[FOTO] 5,5 km dokumentów, 30 lat działalności. Jubileusz Oddziału Archiwum Państwowego w Kamieńcu Ząbkowickim

piątek, 17.6.2022 11:00 3717 1

Oddział Archiwum Państwowego we Wrocławiu mieszczący się w Kamieńcu Ząbkowickim funkcjonuje już 30 lat. Przez ten czas zgromadzono tam 627 dokumentów, a najstarszy ma 700 lat.

Uroczystości jubileuszowe Oddziału AP w Kamieńcu Ząbkowickim miały miejsce w piątek 10 czerwca, a wzięli w nich udział samorządowcy, księżą związani z kamieniecką parafią, przedstawiciele wszystkich oddziałów wrocławskiego archiwum, dyrektor Archiwum Państwowego we Wrocławiu, Janusz Gołaszewski oraz Lucyna Harc, zastępca Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych. Wszystkich powitał obecny kierownik Oddziału w Kamieńcu Ząbkowickim, Gabriel Widuch, po czym przypomniano zarówno historię budynku, w którym mieści się oddział, jak i koleje jego utworzenia.

- Historia miewa dziwne zakręty i ścieżki. W roku 1810 na mocy edyktu sekularyzacyjnego 69 klasztorów na Śląsku zostało zlikwidowanych, brać zakonna dostała 4 tygodnie na opuszczenie budynków, a majątki miały być zbyte na wolnym rynku, by wzbogacić skarbiec pruski. Wynikła wtedy potrzeba zabezpieczenia olbrzymiej liczby książek, dzieł sztuki i archiwaliów nagromadzonych przez klasztory.  Powołano więc do życia Archiwum Prowincji Śląskiej we Wrocławiu – mówił Janusz Gołaszewski, dyrektor Archiwum Państwowego we Wrocławiu – Jednym z takich sekularyzowanych śląskich klasztorów był klasztor cystersów w Kamieńcu Ząbkowickim. Przypomnę tylko, że pierwotnie klasztor ten ufundowano dla augustianów, ale w wyniku problemów ekonomicznych przejęli go cystersi. Kiedy podczas II wojny światowej należało w szybkim tempie i skutecznie zabezpieczyć przebogate zbiory wrocławskiego archiwum, jednym z obiektów, gdzie te dokumenty zostały zdeponowane był właśnie budynek klasztoru pocysterskiego w Kamieńcu Ząbkowickim.

Po wojnie były pałac opacki pełnił funkcję najpierw składu zbożowego, a następnie zespołu magazynów zakładu obrotu artykułami przemysłowymi i spożywczymi z dyrekcją w Świdnicy.

Kiedy ze względu na złe warunki lokalowe ekspozytury w Kłodzku zaczęto szukać innej lokalizacji dla zgromadzonych tam archiwów, wybór padł na były pałac opatów kamienieckich.

- Finalnie uchwałą Rady Gminy z 1990 roku budynek został przekazany Archiwum Państwowemu we Wrocławiu, początkowo w dzierżawę, a następnie w 1994 roku w trwały zarząd. Z dniem 1 lipca 1992 powołano ekspozyturę Archiwum Państwowego w Kamieńcu Ząbkowickim, która w niedługim czasie, bo 1 maja 1995 roku, zostaje awansowana do rangi oddziału i staje się najmłodszą placówką zamiejscową Archiwum Państwowego we Wrocławiu.  Obszar działania obejmuje teren byłego województwa wałbrzyskiego, czyli powiaty: dzierżoniowski, kłodzki, świdnicki, wałbrzyski i ząbkowicki. Budynek oddziału, aby mógł pełnić swoje funkcje został gruntownie wyremontowany – mówił pracownik kamienieckiego archiwum Łukasz Pintal, przypominając jego historię jego powstania.

Od początku kierownikiem ekspozytury, a następnie oddziału i architektem rozwoju placówki przez następne 29 lat – była zmarła w ubiegłym Krystyna Drożdż. W uznaniu zasług Krystyny Drożdż sala wystawienniczo-konferencyjna została nazwana jej imieniem, a dyrektor Janusz Gołaszewski uroczyście odsłonił tablicę pamiątkową.

W związku z 30-leciem Oddziału Archiwum Państwowego w Kamieńcu Ząbkowickim przygotowano wystawę prezentującą nie tylko historię oddziału, specyfikę jej działalności, ale i najstarsze i najciekawsze dokumenty tu przechowywane.

W zasobach oddziału znajduje się 627 tysięcy jednostek mierzących ponad pięć i pół kilometra długości. Najstarsze archiwalia, to oczywiście dokumenty pergaminowe i papierowe w liczbie 822 sztuk. Najstarszym przechowywanym tu dokumentem jest  700-letni akt miasta Radkowa dotyczący ufundowania ołtarza w kłodzkim kościele parafialnym. Znajdziemy tu też dokumentację  z XV - XVI w., obrazującą życie mieszkańców miast, funkcjonowanie samorządu miejskiego w aktach miasta: Dusznik (1408 - 1945), Srebrnej Góry (1574 - 1851), Ziębic (1518 - 1945), czy Złotego Stoku (1549 - 1945).

Ciekawe materiały pochodzą z zasobów niemieckiej wywiadowni gospodarczej z lat 1901-1945, która swoim działaniem obejmowała tereny od dzisiejszej Zielonej Góry aż po Lwów. Dokumenty sporządzone są w języku niemieckim, polskim, a nawet czeskim. Są to ankiety gospodarcze zawierające informacje o osobach prywatnych i firmach, dotyczące ich zdolności kredytowej, ale także i życia prywatnego.

- Materiały te podkreślają, jak duże znaczenie w historii mają konkretne osoby czy miejsca. Na wystawie wyeksponowano m.in. kopertę dotyczącą rodziny Margarethe Klinke i jej męża Abla. Choć posiadała ona swój majątek koło Grodkowa, to  spoczęła razem z mężem na cmentarzu komunalnym w Kamieńcu Ząbkowickim. Innym przykładem jest koperta dotycząca dawnej gospody Wilhelma Rosnera w Pilcach. Gospodę, późniejszą świetlicę wiejską, wyburzono wraz z likwidacją całej wsi w roku 2000. Wspomniana koperta jest jednym z nielicznych zachowanych dowodów materialnych dokumentujących historię miejscowości, której już nie ma – podkreślał Łukasz Pintal.

Z okazji jubileuszu kamienieckiego oddziału pracownicy otrzymali nagrody, a zgromadzeni na uroczystości samorządowcy przekazali listy gratulacyjne i podziękowania. Miejscowa młodzież uświetniła uroczystość występem artystycznym, która zakończyła się degustacją tortu.

 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

nnn piątek, 17.06.2022 13:38
I tak zjedzą wam to mole lub zaleje woda w...