[FOTO] Pożar na os. XX-lecia i ewakuacja ponad 30 osób

8 Zobacz galerię

W niedzielę 2 lutego tuż po godzinie 4.00 na osiedlu XX-lecia w Ząbkowicach Śląskich zauważono silne zadymienie w jednym z bloków, gdzie doszło do pożaru. Ewakuowano ponad 30 osób, cztery osoby trafiły do szpitala.

Straż pożarna została poinformowana o pożarze jednego z mieszkań w bloku na osiedlu XX-lecia. Na miejsce skierowano 6 zastępów PSP, w tym JRG Ząbkowice Śląskie, JRG Dzierżoniów i JRG Kłodzko, a także OSP Braszowice, OSP Stolec, OSP Olbrachcice. 

Po przybyciu na miejsce straży pożarnej zastano silne zadymienie klatki schodowej, lokatorzy przez okno poinformowali strażaków, że pali się najprawdopodobniej jedno z mieszkań na 3 piętrze.

Strażacy w aparatach ochrony dróg oddechowych przystąpili do gaszenia pożaru, w tym celu zbudowano linię gaśniczą. 

Jak się okazało na korytarzu na parterze palił się wózek elektryczny, wózek dziecięcy, i rowery. Natomiast we wskazanym przez  mieszkańców lokalu nie stwierdzono pożaru, ale panowało tam silne zadymienie. Wewnątrz znaleziono dwóch nieprzytomnych mężczyzn, którzy zostali przekazani pogotowiu ratunkowemu i trafili do szpitala.

Podczas działań ewakuowano także 31 mieszkańców bloku, dwie osoby, które źle się czuły także zostały przewiezione do szpitala.

 Na miejscu pojawił się także burmistrz Marcin Orzeszek

- Po przyjeździe na miejsce i po rozmowie z dowódcą akcji i komendantem powiatowym PSP została podjęta decyzja o otwarciu szkoły podstawowej nr 3 i podstawieniu na miejsce 2 busów do ogrzania oraz przewozu Mieszkańców. Ewakuowani Mieszkańcy podjęli decyzję o pozostaniu na miejscu w klatce obok. Ciepłe napoje (herbata, kawa) zostały przywiezione na miejsce zdarzenia. Dziękuję strażakom z PSP, strażakom ochotnikom z naszych jednostek, ratownikom medycznym, policjantom, pracownikom gazowni i spółki Tauron, dyrekcji SP nr 3, Mieszkańcom sąsiednich klatek i wszystkim zaangażowanym w pomoc zagrożonym Mieszkańcom. Zgodnie z procedurami nieruchomość po akcji została przez strażaków przekazana prezesowi spółdzielni mieszkaniowej - powiedział burmistrz. 

Po ugaszeniu pożaru, oddymieniu pomieszczeń i sprawdzeniu za pomocą specjalistycznych urządzeń lokatorzy wrócili do mieszkań. Działania służb ratunkowych zakończyły się po godzinie 7.00.