Tragedia w Ziębicach. 24-latek utonął na basenie
W nocy z 9 na 10 sierpnia doszło do tragedii na nieczynnym o tej porze basenie miejskim. Utonął 24-letni mężczyzna, który chciał ratować 19-latka.
Ze wstępnych ustaleń policji na podstawie zeznań mężczyzn wynika, że w czwartek około godziny 20.00 trzech młodych mężczyzn weszło na zamknięty teren basenu miejskiego. Mniej więcej o północy mężczyźni postanowili, że 28-latek będzie uczył pływać 19-latka. Poszli więc na płytką wodę. Następnie przeszli na głęboką część basenu i tam w pewnym momencie 19-latek zaczął się topić.
- Wtedy 28-latek miał uciec i schować się gdzieś na terenie obiektu. Natomiast trzeci z mężczyzn, 24-latek z Warszawy, który przyjechał do kolegi na wakacje, próbował pomóc 19-latkowi. Wypchnął go na płytką wodę, sam niestety utonął - mówi kom. Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
Na miejscu interweniowali strażacy, którzy wyłowili ciało 24-latka. 28-latek w chwili przesłuchania przez policję miał ponad 2 promile, 19-latek 0,24 promila.
Obecnie trwają dalsze czynności w celu ustalenia szczegółowego przebiegu zdarzeń.