ZTS - Tygrysy Strzelin 3:0

poniedziałek, 15.12.2014 15:22 2499 0

ZTS-Tygrysy Strzelin 3:0 (25:12,25:18,25:12).Kolejne zwycięstwo za 3 punkty i miejsce lidera utrzymane. Cała dwunastka grała i każdy ma swój udział w wygranej. Mecz bez emocji pewna wygrana a cała drużyna spisała się bardzo dobrze a MVP otrzymał Dominik Chmielowiec(na ostatnim zdjęciu w czasie salta). Dziękujemy kolejny raz kibicom za wspaniały doping!

Teraz czeka nas przerwa do 10.01.2015 r. Życzymy wszystkim kibicom Wesołych Świąt i dużo radości w Nowy Roku

*******************

W słowach kilku o sobotnim meczu

Był to ostatni mecz w tym roku, dlatego powiedzieliśmy sobie przed meczem, że trzeba

pokazać się z jak najlepszej strony i z dobrymi humorami zakończyć ten 2014 rok.

Pojedynek z UKS TYGRYSY STRZELIN był określany jako mecz na szczycie w naszej

grupie, bo przecież spotykaliśmy się z trzecim zespołem grupy, który walczył cały czas o

finałową "dwójkę". No właśnie był… na szczęście dla nas mecz wyglądał na

trudny tylko na papierze i trzeba sobie to jasno powiedzieć - byliśmy zespołem lepszym,

zasłużyliśmy na wygraną, zagraliśmy dobre spotkanie, a Strzelin popełniał sporo

własnych błędów, co tylko spotęgowało ich przegraną. Wynik 3:0 w setach do 12, 18 i 12

mówi sam za siebie, ale cóż tradycyjnie - do rzeczy.

Wyjściowa szóstka następująca: Stryczniewicz (kapitan), Pruchniewski, Chmielowiec,

Kot T, Nowak, Balas, Budziński (libero), a do dyspozycji trenera dodatkowo: Kot M,

Pacioch, Sołtysik, Świgoń, Byczek (libero).

Set 1:

Zaczęliśmy od dobrego przyjęcia zagrywki i skończonej akcji przez Chmielowca. Później

na zagrywkę idzie kapitan Stryczniewicz i prowadzimy 3:0, dzięki dobrej grze na siatce w

bloku. Strzelin na razie gra dosyć nerwowo, dlatego udaje nam się utrzymać przewagę i

przy stanie 6:2 serwuje Nowak, któremu ewidentnie siedzi zagrywka "flotem", a przy

słabym przyjęciu w Strzelinie uciekamy na kolejne oczka i jest 8:2. Bardzo fajnie gra para

naszych przyjmujących Kot\Chmielowiec oraz atakujący Pruchniewski, który praktycznie się nie myli, a dodatkowo dokłada 2 asy serwisowe i mamy 10:3. Od tego momentu gra

równa z obu stron. My zdobywamy 9, a Strzelin 7 punktów i na tablicy widnieje wynik

19:10. Ponownie na zagrywkę Radek Nowak, którego "flot" na tyle uprzykrza grę

przyjezdnych, że wynik 21:10, a później kolejny as Pruchniewskiego i mamy 22:11. Piłkę

setową daje nam atak Chmielowca, który kończy kombinację zagraną przez

Stryczniewicza. Seta kończy natomiast ponowne bardzo dobre zagranie Chmielowca,

który mądrze skraca zagrywkę, a Strzelin ponownie źle przyjmuje. Set w naszym

wykonaniu bardzo dobry. Trzeba dodać, że Strzelin zdobył w nim 12 punktów z czego

7...  z naszych błędów (4 zagrywki, 2 ataki i dotknięcie siatki). Na pochwałę zasługują na pewno Nowak, Chmielowiec, Pruchniewski.

Set 2:

Set zaczyna się podobnie z tym, że na prowadzenie pierwszy wychodzi zespół ze

Strzelina. Prowadzą 1:0 i tyle... pierwszy i ostatni raz w tym secie przy zagrywce

kapitana Stryczniewicza wychodzimy na prowadzenie 3:1. W pierwszej połowie seta

fajnie gramy na kontrze. Dobre wybloki oraz czyste obrony dają nam szansę na kontrę,

które wykorzystujemy bardzo dobrze dzięki skuteczności Pruchniewskiego i Chmielowca.

Słowa uznania również dla 100% skuteczności w ataku Nowaka oraz dobrej gry na siatce

drugiego środkowego Balasa. Strzelin natomiast pomaga, kolejny raz popełniając błędy w

przyjęciu i ataku. Wynik 10:4, 11:6, a na 13:7 zepsuta zagrywka Strzelina. Na 14:8

kolejny raz Nowak, któremu dobrze rzuca Stryczniewcz z trzeciego metra na środek. Na

15:8 serwuje asa Tomasz Kot. Przy stanie 15:9 wchodzi Pacioch za Chmielowca, a przy

17:10 na rozegranie wchodzi Świgoń za Stryczniewicza, któremu tylko kilku

centymetrów zabrakło do bloku w swojej pierwszej akcji i jest 17:11. Przy stanie 20:12

za libero Budzińskiego wchodzi MVP ostatniego spotkania Byczek. W tej fazie meczu

troszkę więcej błędów z naszej strony. Dotknięcie siatki, złe przyjęcie i autowy atak, a

Strzelin zbliża się na 22:16. Na szczęście przewaga jest na tyle duża, że dowozimy

przewagę do końca i seta wygrywamy do 18. W końcówce wchodzi jeszcze Marcin Kot

za Tomka Kota i Sołtysik za Balasa na środek.

Set 3:

W secie trzecim dwie zmiany. Zaczyna na środku Sołtysik za Balasa i Byczek za

Budzińskiego, ale naszej gry to nie zmienia w żadnym stopniu. Przy dobrej pierwszej

akcji i zagrywce Stryczniewicza szybko wychodzimy na prowadzenie 4:0. Ten set bardzo

podobny w naszym wykonaniu do seta pierwszego. Sporo dobrych zagrywek i złe

przyjęcia Strzelina. Skuteczność na siatce utrzymują Chmielowiec, Nowak i

Pruchniewski. To daje nam komfort gry, a prowadzenie ciągle wzrasta. 9:3 i 12:5. Trener

decyduje się na troszkę szybsze zmiany i tak wchodzi Pacioch za Chmielowca, a przy

stanie 18: 9 Świgoń za Stryczniewicza, a później Kot Marcin za Tomka Kota. Tym razem

zmiany w żadnym stopniu nie wpływają na naszą grę i pewnie kończymy seta do 12, a

przy tym zaznaczmy 5 naszych błędów!!

MVP spotkania został zasłużenie wybrany Dominik Chmielowiec, który rozegrał

naprawdę bardzo dobre zawody kończąc swoje ataki, pewnie przyjmując oraz

dokładając swoje w zagrywce, lecz na słowa uznania zasługują również środkowi Radek Nowak i Piotr Balas, którzy grali z bardzo dużą skutecznością w ataku, a także pomagali

w bloku - tutaj popisywał się przede wszystkim "Góral", ale również nasz atakujący

Patryk Pruchniewski, który chyba zapomniał już całkowicie o kontuzji i ewidentnie łapie

wiatr w żagle, udowadniając to w zagrywce i ataku.

Mecz wygrywamy pewnie 3:0 i z dobrymi humorami kończymy rok. Dodatkowym

smaczkiem tej rywalizacji był fakt, że dzięki zwycięstwu nad Strzelinem, a jednoczesnym

podziałem punktów w Świdnicy (Dekoria Świdnica - Olimpia Kowary 2:3) nasz zespół

zagwarantował już sobie miejsce w najlepszej "dwójce" grupy B, ponieważ mamy 15

punktów przewagi nad trzecim Strzelinem, a do rozegrania zostały 4 mecze, czyli do

zdobycia 12 punktów.

Kolejny raz dziękujemy wszystkim przybyłym na mecz kibicom i naszemu Fun Clubowi,

który raz za razem budował atmosferę na trybunach.

Dzięki i do zobaczenia w przyszłym roku!

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)