Komentarze (7)

Zkm czwartek, 22.10.2020 07:56
Może wina kobiety, może autbusu, nie wiem. Ale i tak uważam, że niektorzy kierowcy zkm myslą ,że sa torze wyścigowym , gaz do dechy, po czym hamulec do dechy, a pasazerowie latają. Ostatnio ok. 70 letnia babcia bardzo poważnie upadła w jednym z autobusów, poniewaz kierowca ruszyl z takim impetem ,ze sam musialem sie bardzo mocno trzymać rurek........
BylemTam czwartek, 22.10.2020 03:34
Klasyczne wtargnięcie na jezdnię
Prawidłowe korzystanie z przejścia dla pieszych wiąże się z obowiązkiem zachowania szczególnej ostrożności przez pieszego. Pomimo tego, że dysponuje on pierwszeństwem na przejściu, powinien on swoje zachowanie dostosować do sytuacji. Przede wszystkim gwałtowne wejście na przejście pod nadjeżdżający samochód może być potraktowane jako wtargnięcie na jezdnię.
W takiej sytuacji wina za wypadek może spaść na pieszego, mimo że kierowca potrąci go na przejściu.
gośka środa, 21.10.2020 19:17
Niestety brak wyobraźni u tej pani,Wtargnęła pod autobus.Był tylko pisk opon ale nie miał szans zatrzymać się w miejscu.Widziałam to.
środa, 21.10.2020 17:26
Jedno z najniebezpieczniejszych przejść dla pieszych.Pomimo wysepek przed przejściem,samochody omijają slalomami przeszkody.Druga sprawa to niesforni piesi wbiegający na to przejście bo np:odjeżdża autobus lub po prostu nie patrząc na nic wchodzą za zebry.
Renata środa, 21.10.2020 14:49
Poproszę o kontakt kogoś z rodziny potrąconej Pani mój e-mail;
PZU środa, 21.10.2020 16:39
Hieny wyczuły padlinę...
O środa, 21.10.2020 16:48
Hiena też człowiek :)