[FOTO] Noc Świętojańska w Janowcu

76 Zobacz galerię

W sobotni wieczór ponownie, jak co roku, spotkaliśmy się na obchodach Nocy Świętojańskiej w Janowcu.

W tym roku impreza rozpoczęła się w świetlicy wiejskiej, gdzie mieszkańcy i przybyli goście mogli obejrzeć przedstawienie na motywach „Balladyny” Juliusza Słowackiego. Krótki spektakl przeplatany piosenkami, wyreżyserowała Joanna Tofel, a odegrały z najwyższym zaangażowaniem członkinie Nieformalnej Janowieckiej Grupy Teatralnej. Oczywiście nawet tragedia w ich wykonaniu nie wypadła tak do końca serio i przedstawienie z pewnością dostarczyło widzom wiele radości.

Następnie wszyscy tradycyjnie już przeszli w pochodzie przez wieś, niosąc własnoręcznie wykonane wianki. Dalsza część imprezy odbyła się nad Nysą, gdzie czekało już ognisko a dzieci błyskawicznie odnalazły legendarny kwiat paproci. Dorosłym poszło nieco gorzej ;) Fantastyczną atrakcją była też możliwość popływania użyczonymi przed firmę Ski-Raft kajakami po rzece, która specjalnie na janowiecką Noc Świętojańską uspokoiła swój nurt. Po konkursie na najpiękniejszy wianek i łódkę z materiałów ekologicznych, wszyscy uczestnicy mogli spławić swoje dzieła na wodzie(dziewczęta –wianki, a chłopcy – łódki).

Również nad rzeką czekały atrakcje artystyczne – koncert życzeń, podczas którego Grupa Teatralna wykonywała na żywo piosenki z dedykacjami. Po zapadnięciu zmroku na tratwie na rzece jak co roku zapłynęło ognisko, a na brzegu rozbrzmiała pieśń o Janowcu. Wspólna biesiada trwała do późnych godzin. Cieszymy się, że mino kapryśnej pogody mieszkańcy Janowca i wszyscy goście przybyli tak licznie, aby wziąć udział w janowieckie imprezie.

Wszystko to nie udałoby się bez organizacji rady sołeckiej, udziału pań z Grupy Teatralnej, pana Pawła, który po raz kolejny zapewnił profesjonalna oprawę muzyczna i dźwiękową przedstawienia i koncertu, mieszkańców Janowca uczestniczących w przygotowaniach miejsca nad Nysą a przede wszystkim wszystkich przybyłych osób, które zechciały wziąć udział we wspólnej zabawie. Dziękujemy!

tekst: Agnieszka Kornaś, foto: P. Oleasz