"Postawiłem wszystko na Zielone Złoto" - pięć lat Podziemnej Trasy Turystycznej w kopalni Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach

poniedziałek, 8.10.2018 15:25 8154 0

Pięć lat temu Dariusz Domagała otworzył trasę turystyczną w Kopalni Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach, ożywiając górnicze tradycje w tej miejscowości. Jak się okazało przez te lata, pomysł był trafiony, bo rzesze turystów przybywają do Szklar oglądać „Zielone Złoto”, czyli chryzopraz oraz inne minerały.

Z okazji piątych urodzin kopalni w Szklarach odbyła się uroczystość, na którą przybyli samorządowcy i przyjaciele kopalni. Goście mogli przejść trasą turystyczną podziwiając piękno i różnorodność minerałów.

Początek  trasy turystycznej  to rok 2013 roku, kiedy Dariusz Domagała z najbliższymi  nabył prawa do wyrobiska pogórniczego, konkretnie do Sztolni Robert. Była to początkowo sztolnia urobkowa, później transportowa, dzisiaj jest trasą turystyczną.

Zamiłowanie do kopalni i minerałów właściciel wyniósł z domu rodzinnego.

- Przede wszystkim pochodzę z rodziny górniczo-chemicznej  ze Złotego Stoku, a więc miasta górniczego z wielką tradycją, stąd też kwestia Szklar nie była mi obca. W domu zawsze przewijały się jakieś minerały, z tej racji, że mój tato jest pasjonatem mineralogii i ma wykształcenie chemiczne, chryzopraz był mi więc znany. W pewnym momencie postawiłem na jedną kartę: trzeba uruchomić podziemną trasę turystyczną w miejscu o ogromnym potencjale. Dodatkowo zdawałem sobie sprawę z unikalności chryzoprazu. Jest to niezwykle rzadko występujący w przyrodzie minerał, Szklary należą do pięciu miejsc w świecie, gdzie były sensowne nagromadzenia tego minerału i to najwyższej klasy – mówi Dariusz Domagała.

Tę stosunkowo nową propozycję turystyczną odwiedza wiele gości z całego świata.  Główną atrakcją jest oczywiście chryzopraz, piękny, zielony kamień, uznany kiedyś za szlachetny. Podziwiać można także opale, karneole, chalcedony i wiele innych minerałów.  

- Kopalnię odwiedza coraz więcej osób, mamy pierwsze sukcesy z tym związane, co niesie nadzieję na dalszy rozwój tego miejsca. Nasze najbliższe plany wiążą się ze zmianą infrastruktury wokół sztolni. Chcemy stworzyć dla turystów bazę, gdzie można napić się kawy, herbaty, coś na kształt poczekalni, plus wystawa muzealna. Chcemy, żeby kopalnia stała się obiektem całorocznym, na razie funkcjonujemy sezonowo od maja do końca września – zdradza plany na przyszłość właściciel kopalni.

 

Kolejnym krokiem do rozwoju tego miejsca było ustanowienie Stanowiska Dokumentacyjnego na obszarze  Podziemnej Trasy Edukacyjnej po nieczynnej Kopalni Niklu, Chryzoprazu i Opalu. Stało się to pod koniec września tego roku, decyzją Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich. 

- Od dłuższego czasy pracowaliśmy z moim kolegą doktorem Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej, aby z racji wyjątkowości tego miejsca ustanowić tu tzw. stanowisko dokumentacyjne. Jest to pewnego rodzaju rezerwat geologiczny, chroniący to wyrobisko i jednocześnie wyróżniający je pośród innych. Jest to ogromne wyróżnienie, ale jak najbardziej zasadne. W naszej sztolni na trasie turystycznej doliczyliśmy się 81 różnych minerałów. Szklary są absolutnym ewenementem jeśli chodzi o występowanie minerałów w jednym miejscu. Ostatni odkryty kilka lat temu dzięki mikroskopowi elektronowemu, został nazwany „Szklary”, gdyż nie został nigdzie indziej w świecie zdefiniowany – dodaje Dariusz Domagała.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek