Książka Miesiąca: Lisa Genova "Życie za wszelką cenę"

środa, 31.5.2023 09:01 625 0

Według danych Biblioteki Narodowej co roku na polskim rynku wydawniczym pojawia się kilka tysięcy książek literatury faktu i literatury pięknej.  Jak wśród mnogości tytułów wybrać te, które naprawdę zasługują na uwagę? Ząbkowickie bibliotekarki w cyklicznej rubryce "Książka Miesiąca" polecają rozszerzające horyzonty, ważne, poruszające i po prostu dobre książki. W  maju swoją rekomendację przedstawia Małgorzata Stelmaszek. 

 

Lisa Genova, Życie za wszelką cenę, Poznań 2019, Filia

 

Lisa Genova, amerykańska neurobiolog, jest autorką kolejnej przejmującej książki. To opowieść o wybitnym pianiście Richardzie, który jest u szczytu swej fantastycznej kariery, gra koncerty na całym świecie, zbiera długie owacje na stojąco. Jest sławny i bogaty, podróżuje po całym świecie. Prywatnie jednak jest bardzo samotny, rozwiódł się z żoną Kariną, nie ma kontaktu ze swoją córką Glorią i wciąż jest pełen gniewu na swojego starego ojca, który nigdy nie akceptował jego pasji muzycznych.

I nagle słyszy diagnozę, jego problemy z prawą ręką nie są wynikiem przeciążenia stawów, ale choroby ALS czyli stwardnienia zanikowego bocznego. ALS to śmiertelna choroba, nie ma na nią żadnego lekarstwa. Niszczy układ nerwowy, powoduje zanik mięśni, prowadzi do paraliżu całego ciała. Chory stopniowo traci zdolność chodzenia, mówienia, a w końcu nawet oddychania. Na chorobę cierpią ok. 3 osoby na 100 tys. Jedną ze znanych osób, którą choroba dotknęła był Stephen Hawking. Schorzenie ALS jest straszną przypadłością, która polega na „postępującym odseparowaniu ciała od umysłu, mięśnia od kości, zamiaru od działania”. Chory do końca jest w pełni świadomy swego stanu, ale stopniowo wszystkie jego życiowe funkcje musi przejąć maszyna i jest całkowicie zdany na opiekę innych ludzi.

Richard nie godzi się na ALS, ma nadzieję, że objawy przynajmniej się zatrzymają. Ale choroba nieubłaganie postępuje i artysta zostaje zmuszony do szukania specjalistycznej pomocy. Nie wie, ile ma jeszcze czasu i nie chce myśleć o przyszłości. Żyje z dnia na dzień.

Przypadkowo o jego problemach dowiaduje się była żona, która wciąż boryka się z demonami własnej przeszłości. Dla kariery męża poświęciła swój wielki talent, zrezygnowała z marzeń o jazzie, samotnie wychowywała córkę, gdy jej mąż koncertował i używał życia. Kiedy Gloria wyjeżdża na studia, Karinie zostaje już tylko udzielanie lekcji gry na pianinie. Mimo gniewu wobec Richarda ze względu na jego pogarszający się stan postanawia z powrotem przyjąć go do swojego domu oferując mu opiekę. Są skłóceni i pełni wzajemnych pretensji, ale zgodzili się żyć pod jednym dachem.

Tej decyzji matki nie rozumie i nie akceptuje córka pełna żalu i pretensji do ojca, który zostawił rodzinę wiele lat temu. Nie umie i nie chce mu przebaczyć, ale w miarę swoich możliwości pomaga matce w opiece nad chorym. Richard jednak zawsze kochał córkę mimo, że nie miał dla niej czasu. Nie akceptował jej wyborów, podobnie jak jego własny ojciec postępował wobec niego. Historia zatoczyła koło i teraz zrozumiał, co czuje jego córka. Przeprasza ją za wszystko i prosi o przebaczenie.

Choroba jednak wciąż postępuje i do Richarda stopniowo dociera, jak bardzo został w dzieciństwie skrzywdzony przez ojca, który się go wstydził. Ojciec chciał mieć kolejnego syna sportowca, a nie muzyka. Richard raz po raz pisze do niego listy, których jednak nie wysyła z lęku przed jego gniewem. Kiedy przychodzi wiadomość o jego nagłej śmierci, Karina postanawia przyjechać z Richardem na pogrzeb. Zaskoczeni stanem Richarda bracia i ich rodziny wracają do trudnej przeszłości i wtedy wiele spraw się wyjaśnia. Oni także bali się despotycznego ojca, ale byli dumni z muzycznej kariery brata, którego jedynym wsparciem w dzieciństwie była nieżyjąca już dziś matka.

Byli małżonkowie są wciąż pełni pretensji do siebie, ale w końcu okoliczności zmuszają Richarda do podjęcia ostatecznej decyzji, która wpłynie na dalsze życie Kariny. Po wielu latach wreszcie szczerze  rozmawiają. Wzajemne przebaczenie wreszcie daje im obojgu duchową wolność, której tak bardzo  potrzebują.

Historia Richarda pokazuje, że nawet najbardziej trudne i pokręcone relacje z drugim człowiekiem dla własnego dobra powinniśmy starać się prostować nie czekając na cud, że coś się samo naprawi, albo że z czasem dawne cierpienie przestanie boleć. Nie przestanie. Wciąż będzie bolało i będzie źródłem zadawania bólu i cierpienia innym. Niezależnie od wieku i stanu wszyscy potrzebujemy akceptacji ze strony innych, a zwłaszcza najbliższych nam osób. Kluczem do wewnętrznej wolności i pokoju jest tylko przebaczenie i to nie tylko krzywdzicielowi, ale przede wszystkim samemu sobie. Przebaczenie i słowo ”przepraszam” burzy wszelkie mury, jakie sobie sami budujemy, dlatego szczerze i gorąco polecam tę książkę.

Małgorzata Stelmaszek

 

Książkę wypożyczają Biblioteki Publiczne w Ciepłowodach i w Ząbkowicach Śląskich, szukaj jej także w swojej bibliotece.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)