Brudne, niestrzyżone owce i rozszarpane jagnię - interwencja TOZ

piątek, 30.3.2018 09:22 13017 19

W czwartek 29 marca inspektorzy TOZ Ząbkowice Śląskie brali udział w interwencji dotyczącej niewłaściwej opieki nad owcami w miejscowości Ząbkowice Śląskie. Interwencja okazała się bardzo trudna, a to co zobaczyli drastyczne.

 

 fot. TOZ Ząbkowice Śląskie

Cztery dorosłe owce i jagnię były pozostawione same sobie na ogrodzonej działce, bez żadnego miejsca do schronienia, bez wody i jedzenia. Zwierzęta były brudne i zaniedbane, na działce leżało rozszarpane jagnię.

-  Owce niestrzyżone przez bardzo długi czas. Wełna sfilcowana, oblepiona brudem i kałem. Na działce znaleziono ciało nowo narodzonej owieczki, którą najprawdopodobniej rozszarpało jakieś zwierzę. Ciało jagnięcia leży tak już trzeci dzień. Matka owcy najprawdopodobniej nie wydaliła w całości łożyska, okolice jej dróg rodnych oblepione były krwią, coś z nich wisiało - mówią inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Ząbkowicach Śląskich. 

Z obrońcami zwierząt nie chcieli współpracować właściciele. 

- Wezwany na miejsce Powiatowy Inspektor Weterynaryjny nie mógł dostać się do środka, bo jak relacjonują sąsiedzi, właścicielka powiedziała, że nie ma klucza i nie otworzy bramki. Wezwana na miejsce policja też nic nie pomogła. Gdy nasi Inspektorzy udali się pod dom właścicielki, pomimo, że było widać, ją zza firanki nawet nie wyszła przed dom. PIW udało się nawiązać kontakt z właścicielem, który jak tłumaczy był za granicą i nie wiedział, że ze zwierzętami jest tak źle - dodają działacze TOZ-u.


Członkowie TOZ-u przywieźli dla owiec siano, kastrę budowlaną i wodę w butelkach, by móc ją napełnić. 

Wszystko było utrudnione i odbywało się przez ogrodzenie, ale udało się. Owce aż biegły w naszą stronę do wody i jedzenia. Mamy informacje od PIW, że na miejsce został przez właściciela przywieziony weterynarz. Trwają rozmowy z właścicielem, żeby zrzekł się praw własności do owiec na rzecz TOZ i żebyśmy mogli je stamtąd zabrać, jednocześnie pracujemy nad miejscem, gdzie można by je zabrać i kto by je przyjął. 

PIW powiadomił prokuraturę o znęcaniu się nad zwierzętami przez właścicieli.

 

źródło: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Ząbkowicach Śl.

Przeczytaj komentarze (19)

Komentarze (19)

agnieszka niedziela, 08.04.2018 06:58
pracuje przy owcach jak bym dorwała właścicieli to bym ich...
Janek niedziela, 01.04.2018 22:43
Podać nazwisko zwyrodnialca
sobota, 31.03.2018 12:55
U kogo to było? Warto podawać nazwiska takich zwyrodnialcow żeby...
Ty sobota, 31.03.2018 14:18
To pani nauczycielka....wstyd ..
sobota, 31.03.2018 17:50
To już wszyscy wiedzą dlaczego nauczycielki są głupie
xxxx niedziela, 01.04.2018 15:35
SP3 rządzi....
sobota, 31.03.2018 20:40
Jeżeli, kiedyś nauczyciele będą chcieli podwyżki wynagrodzeń? Swoich roszczeń mogą...
Ten typ piątek, 30.03.2018 17:17
Widziałem, że jakaś pani podjechała pod bramkę wejściowa z norzycami....
sobota, 31.03.2018 19:18
nożycami
sobota, 31.03.2018 20:36
Owce i barany się strzyże.
tom piątek, 30.03.2018 22:59
Jebac powiat zabkowicki
xxxx sobota, 31.03.2018 08:21
tom, ciebie całe życie wszyscy jeb.ą.
kkk piątek, 30.03.2018 21:20
kto poznaje pana...............................
piątek, 30.03.2018 19:21
Powiatowy lekarz jest nie godzien piastowania takiego stanowiska
piątek, 30.03.2018 20:30
Miejsce kontroli lekarza powiatowego to targowisko miejskie, kontrola kartofli i
piątek, 30.03.2018 18:37
Do Wojtka, też należało by zajrzeć
piątek, 30.03.2018 18:36
Masakra, jak tak można?
Olo piątek, 30.03.2018 13:26
W takiej sytuacji policja, czy inspektor weterynarii powinni mieć zapewnioną...
. piątek, 30.03.2018 12:23
Szacun