Fundacja wznawia poszukiwania zaginionej od 7 lat mieszkanki Kamieńca Ząbkowickiego

czwartek, 22.9.2016 14:11 15804 4

Wanda Szeptun 41-letnia wtedy mieszkanka Kamieńca Ząbkowickiego, zaginęła w niejasnych okolicznościach w nocy z 24 na 25 kwietnia 2009 roku, kiedy przebywała ze znajomymi nad Jeziorem Nyskim. Do dziś nie wiadomo, co się z nią stało.

fot. Zaginiona Wanda Szeptun, http://newsbook.pl/

 

Córki zaginionej kobiety kilka tygodni temu poprosiły o pomoc Fundację Na Tropie, która po tym sygnale, zbierała informacje na temat zaginionej i jej znajomych oraz rekonstruowała wydarzenia. Według prezesa Fundacji, Janusza Szostaka, kobieta prawdopodobnie nie żyje i należy poszukiwać jej ciała, choć córki zaginionej nie tracą nadziei, że uda się ją odnaleźć żywą.

Czy po tylu latach poszukiwania mogą przynieść jeszcze jakiś rezultat?

- Wiadomo, że czas generalnie działa zawsze na niekorzyść. Najcenniejsze są te chwile  zaraz po zaginięciu, kiedy to można zabezpieczyć najwięcej śladów. Mogą odegrać one bowiem kluczową rolę w dalszym śledztwie. Szansa na rozwikłanie zaginięcia sprzed kilku lub kilkunastu lat zawsze istnieje. Najczęściej jednak udaje się dokończyć takie sprawy przez zupełny przypadek. Zawsze warto mieć nadzieję na szczęśliwy finał, statystyki jednak są nieubłagane. W przypadkach tzw. zaginięć długotrwałych najczęściej nie ma wyczekiwanego przez rodzinę happy endu. Takie osoby są w większości ofiarami zbrodni i albo zginęły w wyniku nieszczęśliwego wypadku, albo ktoś im zrobił krzywdę. Należy jednak pamiętać, że każda zbrodnia zostanie w końcu ukarana - mówi Doba.pl prezes Stowarzyszenia Bez Śladu, Joanna Swaczyna.

Według ustaleń Fundacji Na Tropie, Wanda Szeptun przebywała nad Jeziorem Nyskim wraz z mężem i dwoma zaprzyjaźnionymi małżeństwami.  Znali się z pracy w jednej z wrocławskich agencji ochrony.

Jedna z kobiet obchodziła wówczas imieniny. W trakcie imprezy Wanda Szeptun oddaliła się za potrzebą. I od tej pory ślad po niej zaginął.  „W dniu zaginięcia ubrana była w zamszowe beżowe kozaki, szare spodnie rybaczki, żółtą bluzkę i kremowy golf oraz brązowy bezrękawnik”. – głosił policyjny komunikat.

Być może spożyty alkohol sprawił, że towarzystwo nie dostrzegło jej braku. Gdyż dopiero po dwóch godzinach mąż i jego znajomi zawiadomili o zaginięciu policję. Poszukiwania – w tym przez płetwonurków – nie przyniosły żadnego skutku. Nie znalazła potwierdzenia wizja Krzysztofa Jackowskiego, który wskazywał na przybrzeżne szuwary.

 fot. Wizja lokalna newsbook.pl

 

Jak podaje portal newsbook.pl wkrótce rozpoczną się poszukiwania zwłok przy pomocy georadaru oraz – jeśli zajdzie taka potrzeba – psa przeszkolonego do szukania zwłok. Fundacja na tropie ma nadzieję, że ich działania wesprze także policja.  

Pod koniec września reportaż o zaginięciu Wandy Szeptun wyemituje popularny program „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”.

 Jeśli ktokolwiek widział zaginioną lub ma jakiekolwiek informacje o jej losie proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji pod numerami telefonu: 997 i 112 lub z Fundacją Na Tropie Tel. 46 862 15 82.

Źródło: newsbook.pl , foto za zgodą newsbook.pl

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

Kz sobota, 23.09.2023 15:38
Taka rodzica nie dziwić, że uciekła
Ja sobota, 23.09.2023 15:36
Nie znaleziona niema kasy,ach te córki, same nie szukają..
piątek, 23.09.2016 18:54
Powodzenia dziewczyny, mam nadzieję że dojdziecie do prawdy.
1 czwartek, 22.09.2016 17:08
Przejebane , pozdrawiam corke piekna K.:-) 3maj sie mloda