Pijany kierowca zakończył jazdę w przydrożnym rowie

czwartek, 15.7.2021 10:36 4186 0

37-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i wiózł nietrzeźwego pasażera. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, teraz odpowie przed sądem.

Około godziny 21.00 w dniu 12 lipca policja została powiadomiona, że w przydrożnym rowie leży czerwony samochód. Policjanci niezwłocznie pojechali na miejsce zdarzenia i zastali przy samochodzie dwóch mieszkańców powiatu dzierżoniowskiego. Od obu wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Po przebadaniu obaj okazali się nietrzeźwi. Jeden z nich, 22-latek przyznał się do kierowania samochodem osobowym. Po chwili jednak zmienił zdanie i oświadczył, że prowadził kolega.

On siedział jako pasażer. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani a następnie po wytrzeźwieniu przesłuchani. Podczas przesłuchania policjanci ustalili, że samochodem Peugeot kierował 37-letni mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego, który dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania. Usłyszał on już zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, gdyż podczas jazdy miał niemal 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Jego 22-letni pasażer odpowie natomiast za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym również w stanie pod wpływem alkoholu. Mając w organizmie ponad półtora promila i będąc pasażerem samochodu Peugeot podczas jazdy zaciągnął nagle hamulec ręczny w wyniku czego kierowca stracił panowanie nad pojazdem i samochód wjechał do rowu.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po raz kolejny ponawiamy nasz apel: PIŁEŚ - NIE JEDŹ!

st.asp. Katarzyna Mazurek

Źródło: zabkowice-slaskie.policja.gov.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek