Wojskowe samoloty nad powiatem. Co tu robiły?

piątek, 10.8.2018 11:46 14603 13

Pod koniec lipca mieszkańców powiatów ząbkowickiego i kłodzkiego zadziwił widok nisko latających, dla niektórych nawet „niebezpiecznie”, dużych samolotów wojskowych. Nasi Czytelnicy poprosili Doba.pl o wyjaśnienie, co to za samoloty i w jakim celu przelatywały nad naszymi terenami.

fot. Czytelnik Doba.pl

 

Widok nisko latających maszyn był tak niecodzienny, że kłodzka straż pożarna dostała zgłoszenie, że w Żelaźnie mogło dojść do wypadku z udziałem samolotu. Na szczęście alarm okazał się fałszywy (pisaliśmy o tym TUTAJ). Niemniej jednak, Czytelnicy informowali nas, że samoloty latają bardzo nisko i mogą stanowić niebezpieczeństwo, chcieli też wiedzieć, co to za maszyny i co robią w naszym terenie.

Jak się okazuje, były to potężne samoloty transportowe samoloty transportowe typu Hercules C-130 z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu oraz CASA C-295M z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach. 

- Mogę zapewnić, że wszystkie te loty były prawidłowe pod względem bezpieczeństwa, nie był zagrożony nikt z załogi, jak i nikt z mieszkańców tych terenów. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami na wysokościach od 500 stóp (ok. 150 metrów) wzwyż. Wszystkie parametry lotów są rejestrowane i zostały sprawdzone przez Inspektorat Sił Powietrznych. Służby wojskowe były powiadomione o przelotach – mówi Doba.pl ppłk. Marek Pawlak z Dowództwa Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych w Warszawie.

fot. Czytelnik Doba.pl

 

Jak dodaje, wojskowi spotykają się ze zgłoszeniami, że samoloty latają zbyt nisko lub wrażeniem, że zaraz się rozbiją - szczególnie w miejscach, gdzie mieszkańcy nie mają w pobliżu lotniska i nie są przyzwyczajeni do takich widoków. Dodatkowo wielkość samolotu Herkules powoduje takie złudzenie, jakby samolot, mówiąc kolokwialnie, szorował brzuchem po lesie.

Loty wykonywane nad powiatem kłodzkim i ząbkowickim były częścią planowanego szkolenia.

- Każdy pilot w ramach szkolenia, tak zwanego odtwarzania nawyków, musi wykonać konkretne ćwiczenia, jak loty na różnych wysokościach, w tym tak zwane loty niskie lub koszące, po różnych trasach, przy różnych warunkach atmosferycznych i w różnym terenie, także górzystym – kończy ppłk. Pawlak.

 

 

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

niedziela, 12.08.2018 21:19
Będzie wojna czuć to w powietrzu
niedziela, 12.08.2018 22:16
A jak to pochanie? Bylem dzisiaj na dworze ale nie...
xd niedziela, 12.08.2018 19:06
mogły tak nie puszczać czarnego smogu bo my tu mamy...
Obserwator sobota, 11.08.2018 01:28
ale słaby ten artykuł jak całą ta doba do bani
Jsjsk sobota, 11.08.2018 12:25
A najgorsze jest to ze usuwają niewygodne komentarze.
Obiektywny niedziela, 12.08.2018 10:27
Zgadza się , cenzor na posterunku.
camel sobota, 11.08.2018 16:54
Mi się podobało, chciałbym aby częściej latały sobie, przynajmniej jest...
sobota, 11.08.2018 16:28
Niemniej jednak... tak to się pisze., redachtorku!
adam sobota, 11.08.2018 14:30
samoloty przylecialy szpiegowac przeciwnikow pis
autor sobota, 11.08.2018 08:24
Mogly sobje latac nad Zoliborzem lub Nowogrodzka
hihi piątek, 10.08.2018 20:00
bedzie okupacjaa
tutejszy piątek, 10.08.2018 13:41
nie dziwie się ludziom, że zgłosili że samolot mógł się...
piątek, 10.08.2018 12:07
Ludzie zaniepokojeni bo oni muszą sobie poćwiczyć?! zbudujcie sobie to