na chór chłopięcy, chór mieszany (SATB) i orkiestrę kameralną (2017, rew. 2020)
8. I. Veni, veni Emmanuel (2017)
solo: Aleksandra Turalska
9. II. Hej, w dzień narodzenia (2020)
10. III. Vidimus stellam (2017)
11. IV. Nad Betlejem w ciemną noc (2017)
solo: Małgorzata Ciężka-Kątnik
12. V. Światło zimowej nocy (2020)
13. VI. Do szopy, hej, pasterze (2017)
solo: Agnieszka Ryman
14. VII. Nunc dimittis (2017)
solo: Ewelina Wojewoda, Aleksandra Turalska
Nagrano w Sali Głównej Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego w dniach 4–7 lutego 2021 roku.
Reżyseria nagrania, montaż i mastering: Ewa Lasocka
NFM 77, ACD 288
Patronat medialny: Program II Polskiego Radia
Premiera polska: 3.12.2021 r.
Premiera światowa: 21.01.2022 r.
„Kolędy wiążą się z pewną nostalgią – melodie te zawsze kojarzyły mi się z dzieciństwem i chyba zawsze tak już będzie. Były jednymi z pierwszych melodii, których nauczyłem się grać na swoich (tak naprawdę pożyczonych od młodszej siostry) plastikowych organkach. Tę nostalgię minionego bezpowrotnie czasu chciałem ująć w harmonii. Nawet w najbardziej wesołych, przepełnionych nadzieją kolędach warstwa harmoniczna nie jest jednoznaczna. Ma ona tę piękną właściwość, że w ogromnym stopniu rządzi emocjonalnością muzyki – nadaje jej kontekst. Dzięki niej mogą otworzyć się drzwi do innych wymiarów, nawet tych najprostszych melodii, a kolędy, do których nasze ucho jest już przyzwyczajone, mogą nabrać nowego znaczenia”.
Michał Ziółkowski, fragment tekstu zamieszczonego w booklecie dołączonym do płyty
Dodaj komentarz
Komentarze (0)