Po Nowym Yorku - Londyn. Relacja Teresy Nowak z biegu w Londynie

piątek, 6.3.2020 10:10 1636 0

Poniżej publikujemy relację naszej czytelniczki - Pani Teresy Nowak, która w ostatnim czasie miała okazję wziąć udział w biegu charytatywnym THE VITALITY BIG HALF w Londynie. Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

 W sierpniu 2019 roku,  szukając w Internecie ciekawych biegów, natknęłam się na THE VITALITY BIG HALF 1. March 2020. Przeczytałam, że jest to, organizowany po raz 16, charytatywny bieg na rzecz ludzi z różnymi schorzeniami. I tak nawiązałam współpracę z Alzheimer's Society, fundacją, którą jako uczestniczka biegu miałam promować i wesprzeć finansowo. Do biegu w Londynie przygotowywałam się więc nie tylko kondycyjnie. Musiałam wykazać się pewną przedsiębiorczością, by zyskać fundusze na rzecz chorych na Alzheimera. Zapewniłam je sobie dzięki sprzedaży domowego ciasta (które sama piekłam) oraz pozyskania serc dobrych i otwartych ludzi - moich przyjaciół z Polski i Anglii, którym serdecznie dziękuję. 

Nadszedł ten jeden szczególny dzień - niedziela 1 marca 2020 r. godzina 9:00. Mimo słońca towarzyszył nam przejmujący chłód. Co mnie tak zauroczyło w tym biegu, to brak na trasie śmieci - opakowań po żelkach czy walających się pod nogami kubków. Izotoniki podawane były w małych porcjach w żelowej folii. Trasa biegła uroczymi dzielnicami Londynu: Shadwell, Limehouse, Canary Wharf, Wapping, Southwark Park, Rotherhithe, Deptford. Start był przy Tower Brigde, a meta  w Greenwich. Całość kończył The Vitality Big Festival. Dla mnie najszczęśliwsze było przywitanie na mecie przez moją rodzinę i przyjaciół z Anglii. Trzy dni w Londynie spędziłam rodzinnie z córką, siostrą i jej rodziną. Kolejny zagraniczny bieg dostarczył mi wiele niezapomnianych wrażeń. Czy rozbudził apetyt na następne wyzwania? Czas pokaże….

Teresa Nowak

Dodaj komentarz

Komentarze (0)