Wyjechali i porzucili swoje koty

czwartek, 21.3.2019 10:46 1753 0

Pan z panią zmieniając swoje życie, rozjechali się w różne strony świata i przy tej okazji zmienili również życie swoim dwóm domowym kotom... Wystawili je za drzwi. Na pastwę losu, złych i dobrych (na szczęście) ludzi. Pozbawione domu i właścicieli długo wałęsały się po wsi, zanim ktoś zgłosił.

- Juruś sobie jakoś radził - rasowy dachowiec w końcu,, ale Zeus to długowłosy kotek i dlatego po tygodniach tułaczki jego sierść zamieniła się w sfilcowany pancerz. Był w opłakanym stanie. Wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej i nie tylko. Został ogolony i w dalszym ciągu jest pod opieką doktora. Szukamy kocurkom domów lub domu. Takiego prawdziwego kochającego. Być może będzie potrzebny dom z możliwością wychodzenia, bo one już wiedzą, co to wolność. Chociaż nie do końca wiemy, czy Zeuskowi spodobała się ta wolność - mówią społecznicy z TOZ.

Tel. kontaktowy 662 096 539.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)