18-latek ukradł hulajnogę zostawioną przed sklepem przez kilkulatka

Złodziej ukradł kilkuletniemu dziecku hulajnogę, pozostawioną na zaledwie kilkanaście minut przed sklepem. Ząbkowiccy policjanci potraktowali sprawę priorytetowo i w ciągu 24 godzin ustalili i zatrzymali 18-latka, który dopuścił się tej kradzieży. Nie było to jego jedyne przewinienie. Mundurowi znaleźli przy młodym mężczyźnie amfetaminę. Teraz odpowie nie tylko za kradzież, ale również posiadanie narkotyków.

 W środę 4 stycznia do ząbkowickiej komendy przyszła 30-letnia kobieta, by złożyć zawiadomienie o kradzieży.

- Okazało się, że jakiś bezduszny złodziej wykorzystując fakt, że mieszkanka powiatu ząbkowickiego wraz z kilkuletnim dzieckiem weszła na zakupy do marketu, ukradł hulajnogę pozostawioną przez nich przed sklepem. Pojazd nie był przypięty, nie uprawniało to jednak złodzieja do kradzieży. Policjanci potraktowali tą sprawę priorytetowo. W zaledwie 24 godzin od zawiadomienia ustalili i zatrzymali 18-latka, który dopuścił się tego czynu. Młody mężczyzna był zaskoczony zatrzymaniem, prawdopodobnie dlatego, że miał do ukrycia coś jeszcze. Mundurowi znaleźli przy nim woreczek strunowy z narkotykami. Badania wykazały, że jest to amfetamina. Teraz 18-latek odpowie nie tylko za kradzież, ale również za posiadanie narkotyków. Policjantów jednak najbardziej cieszy fakt, że hulajnoga, na którą z niecierpliwością czekał jej właściciel, została odzyskana – mówi asp. szt. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.