II RP oczami angielskiego dżentelmena

wtorek, 9.3.2021 09:36 2266 0

Rowerem przez II RP
Bernard Newman

Jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2021 wg Newsweeka
24.03.2021

Historia tej książki jest równie ciekawa, co jej treść. Na długo została zapomniana i przez niemal 100 lat nikt w Polsce jej nie wydał. Jeden z naszych redaktorów odnalazł ją w archiwum i stwierdził, że chyba warto...
Bernard Newman, brytyjski podróżnik, dziennikarz, pisarz i... szpieg, pierwszy raz odwiedził nasz kraj w 1934 roku. I przeżył tu niejeden szok kulturowy. Ówczesna Polska, chociaż dla Polaków była dumą, dla Anglika była krajem mocno egzotycznym. Wiele rzeczy go dziwiło, wiele zachwycało, wiele bawiło - ale zawsze do spotykanych miejsc i ludzi podchodził z szacunkiem oraz typowo brytyjskim humorem.Na rowerze zwanym George’em Newman przejechał ponad 3000 kilometrów. Miał przy sobie 20 funtów gotówką, a za broń służył mu nożyk do obierania ziemniaków. Zwiedzał miasta i wioski na głębokiej prowincji. Sypiał w hotelach i na klepiskach w chłopskich chatach. Dzięki otwartości i urokowi osobistemu z każdym potrafił znaleźć wspólny język. Spotykał się z robotnikami i arystokratami, biesiadował z księżmi, uciekał przed żubrem. Wszystko co widział opisywał i fotografował, w książce znajdują się jego oryginalne zdjęcia.

"Gość – zwłaszcza jeżeli umie patrzeć – od razu widzi rzeczy, które są dla niego nowe i przez to ciekawe. Dla mieszkańca straciły już one blask nowości i jawią mu się jako tak zwyczajne, że zapomina wspomnieć o nich w swoich dziełach – spoza drzew nie widzi lasu."

Na rowerze zwanym George’em Newman przejechał ponad 3000 kilometrów. Miał przy sobie 20 funtów gotówką, a za broń służył mu nożyk do obierania ziemniaków. Zwiedzał miasta i wioski na głębokiej prowincji. Sypiał w hotelach i na klepiskach w chłopskich chatach. Dzięki otwartości i urokowi osobistemu z każdym potrafił znaleźć wspólny język. Spotykał się z robotnikami i arystokratami, biesiadował z księżmi, uciekał przed żubrem. Wszystko co widział opisywał i fotografował, w książce znajdują się jego oryginalne zdjęcia.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)