Zadał ojczymowi 11 ciosów nożem w obronie koniecznej? Ojciec 19-latka zabiera głos w sprawie

czwartek, 1.1.1970 01:00 36044

28 sierpnia 2021 roku przy ulicy Francuskiej w Świdnicy doszło do zabójstwa 45-letniego mężczyzny, Sylwestra P. O zbrodnię podejrzewany jest 19 -latek, pasierb zmarłego, Mikołaj D. który miał zadać ojczymowi 11 ciosów nożem. Doba.pl dotarła do ojca chłopaka, który zabiera głos w sprawie syna.

Przypomnijmy:

Jak udało nam się ustalić, sprawca zadał 45-latkowi ciosy nożem, wyniku których poszkodowany zmarł w szpitalu. 28 sierpnia 2021 roku Mikołaj D. wziął nóż i zadał kilkanaście ciosów 45-letniemu ojczymowi. Następnie sam zadzwonił po pogotowie, nie uciekał. Decyzją sądu podejrzany o ten czyn 19-latek został aresztowany na 3 miesiące.

Sylwester P. miał znęcać się nad młodym mężczyzną i jego matką. - Ta pani wyszła za mąż i mieszkała razem z nim i 19-letnim Mikołajem oraz dwójką małych dzieci w naszym bloku. Niestety, nie mamy o nim (o ofierze przyp.red.) dobrego zdania. Z tego co wiem, wielokrotnie do tego mieszkania wzywana była policja, bo ten ojczym miał się nad nimi znęcać. Mikołaj bronił matki pewnie i stała się tragedia. Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci tym co się stało - relacjonowali w rozmowie z redakcją Doba. pl sąsiedzi mężczyzn.

Prokuratura nie ujawnia dlaczego chłopak, wówczas 19 - letni pasierb mężczyzny – Mikołaj D. chwycił za nóż i wbił go kilkanaście razy w ciało partnera swojej matki, Sylwestra P.  Biegli ustalili, że Mikołaj D. był poczytalny w chwili dokonywania zbrodni. Obecnie śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Opolu, ponieważ okazało się, że matka Mikołaja D. i żona Sylwestra P. jest pracownicą świdnickiej prokuratury. Sąd Rejonowy w Świdnicy, podejmują decyzję o uwolnieniu Mikołaja D. i zaznaczył że budzi wątpliwość fakt, jak ostatecznie postępowanie sprawcy będzie zakwalifikowane podczas rozpatrywania sprawy przed sądem I instancji. Sprawcy grozi kara od 8 lat pozbawienia wolności do nawet dożywocia.

Pojawiły się nowe dowody w sprawie, śledczy dysponują nagraniem z telefonu ojczyma wykonanym tuż przed zbrodnią. – Po uchyleniu tymczasowego aresztu wystąpiliśmy o zastosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych. Jesteśmy na końcowym etapie śledztwa. Biegli zapoznali się z nowym materiałem dowodowym, który pojawił się po wydaniu kompleksowej opinii sądowo - psychiatrycznej. Biegli nie zmienili swoich wniosków, które zawarli w pierwotnej opinii, co do tego, że nie widzą podstaw, aby kwestionować poczytalność podejrzanego jak również, by przyjmować, że działał on w warunkach silnego wzburzenia. Obecnie prokurator wymaga kolejnych czynności. Nie chciałbym narazie informować o motywie zbrodni, poczekajmy aż zostaną przeprowadzone wszystkie, wymagane czynności. Myślę, że we wrześniu akt oskarżenia opuści mury prokuratury i wtedy będę mógł powiedzieć o szczegółach sprawy i o tym, co kierowało tym młodym człowiekiem w momencie popełnienia przestępstwa - mówi redakcji Doba.pl Stanisław Bar z  Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Mikołaj D. przyznał się do ugodzenia nożem ojczyma. Chłopak twierdzi, że działał w obronie własnej, po tym jak Sylwester P. zaatakował go.