[FOTO] Porcelanowy skarb z podziemi Spitzbergu

środa, 10.4.2019 13:43 7783 3

Oficerski orzełek z pewnością należał do któregoś z polskich oficerów. Najstarsze guziki pochodzą z XVIII wieku. Z kolei odnajdywane monety ważą już blisko kilogram! Niemal wszystkie pochodzą z czasów kajzerowskich. Wałbrzyska porcelana była najprawdopodobniej wykorzystywana  przez załogę fortu w czasach II wojny światowej. Spitzberg powoli odkrywa swoje tajemnice, a każda z nich warta jest o wiele więcej niż mityczny Złoty Pociąg, bo można ją dotknąć, powąchać i zobaczyć na żywo, a nie tylko oczami wyobraźni.

 fot. Składnica skarbów - dziura prowadzi do kazamaty, która była niedostępna przez wiele lat i z której pochodzi większość porcelanowego skarbu

 

Oficerski orzełek, grzebień i drobniaki

W czasie prac porządkowych prowadzonych na Spitzbergu gospodarze fortu co chwilę natrafiają na cenne znaleziska. Niektóre z tych przedmiotów to pamiątki po poprzednich pokoleniach, które przewinęły się przez  fort w Srebrnej Górze.

Takim odkryciom towarzyszą olbrzymie emocje - mówi Jakub Kasiński. - Gdy wyciągaliśmy polskiego orzełka oficerskiego, wciśniętego pomiędzy cegły, oczy zrobiły się nam mokre. Orzełek najprawdopodobniej należał do jednego z polskich więźniów oflagu, który funkcjonował w forcie na przełomie 1939 i 1940 roku – dodaje.

Z kilkuset odnalezionych monet najstarsza pamięta czasy Fryderyka Wielkiego i budowę fortu. Najwięcej drobniaków pochodzi jednak z czasów, gdy w forcie funkcjonowało schronisko młodzieżowe. Z tego wynika, że dzieci miały mniejszą skłonność  do pilnowanie każdego przysłowiowego grosza. 

fot. Orzełek przed czyszczeniem

 

Porcelana od Tielsacha

Nie mniej emocji było w czasie oczyszczania jednej z kazamat. Spośród kilkudziesięciu kilogramów stłuczki porcelanowej udało się skompletować niemal cały komplet przedwojennej, wałbrzyskiej porcelany.

- Kilkadziesiąt talerzy, filiżanek, kubków leżało zasypanych zwałami piasku w rogu jednej z odkopywanych kazamat. – mówi Marcin Ossowski z fortecznego muzeum. - To dobrej jakości wyroby z wałbrzyskiej fabryki Carl Tielscha (przyp. trafił się też jeden Rosenthal).

Kto mógł byś jej użytkownikiem?

-   Admirał Unrug? Generał Piskor? Komendant Fortu? A może brzydka Helga, która w opowieściach jednego z żołnierzy była, mimo wątpliwej urody - mistrzynią uwodzenia? – głośno zastanawia się Jakub Kasiński, który jako pierwszy postanowił poczuć smak kawy, z zabytkowej porcelany. - Obcowanie z tymi przedmiotami towarzyszą olbrzymie emocje. Historia jest fascynująca. Prawda?

Warto dodać, że prace na Spitzbergu cały czas trwają, a gospodarze spodziewają się wielu nowych odkryć.  Być może kiedyś uda się dotrzeć do niedostępnych podziemi szczytu na którym stoi fort. Według najsłynniejszych  polskich poszukiwaczy: śp. Wojtka Stojaka i Włodka Antkowiaka - mają być ukryte między innymi archiwa niemieckiej 4. Armii Pancernej. 

 fot. Popołudniowa kawa w takiej filiżance i pięknych okolicznościach przyrody… porcelanowy skarb niemal w komplecie

 

----

Fort Spitzberg- Ostróg to jedno z samodzielnych dzieł obronnych  twierdzy srebnogórskiej, wybudowano w XVIII wieku z inicjatywy i pod nadzorem Fryderyka Wielkiego. Obiekt powstał na szczycie góry Ostróg (627 m.n.p) w Górach Bardzkich. Później obiekt pełnił  funkcję największego w Niemczech schroniska młodzieżowego,  ośrodka szkolenia dla strzelców górskich i bazy szkoleniowej  Hitlerjugend. W czasie II wojny światowej w forcie zlokalizowano pierwszy, niemiecki oflag karany dla polskich oficerów- więziono tu między  innym kontradmirała Józefa Unruga, generała Tadeusza Piskora, bohaterów szarży pod Krojantami. Po II wojnie światowej fort pełnił różne funkcje- między innymi bazy harcerskiej. XVIII-wieczna forteca, położona na szczycie wzgórza nie miała jednak szczęścia do remontów- prace ograniczano do prac porządkowych. Od stycznia 2018 roku fort ma nowego gospodarza - Muzeum Obrony Wybrzeża, które opiekuje się miedzy innymi Fortem Gerharda w Świnoujściu.

- Spitzberg, ze swoją wyjątkową historią ma szansę stać się wyjątkowym, nowoczesnym miejscem edukacji historycznej. – mówi Jakub Kasiński, który w mundurze z okresu II Rzeczpospolitej  oprowadza turystów - Miejscem gdzie będzie można dotknąć prawdziwej historii - podkreśla

 

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Artur piątek, 12.04.2019 09:19
Wykuta dziura do kazamaty przy pracach porządkowych? ;) Co na...
Ja środa, 10.04.2019 17:27
Tak trzymać, brawo Srebrna Góra i okolice
Piotr środa, 10.04.2019 21:05
Koeningszelt to Jaworzyna Śląska wygląda że prezentowana na zdjęciu filiżanka...