50 lat temu we Wrocławiu po raz pierwszy przeszczepiono nerkę od żywego dawcy

piątek, 1.4.2016 08:42 566 0

31 marca mija 50 lat od pierwszego w Polsce przeszczepu nerki od dawcy żyjącego. Wykonał go prof. Wiktor Bross z Akademii Medycznej we Wrocławiu.

Potem lekarze przeszczepili jeszcze 11 nerek, w tym dwie od żywych dawców. W latach 70. zaprzestano przeszczepiania nerek. Program transplantacyjny reaktywowano dopiero w 1983 roku z inicjatywy  prof. Klemensa Skóry i Zenona Szewczyka.

Jednym z pierwszych chirurgów, który na nowo rozpoczął przeszczepianie nerek był prof. Piotr Szyber obecnie kierownik Kliniki Chirurgii Naczyniowej Ogólnej i Transplantacyjnej. Obecnie zespół Kliniki Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej kontynuuje te działania, zajmując się dializoterapią, nefrologiczną stroną przeszczepów, promocją transplantologii.

Niestety w Polsce liczba wszystkich przeszczepów nie rośnie, lecz wykazuje tendencję spadkową. Liczba przeszczepów od dawcy żywego, to zaledwie 5 proc. W Skandynawii, Holandii czy Stanach Zjednoczonych to od 30 do 50 proc. Jak podkreślają transplantolodzy, nie ma to medycznego uzasadnienia.

CZYTAJ ROZMOWĘ Z WROCŁAWSKIMI TRANSPLANTOLOGAMI

ZOBACZ TAKŻE: KTOŚ MUSIAŁ UMRZEĆ, ABY ONA MOGŁA PRZEŻY

W rzeczywistości by wykluczyć jakiekolwiek ryzyko powikłań, dawca i biorca mają wykonane wszystkie badania, a sam zabieg jest bezpieczny. Dawcy i biorcy są pod kontrolą przez całe życie. Dawca po przeszczepie prowadzi normalnie życie i może wykonywać wszelkie aktywności zawodowe czy sportowe, które miały miejsce przed zabiegiem. W szpitalu przy Borowskiej we Wrocławiu nerki zwykle są pobierane laparoskopowo. Po dwóch, trzech dniach dawca może wyjść do domu. Musimy jednak pamiętać, że oddawanie narządu musi być dobrowolne i w pełni świadome, dlatego przez rozpoczęciem kwalifikacji dawca spotyka się z psychologiem. Dla pacjenta narząd pobrany od żywej osoby jest dużo lepszy. Narząd pobrany od dawcy po śmierci mózgowej nie jest w tak dobrym stanie, co więcej od pobrania do przeszczepienia mija zawsze kilkanaście – kilkadziesiąt godzin niedokrwienia narządu, co dodatkowo uszkadza nerkę. Pacjenci, oczekujący na przeszczep muszą być dializowani. Ich życie podporządkowane jest wizytom w szpitalu. Pacjent musi przyjeżdżać trzy, cztery razy w tygodniu do stacji dializ na czterogodzinny zabieg. Jakość życia po przeszczepie jest znacząco lepsza, prowadzone w tym zakresie badania wskazują, że życie takich pacjentów trzykrotnie się wydłuża.

MATKA ODDAŁA NERKĘ SYNOWI. ORGAN PRZESZCZEPIŁ ROBOT

Przeszczepy w Polsce (stan na 2015 rok):

- liczba przeszczepów od dawców zmarłych - 958
- liczba przeszczepów rodzinnych - 60

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy Borowskiej w 2015 roku wykonano 7 przeszczepów od żywych dawców. Na Dolnym Śląsku to największy ośrodek przeszczepiający nerki od żywych dawców.

Liczba osób oczekujących w Polsce na przeszczep to ponad 900, realnie osób oczekujących na zabieg jest dwukrotnie więcej.
 
Kto może być dawcą:

- bez zgody sądu: osoby spokrewnione (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, współmałżonkowie, dzieci, wnuki);

- potrzebna jest zgoda sądu oraz opina Komisji Etyki przy Krajowej Radzie Transplantacyjnej w przypadku osoby z dalszej rodziny lub osoby niespokrewnionej.

Gdzie mogą zgłaszać się pary dawcy-biorcy?

- Katedra i Klinika Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej USK tel. 71 733 25 43 lub 71 733 25 00, e-mail: klinef@centrum.pl

- Biuro ds. Transplantacji, Klinika Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej tel. 71 733 20 40, btr@usk.wroc.pl

Źródło: USK

Dodaj komentarz

Komentarze (0)