Sensacyjne narodziny we wrocławskim ZOO. Na świat przyszedł manat! [ZDJĘCIA]

czwartek, 20.6.2019 12:22 3061 0

Drugi, urodzony w Polsce manat, to samica. To ważna informacja dla hodowli zachowawczych prowadzonych w zaledwie 20 ogrodach zoologicznych na świecie, bo dominują w nich samce. Dodatkowo manaty z wrocławskim rodowodem być może będą miały szansę na życie w środowisku naturalnym, bo trwają przygotowania do reintrodukcji w Gwadelupie.

Manaty to jedne z najrzadszych, zagrożonych wyginięciem zwierząt, których hodowlę zachowawczą prowadzą ogrody zoologiczne. Narodziny każdego cielaka to święto dla każdego zoo, które ma u siebie te zwierzęta, bo to kolejny krok pozwalający zapewnić przetrwanie tego gatunku. Zwłaszcza gdy rodzi się samica, bo tych jest 39, a samców 48. 

We Wrocławiu manaty mieszkają od października 2014 roku, kiedy to z duńskiego Odense przyjechali do Afrykarium bracia bliźniacy – Armstrong i Gumle. Po prawie dwóch latach udo się dla „chłopaków” znaleźć partnerki w odległym o 9 tys. kilometrów Singapurze. Transport Ling i Abel, we wrześniu 2017 r., był najważniejszym tego typu wydarzeniem w ciągu ostatnich 20 lat dla europejskich ogrodów zoologicznych. Ogromne wyzwanie logistyczne zakończyło się sukcesem i obie samice dotarły na miejsce bez problemów.  

W listopadzie 2017 r. okazało się, że jedna z samic jest w ciąży, zaczęto więc przygotowania. Przygotowania polegały m.in. na konsultacjach z innymi ogrodami dotyczącymi odchowu cielaków tego gatunku, zbudowaniu specjalnego kojca oraz sprowadzeniu specjalnego mleka, na wypadek, gdyby samica nie karmiła młodego. Kiedy więc w sobotę rano, 3 marca, Ling zaczęła rodzić, wszystko było przygotowane. 

Maluch przyszedł na świat 3 marca 2018 r. Według pierwszej relacji opiekunów, samica mierzyła ok 115 cm długości przy 20 kg masy ciała. To pierwszy manat urodzony w Polsce i we Wrocławiu, więc opiekunowie nadali jej imię LAVIA od słowa Wratislavia. 

Najmłodsza samiczka przyszła na świat w sobotę, 8 czerwca 2019 r. Okazała się większa i cięższa od swojej siostry Lavii, ale nie mniej słodka – mierzyła 123 cm, a jej masa wyniosła niemal 28 kg.

- Na chwilę obecną matka nie karmi cielaka, więc musieliśmy przejąć to zadanie. Dostaje specjalną mieszkankę mleka dla manatów, którą sprowadzamy z Australii. Karmimy ją trzy razy dziennie i tak będzie przez około pół roku. W  międzyczasie, za około miesiąc, zaczniemy wprowadzać stały pokarm, aby się do niego przyzwyczaiła – mówi Dominik Szoka, opiekun zwierząt z wrocławskiego zoo. 

Warto również dodać, że europejska populacja (w tym wrocławska) ma w przyszłości zasilić tę żyjącą w środowisku naturalnym, w okolicach Gwadelupy. 

- Sytuacja manatów w środowisku naturalnym jest trudna. Zniknęły z wielu miejsc. Nasze manaty to przedstawiciele gatunku pochodzącego z Karaibów i tam właśnie niemal wyginęły. Dlatego cieszymy się, że jest szansa na to, że zaczniemy wysyłać manaty do Gwadelupy, gdzie trwają przygotowania do reintrodukcji tego gatunku. Oznacza to, że nasze – polskie, wrocławskie manaty, będą mieszkały w oceanie gdzieś między Wenezuelą, a Dominikaną – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. – Poza tym finansujemy projekt badawczo-ochroniarski dotyczący manatów afrykańskich. W pierwszym etapie związany jest on z liczeniem manatów w ich środowisku występowania, to pozwoli na ocenę stopnia zagrożenia wyginięcia tego gatunku. Muszę zaznaczyć, że pierwsze wyniki są bardzo obiecujące. 

PIERWSZY MANAT WE WROCŁAWIU

Pierwszy manat zamieszkał we wrocławskim zoo (wówczas Zoo Breslau) w 1934 r. Ówczesny dyrektor dr H. Honigman zakupił młodą samicę manata amazońskiego, która przybyła do zoo 6 sierpnia. Wcześniej, w centralnej części Słoniarni (zwanej wtedy domem gruboskórców), wybudowano specjalny betonowy basen, który przetrwał do naszych czasów. Samica nazwana Muschi w momencie przybycia miała  118 cm długości oraz masę 23 kg. Jako jedyny manat w Europie i jeden z nielicznych na świecie stanowiła nie lada sensację zoologiczną. 

MANAT KARAIBSKI (Trichechus manatus) 

Podobnie jak inne Syreny (a dokładniej wg. najnowszej systematyki - Brzegowe), manat karaibski całkowicie przystosował się do życia w wodzie, nie mając tylnych kończyn. Przeciętny manat ma długość 2,7-3,5 m  i osiąga masę 200-600 kg, a samice są na ogół większe od samców. Jednak największy, znany osobnik w historii znacznie przekroczył te gabaryty i osiągnął 4,6 m długości ciała przy masie 655 kg! Ciało manata ma na ogół kolor szary lub brązowy. Przednie płetwy posiadają trzy lub cztery paznokcie, które są pozostałością po kopytach.

Manat karaibski (Trichechus manatus latirostris) jako podgatunek manata jest największym ze wszystkich współcześnie żyjących syren. Ponad trzydzieści lat badań, prowadzonych przez uniwersytety, agencje rządowe i organizacje pozarządowe, przyczyniły się do zrozumienia ekologii i zachowania manatów na Florydzie. Występują w rzekach słodkowodnych, w ujściach rzek oraz w wodach przybrzeżnych Zatoki Meksykańskiej i Oceanu Atlantyckiego. Na wolności przeżywają do 28 lat a w hodowlach rekord wyniósł aż 69 lat.

Manat jest zaskakująco zwinny w wodzie, potrafi np. robić salta pod wodą i pływać na plecach. Nie jest zwierzęciem terytorialny i nie ma złożonych zachowań związanych z unikaniem drapieżników, ponieważ ewoluował w obszarach bez naturalnych drapieżników. Drapieżniki ssaków morskich, takie jak duże rekiny, rzadko (jeśli w ogóle) występują w siedliskach zamieszkałych przez ten gatunek.

Na podstawie ich zachowania sugeruje się, że manat może komunikować się przy użyciu feromonów, jak ich krewny, słoń. 

Są roślinożerne i żywią się ponad 60 gatunkami roślin wodnych zarówno w słodkiej jak i słonej wodzie. Spożywają także ryby i małe bezkręgowce. Zazwyczaj, te „krowy morskie”, pasą się przez 5 lub więcej godzin dziennie, konsumując od 4% do 10% masy własnego ciała. Ponieważ manaty żywią się roślinami ścierającymi zęby są one często zużywane i wymieniane wiele razy przez całe życie. Wymiana zębów odbywa się w kierunku do przodu. Manaty nie mają siekaczy. W rzeczywistości, siekacze zostały zastąpione przez rogowate płytki dziąsłowe. 

Chociaż manaty to w większości samotne stworzenia, tworzą stada w okresie rui. Samice rodzą swoje pierwsze młode w wieku od siedmiu do dziewięciu lat. Większość samców osiąga dojrzałość płciową przed ukończeniem trzech lub czterech lat. Okres ciąży wynosi od 12 do 14 miesięcy. Zwykle rodzi się jedno cielę, choć w rzadkich przypadkach odnotowano dwa. Młode rodzą się z zębami trzonowymi, co pozwala im spożywać trawę morską w ciągu pierwszych trzech tygodni życia

Polowano na nie przez setki lat na mięso i skórę, a dalej poluje się w Ameryce Środkowej i Południowej. Nielegalne kłusownictwo, a także kolizje ze statkami, są stałym źródłem ofiar śmiertelnych na manatach. Dodatkowo, stresy środowiskowe, takie jak zimne wody, powodują szereg problemów zdrowotnych dla manatów, takich jak immunosupresja, a nawet śmierć. 

38% zgonów manatów, w latach 1995-2005, było spowodowanych działaniami człowieka, takimi jak łodzie, urządzenia do kontroli wody, sprzęt rybacki i toksyczne chemikalia.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)