Wodociąg w Ożarach - batalia o deklaracje

środa, 25.11.2015 18:00 37447 36

„Deklaracje strachu” – tak w Ożarach nazwano deklaracje wysłane przez urząd gminy w Kamieńcu Ząbkowickim, w celu rozeznania, ile gospodarstw chciałoby się podłączyć do ewentualnego wodociągu. W tej sprawie na zebraniu wiejskim spotkali się mieszkańcy, władze, przedstawiciel wodociągu z Nowej Rudy i prawnik z kancelarii Doroty Gembary, która przygotowała opinię prawną.

Spotkanie odbyło się w poniedziałkowy wieczór 23 listopada w świetlicy wiejskiej w Ożarach, a przewodniczącą prowadzącą zebranie została Dorota Klag. Frekwencja i zainteresowanie tematem było duże. Choć w ocenie wójta gminy Marcina Czernieca, spotkanie było przedwczesne, gdyż wieś jest dopiero na początku drogi do wodociągowania, wydaje się, że rozwiano na nim wiele wątpliwości i mieszkańcy są z niego zadowoleni.

- Wodociąg w Ożarach to inwestycja na około 4,5 mln złotych. Środki na tak duże zadanie muszą być pozyskane z zewnątrz. Będziemy się starali o fundusze z PROW-u i z programów usuwania skutków klęsk żywiołowych, do jakich można zaliczać suszę. Z tego powodu otrzymaliście państwo deklaracje, które są potwierdzeniem co do faktycznego zainteresowania podłączenia się do sieci wodociągowej. Dokumenty te są niezbędne do ubiegania się o środki zewnętrzne i późniejszego ewentualnego ich rozliczenia. Deklaracje są prawidłowe i skonsultowane pod względem prawnym – mówił Marcin Czerniec.

Jak jednak mówiła przewodnicząca zebrania, we wsi deklaracje nazwano „deklaracjami strachu”, niektórzy podejrzewają nawet, że ich rzeczywisty cel to zniechęcenie mieszkańców do przyłączenia się do wodociągu, gdyż są one niekorzystne nawet dla tych, którzy chcą wodociągu.

Chodzi przede wszystkim o dwa punkty deklaracji mówiące o zrzeczeniu się roszczeń w sprawie prac prowadzonych na posesji oraz o zobowiązaniu do zapłaty określonej kwoty przedsiębiorcy wyłonionemu w przetargu. Sama deklaracja o przyłączeniu się lub nie do sieci wodociągowej (punkt 1.),  jak i podanie prognozowanego zużycia wody ( punkt 2.) nie wzbudziły żadnych zastrzeżeń.

"Punkt 3. Wyrażam zgodę na przeprowadzenie prac pomiarowych i projektowych odcinka wodociągu na mojej działce i nie będę z tego tytułu dochodzić żadnych roszczeń."

Mieszkańcy Ożar uważają, że pozbawia się ich tu prawa do skarg i roszczeń w przypadku szkód związanych z pracami na działce, kiedy coś zostanie zniszczone lub nieprzywrócone do poprzedniego stanu po zakończeniu robót. Przedstawiciel wodociągów, tłumaczył, że chodzi tu raczej o zabezpieczenie się przed przypadkami, kiedy ktoś nie chce wpuścić pracowników na swój teren lub żąda rekompensaty za  przesył linii wodociągowych (gdyż zgodzili się na  położenie linii, ale np. już nie na jej naprawy).  Jeśli zaś chodzi o doprowadzenie posesji do stanu sprzed robót, zaznacza się to w specjalnym protokole już z wykonawcą. Pani mecenas zwróciła jednak uwagę, że w piśmie mieszkaniec zrzeka się wszystkich praw, łącznie z żądaniem odszkodowania za ewentualne straty.

- Żądanie deklaracji, iż właściciel nie będzie dochodził żadnych roszczeń z tytułu szkód  powstałych w związku z udostępnieniem poszczególnych działek dla wykonania inwestycji jest pozbawione podstaw prawnych i narusza interes stron – stwierdziła w opinii prawnej.

 

"Punkt 4. Zobowiązuję się do wpłaty kwoty (tu szacunkowa indywidualna wartość przyłącza - przyp. red.) oraz kosztów pozostałych określonych na załączniku mapowym na rachunek bankowy przedsiębiorcy wyłonionego w drodze przetargu nieograniczonego i zobowiązuje się zlecić wykonanie przyłącza temu przedsiębiorcy za wskazaną po przetargu kwotę a ponadto zobowiązuję się w tym zakresie złożyć odpowiednie oświadczenie o poddaniu się egzekucji w myśl art. 777 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. kodeks postępowania cywilnego (Dz.U.2014.101-j.t.) w odrębnym akcie notarialnym, którego koszty pokryje zainteresowany.
Dopuszcza się zlecenie wykonania przyłącza przez innego wykonawcę po wcześniejszym uzgodnieniu tego z gminą, w terminie 30 dni od rozstrzygnięcia przetargu na wykonanie zadania."

 

Ten punkt wzbudził najwięcej emocji i dyskusji. Mieszkańcy głośno protestowali, że każe im się podpisywać weksle, mówili, że boją się komornika. Inni podkreślali, że z tego zapisu wynika, że zmusza się ich, by przyłącze wykonał przedsiębiorca wygrywający przetarg i każe się płacić kwotę szacunkową podaną co do grosza, a dodatkowo kwotę podaną w przetargu. Zwracano uwagę, że każdy może sam wybrać wykonawcę przyłącza, co potwierdzała także mecenas:

- Praktyka gminy polegająca na uzależnianiu podłączenia nieruchomości do sieci wodociągowo-kanalizacyjnej od zawarcia umowy na finansowanie budowy sieci kanalizacji sanitarnej oraz poniesienie z tego tytułu opłaty stanowi praktykę ograniczającą konkurencję, polegającą na nadużywaniu dominującej pozycji dominującej na lokalnym rynku zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie gminy i narusza art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 6 lutego 2007r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U.2015.184 j.t.,) (patrz:  wyrok SA w Warszawie z dnia 16 stycznia 2014 r., VI ACa 830/13, LEX nr 1483893).

Zarzuty te odpierał wójt gminy Kamieniec Ząbkowicki, mówiąc, że w dalszej części tego punktu jest mowa o tym, że każdy może wybrać sobie wykonawcę. Szacunkowa wartość jest natomiast potrzebna dla rozeznania mieszkańców, ile to mniej więcej będzie kosztować. Zebrani odpowiadali, że wartość szacunkowa mogła być podana w innym miejscu, a w tym przypadku żąda się deklaracji zapłaty.

Konkluzja była taka, że jeśli ktoś chce wykonawcę przyłącza wybrać samemu, to może skreślić to, z czym się nie zgadza, a deklaracja będzie ważna, gdyż urząd nie przewiduje wysyłania nowych deklaracji.

To jednak nie wszystkie uwagi ożaran do władz w temacie deklaracji.  Skarżono się, że nie wszyscy otrzymali deklaracje (w takim przypadku należy się z głosić do urzędu gminy), a ci którzy dostali, że w wielu przypadkach mapki i wyliczenia są niezaktualizowane i nie oddają stanu faktycznego. Nikt nie pojawiał się u nich, żeby cokolwiek zmierzyć.  Jest wiele nowych gospodarstw i potrzebna jest inwentaryzacja i aktualizacja, jak więc mają się zgadzać na coś takiego?

Zarówno wójt jak i przedstawiciel wodociągów mówili, że mapy i projekty sporządzała osoba uprawniona do tego i w tym celu wcale nie musiała pojawiać się na danej posesji.  Przebieg przyłącza wytycza się tak, by było ono najkrótsze i najbardziej opłacalne, ale nie zawsze przebiega tak, jak się właścicielowi wydaje. Wszelkie niejasności i błędy należy zgłaszać do urzędu gminy.

Mieszkańcy skarżyli się również, że na załączniku mapowym są dane osobowe i  szacunkowe koszty dla wszystkich właścicieli sąsiadujących działek.

Ożaranie żalili się także, że gmina przez 10 lat nie znalazła pieniędzy na wybudowanie wodociągu, a oni chcą wody, podstawowej rzeczy w normalnym funkcjonowaniu. Żądali zabezpieczenia w budżecie kwoty potrzebnej do przyłączenia się do ewentualnych projektów,  a nie tylko planowanych na ten cel 100 tysięcy złotych.

Inicjatorzy spotkania mobilizowali zebranych do odsyłania deklaracji do urzędu i deklarowali pomoc wszystkim tym, którzy nie mają sposobności lub możliwości dotarcia do urzędu gminy czy chociażby na pocztę. Mieszkańcy Ożar na odesłanie do gminy deklaracji mają czas do 15 grudnia tego roku.

 

Przeczytaj komentarze (36)

Komentarze (36)

xxx sobota, 05.12.2015 14:57
Smiechu warte to wszystko do telewizji zglosic to zaraz by sie pieniadze znalazly wojt to nie jest wojt tylko kolo swojego domu rematy robi smiech Nic wiecej
Senator Kozioł piątek, 04.12.2015 20:29
"Wilkowyje nie pomyje" :):):) Widziały gały co wybierały:):):)
Mi tam się podoba czwartek, 03.12.2015 22:20
W tej gminie kampania wyborcza opozycyjnych traw bez przerwy...więc podrzucę Wam hasło "Nowy wójt da Wam wodę i to Ciepłą z dwóch kurków i doda po złotym kranie..."
Kat piątek, 04.12.2015 10:36
Tak masz rację. Opozycyjnie radni a szczególnie Krekora i Cenarski ciągle tkwią w permanentnym czasie wyborczym.
Stasiu niedziela, 29.11.2015 08:02
Wybraliście buca a nie gospodarza to tak będziecie mieć wodę
niedziela, 29.11.2015 10:22
Jest wójt, rada. Mam nadzieje że to ludzie którzy zajmują się poważnymi problemami gminy. Brak wody jest jednym z nich.
an poniedziałek, 30.11.2015 00:06
dodałabym, że wybrali takiego na swoim poziomie ... i od lat lamenty
wodnik sobota, 28.11.2015 09:04
Zobaczcie jak siedzi i myśli Krekora , i może nam się zdawać że myśli o naszym wodociągu , nic z tego on myśli tylko o jednym jak zostać przewodniczącym rady , a my na ich słówka dajemy się nabierać .
autor piątek, 27.11.2015 22:01
Zastanawiam się jak długo jeszcze będzie trwała ta przepychanka i wciskanie mieszkańcom kitu , to już dziewięć lat trwa ,tak długo jak gminą rządzi ten który tylko mówi a mało robi , to jego poprzednik rozpoczął wodociągowanie tych dwóch sołectw , a ten przez tak długi okres nic w tym temacie nie zrobił.
SS24 piątek, 27.11.2015 23:53
On wyłącznie dba o własny interes a ludzi ma z nic traktuje jak śmiecie ci, co go popierają to są ludzie o niskim wykształceniu i Inteligencji nie mają honoru wykazują brak Polskiego patriotyzmu podludzie. Wójt czuje się bezkarny, bo takie jest korupcyjne w Polsce prawo procesy ciągną się latami.Wójt odmawia dostępu do dokumentów, na jakiej zasadzie rozliczane są inwestycje wydatki budżet gminy usprawiedliwieniem jest, że za poprzedniej władzy za zamek nie rozliczono 10 milionów to my też się nie będziemy rozliczać długi zostawimy w spadku przyszłym pokoleniom do spłacenia a ja sobie jak król będę żył w luksusie w swojej nowej willi.
piątek, 27.11.2015 07:31
Czytałem to i zaczynam mieć wątpliwości, czy wszyscy w tym kraju żyjemy w XXI wieku ? Z jednej strony dobrotliwy wójt i władze gminy, które do 2015r. nie potrafiły doszukać się środków z różnych funduszy, które wspierały wodyfikację wsi; przypomnę w latach 90-tych była Fundacja Prymasowska, potem środki przedakcesyjne z PHARE, o od 20 lat środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkich Funduszy (NFOŚiGW oraz WFOŚiGW), od 2007r. do 2014r. dostępne były środki PROW, w tym również w ramach osi Leader dla Lokalnych Grup Działania, były też środki w Regionalnych Programach Operacyjnych, nie wspomnę o środkach centralnych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Z drugiej strony mieszkańcy, których autor tekstu przedstawia jako ludzi, którzy niekoniecznie zachcą się podpinać do wodociągu (w co niezbyt wierzę-sądzę, że w każdej społeczności znajdą się oporniki, ale to jest zawsze mniejszość), a złożyli 240 podpisów pod petycją. Czy takie jest duże przywiązanie do wody z przydomowych studni, która z reguły nie jest poddawana nadzorowi sanitarnemu i oprócz skażeń biologicznych może mieć daleki od ideału skład chemiczny ? Do potoku Gruda to wpadłem kiedyś jak próbowałem go przeskoczyć, ale nie zaryzykowałbym w nim umycia rąk bo przepływa przez środek wsi i tereny rolnicze, a zatem jest zbyt mocno obciążony ryzykami. Dziwią mnie też koszt przypięcia dochodzące do 4000 zł. !!!! Są one absurdalnie wysokie choć odpowiadają odcinkom zaledwie trzydziestokilkumetrowym. Czy nie możecie znaleźć sobie tańszego wykonawcę ? Taka kwota jest zbyt wysoka nawet jak za cenę przyłącza kanalizacyjnego
piątek, 27.11.2015 11:28
Gdzie te czasy? Że ludziom chciało się chcieć! !!
piątek, 27.11.2015 11:25
Dziwi mnie że nie macie wody. Wasz wójt tak "leje wodę" iż powinniście jej mieć pod dostatkiem.
wacek z ozar środa, 25.11.2015 18:57
cos drgnelo kolo kilianow polozyli wczoraj 500m.asfaltu dobrze ze senator z ozar pamieta o swoich wlosciach a kiedy poloza do przyleku???
środa, 25.11.2015 21:02
a co z autem dla OSP Ozary co senator obiecal. Wszyscy nagle chca wodociagu bo jest susza a jak sprawa z wodami gruntowymi wroci do normy to ludzie dalej beda korzystac ze studni nie pobierajac wody z wodociagu ( z oczywistych powodow woda ze studni nic nie koztuje )
środa, 25.11.2015 21:09
Nie nagle. Wójt wysłał do ludzi deklaracje z planami z 2003 roku.NAGLE?
Straż w Ozarach to d...ę lize wójtowi zapewne on auto im kupi aby na sygnale odnosili mu.
Xxx środa, 25.11.2015 22:02
Oj jak boli , ciekawe kogo tak boli.... ;d aaa no wiadomo...;) , beda 2 auta pozdrawiam ;d
Mieszkaniec Ożar ;-) czwartek, 26.11.2015 11:15
2 auta dla "wiejskiej ochotniczej straży pożarnej"" haahaaa no życzę Wam tego haaha.To miłosć,mania czy choroba??-uwielbienie straży pożarnej?? :-D A może wkrótce zaczniesz podpalać by wykorzystać tą straż?by zabłysnąć?? było juz trochę takich maniaków.Są też ważniejsze rzeczy które można zrobić dla wsi a nie tylko straż/....
mieszkaniec czwartek, 26.11.2015 14:53
jak senator obiecał to niech da
nvhg czwartek, 26.11.2015 07:19
Dobre . wacku z ozar co sie tak martwisz o przylek chyba wazne ze u ciebie na wsi robia
RADNY POWIATU ZĄBKOWICKIEGO piątek, 27.11.2015 10:14
Nowy asfalt na drodze ożary- pilce połozony został z pieniedzy Rady Powiatu Ząbkowickiego na wniosek Starosty Romana Festera.Dalszy etap naprawy drogi przez Dzbanów do Przyłeku planowany jest w 2016 roku.
strażak piątek, 27.11.2015 10:10
panie czerniec niech pan zakręci wodę przy sikawce w parku bo już niedługo będzie sopel taki jak pan nosi
ożaranka czwartek, 26.11.2015 08:11
czerniec to ma pieniądze na pałac a wy mieszkańcy i tak wody mieć nie będziecie jakie deklaracje o czym tu mowa gdzie tak jest w innej gminie a tu tylko kłamstwo i donosicielstwo
PRO piątek, 27.11.2015 08:33
zamieszkaj w Zlotym Stoku ,wybierz waszczuka na burmistrza -będziesz miał wode i będziesz srał na jego rozkaz . Prawda Waszczuku-tytanie pracy?
piątek, 27.11.2015 09:43
Prościej niech Czerniec wyprowadzi się do pałacu, a gmina niech spełnia swoje obowiązki. Woda jest podstawą egzystencji.
piątek, 27.11.2015 09:56
Ze Złotego Stoku to już sekretarza mamy. Teraz w naszej gminie rządzi on nie wójt!
czwartek, 26.11.2015 10:56
Dokładnie! to tylko mydlenie oczu naiwność ludzka spowoduje lawinę kredytów ...chcesz mieć wodociąg to"SE" zapłać
czwartek, 26.11.2015 23:27
A jaka firma robiła przyłącze do fontanny koło domu wójta i została zasypana czy została wyłoniona w drodze przetargu panie wójcie proszę o wyjaśnienie tej sprawy na sesji. Ludzie mówią, że to firma syna nowo wybranego radnego te przyłącze wykonywała. Na przyłączach w tych dwóch miejscowościach można nie źle zarobić, więc wójt działa na szkodę mieszkańców wysyłając bezprawnie do podpisania deklaracje a tym powinna zająć się organy ścigania prokuratura próba wyłudzenia pieniędzy. Prawda jest taka, że wójta to nie interesuje, że ludzie wody nie mają on nie umie pozyskać środków zewnętrznych na wodociągowanie kanalizowanie wsi, czego następstwem będą wysokie kary odprowadzane do UE. Gdy wieś jest wodociągowana przed każdą posesją działką budowlaną powinno zostać zrobione przyłącze wraz z odczytem studzienka poniżej strefy przemarzania a od studzienki każdy sobie doprowadza wodę do posesji za pomocą własnych środków lub wynajętej firmy i nie jest wymagany żaden odbiór.Tu nasz wójt działa nie zważając na dochody mieszkańców biednych ludzi rencistów, których nie stać zapłacić za naciągnięcie ich na koszty ta deklaracja podpisana umożliwi wójtowi wyegzekwowania należności lub zlicytowania nieruchomości, bo odsetki i działanie komornicze szybko roście i tu nasz kochany wójt w ten sposób dba o mieszkańców wstyd szanowni radni, po co my was wybrali?
czwartek, 26.11.2015 17:54
XXI wieku woda jest oczywistością.! Dziwi mnie postępowanie wójta. Do dnia dzisiejszego nie zdobył żadnej dotacji a dziś zasłania się takową.
czwartek, 26.11.2015 22:36
Dokładnie i gdyby nie susza i brak wody to nawet nie splunął by w stronę Ożar.Nadal temat wodociagu nie byłby poruszony,,sytuacja go zmusiła do odzewu to obiecuje gruszki na wierzbie by zamydlić ludziom oczy i zamknąć im usta......
czwartek, 26.11.2015 22:33
Wójt się mści na tych dwóch wioskach jest to celowe działanie tym się powinna zająć prokuratura i TV ludzie tyle lat wody nie mają a on most między mostami stawia dzwony sobie za życia funduje szlak rowerowy z wiatami do CZ będzie budował przecież za taką niegospodarność powinien być z gminy na taczkach wywieziony albo do Stronia skierowany na leczenie razem ze swoimi radnymi .
ozaranka czwartek, 26.11.2015 07:24
Najlepiej odwrócic uwage od problemu piszac komentarze o strazy i nowym asfalcie. Z tytulu wynika ze artykul dotyczy wodociagu a nie wiecznej wojny wojt kontra inni. Przestancie mieszac i zacznijcie cos robic bo z glupiego gadania jeszcze nic dobrego nie wyniklo.
czwartek, 26.11.2015 07:52
Racja już zima woda w baniakach na Ozarach zacznie zamarzac dopiero będzie problem.
czwartek, 26.11.2015 08:00
No ale co ty uwazasz ze wodociag polozy sie w 1 tydzien? Lepiej piszcie te deklaracje i skladajcie zeby po nowym roku nie bylo wymowek ze jest ich zamało, a wtedy juz odwrotu nie bedzie i wodociag powstanie.
czwartek, 26.11.2015 10:58
Gdzie się nie spojrzy to straż Ożarska itp. jaracie się ta strażą jak by to Państwowa była,,, żal Was śmieszni ludzie,są ważniejsze sprawy niz straż
środa, 25.11.2015 19:20
Wójt wykorzystuje trudne położenie mieszkańców Ożar!Chcecie wody musicie zgodzić się na wszystko!