ZUTW: Zdobyliśmy Koronę Ziemi Kłodzkiej

poniedziałek, 29.1.2018 10:00 5958 7

„W górach jest wszystko co kocham” powiedział poeta ludzi gór – Jerzy Harasymowicz. My, Klub Miłośników Gór śmiało możemy potwierdzić słowa poety, gdyż za sprawą Zosi i Włodka naszych niezrównanych, a przede wszystkim niezastąpionych przewodników zakochaliśmy się w górach bez pamięci. Zdobyliśmy Koronę Ziemi Kłodzkiej.

Nie da się ukryć, że jesteśmy dumni z naszych osiągnięć, choć kosztowały nas sporo wysiłku, szczególnie, że zaliczamy się do tej bardzo dojrzałej młodzieży. Wielu z nas już dawno przekroczyło pięćdziesiątkę, sześćdziesiątkę, a i siedemdziesięciolatków u nas nie brakuje.

Jak to wszystko się zaczęło, jak do tego doszło, że rozpoczęliśmy naszą wielką przygodę z górami? Marzenia dobra rzecz, szczególnie te, które można spełnić. Po kilku spotkaniach, naradach i dalekosiężnych planach – pełni wątpliwości – dadzą radę czy nie? Przecież to głównie seniorzy, nie chodzili po górach, a jeśli już to sporadycznie. Czy my to ogarniemy? Czy plany nie za ambitne ? Ale na ten duet: Włodek Jankiewicz i Zosia Susz nie ma mocnych.

Umownie można powiedzieć, że 21 marca 2015 roku, czyli pierwsza wyprawa górska jest dniem powstania Klubu Miłośników Gór przy Ząbkowickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Klub ma charakter otwarty, każdy miłośnik górskich wędrówek może do nas dołączyć, jednak podstawę stanowią słuchacze ZUTW. Zatem słowo się rzekło – startujemy. W planie mamy zdobycie trzech koron; Koronę Ziemi Kłodzkiej, Koronę Sudetów i Koronę Gór Polski. To wszystko planujemy zrobić w ciągu 3-5 lat. Czy damy radę ? - wszystko zależy od nas. To nic, że mamy już swoje lata, prawda jest taka, że czujemy się dobrze, poruszamy bez większych problemów. Dojście i zejście z poszczególnych szczytów to odległość około 10 kilometrów, więc pokonanie takiego dystansu w ciągu 4-6 godzin nie powinno sprawić nam większych trudności. 

Naszą pierwszą wyprawę zorganizowaliśmy w Góry Bardzkie, a nasz pierwszy szczyt to Góra Kłodzka 765 m n. p. m. Tę wyprawę sfinansował Urząd Miasta i Gminy w Ząbkowicach Śl., fundując transport dla najliczniejszej jak do tej pory grupy – 56 uczestników wyprawy. Góra Kłodzka niby niewysoka, ale doskonale zweryfikowała nasze możliwości, pokazała czego tak naprawdę możemy spodziewać się na górskich szlakach.

Do zdobycia Korony Ziemi Kłodzkiej potrzebowaliśmy niespełna dwóch lat . Pierwszy klejnot do korony zdobyliśmy 21 marca 2015 r na Górze Kłodzkiej, a ostatni 11 listopada 2017 na Wzgórzach Włodzickich i Włodzickiej Górze 758 m n. p. m. W tym czasie zorganizowaliśmy 28 wypraw zdobyliśmy 11 szczytów w 11 pasmach i grzbietach górskich w obrębie Ziemi Kłodzkiej, Karkonoszy , zawitaliśmy również w Bieszczady. Najwyższy szczyt zdobyty przez nas w tym czasie to w Masywie Śnieżnika - Śnieżnik 1426 m n. p. m. a potem kolejne tysiączniki; Rudawiec – 1112 m n. p. m. Orlica – 1084 m n. p. m. Wielka Sowa – 1115 m n. p. m. Najtrudniejszą wyprawą było wiosenne podejście na Grodziec 803 m n. p . m Najniżej położona Góra Kłodzka – 765 m n. p. m. Najwięcej wrażeń było podczas wyprawy na Szczeliniec Wielki – 919 m n. p .m mnóstwo radości sprawiło nam poszukiwanie arniki i to, że mogliśmy ten dzień spędzić z naszymi wnukami i wspólnie zachwycać się urodą gór. Bo w górach jest wolność.

Tych 28 wypraw to nie tylko ochy i achy, nie tylko satysfakcja i duma z tego co dokonaliśmy, to również trudne chwile, to siekący deszcz, burza z piorunami, nieznośny upał i przenikliwe zimno. To mgła choć oko wykol i śnieg po kolana, chociaż czas był bardzo wiosenny. To przyjaźń, pomocna dłoń, cierpliwe ucho, wreszcie przyjaciel, który wesprze cię w chwilach zwątpienia. To rywalizacja, ale ze swoimi słabościami, a gdy je już pokonasz, to masz z czego być dumnym. To wszystko czego nie spotkasz siedząc w domu przed telewizorem w miękkim fotelu i domowych kapciach. A my daliśmy radę, razem pokonaliśmy górę o wysokości 11 358 metrów, a najwyższa góra świata to Mount Ewerest – 8 848 m n. p . m. a najwyższa góra Europy to Mont Blanc – 4 810 m n. p . m. 
Niestety, żaden ze zdobytych przez nas szczytów nie jest w Koronie Gór Świata ani Europy, natomiast osiem tych szczytów, które zdobyliśmy należy do Korony Sudetów, a z tych ośmiu aż sześć do Korony Gór Polski. I jak tu nie powiedzieć spoglądając na siebie w lustrze; dałam radę, pokonałam swoje słabości, bo jak nie teraz to kiedy? Najlepsze ciągle jeszcze przed nami. Do zobaczenia na szlaku. 

 

Grażyna Kwiecińska/ ZUTW

 

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

Olo czwartek, 01.02.2018 01:26
Proszę Państwa, podziwiam Was, pozdrawiam, życzę jeszcze kilku koron, trzymam...
AI wtorek, 30.01.2018 08:29
A czy można się przyłączyć na którąś z wypraw.
antek z laskówki poniedziałek, 29.01.2018 13:36
dlaczego panuje taka cisza z planowaną budową wieży widokowej na...
poniedziałek, 29.01.2018 14:41
http://doba.pl/dza/artykul/jednak-bedzie
-wieza-widokowa-na-klodzkiej-gorze-/1098
6/15
poniedziałek, 29.01.2018 16:22
o, właśnie...Co z tą budową?Turyści mają prawo do informacji a...
Jurek O. poniedziałek, 29.01.2018 11:34
Serdeczne gratulacje dla członków Klubu Miłośników Gór!!! Do zdobycia jest...
poniedziałek, 29.01.2018 11:19
tak trzymać! Gratulacje! Z bliskich celów jest jeszcze Odznaka Turystyczna "Znam...