Świdniczanka zbiera podpisy bo chce, by kobiety miały wreszcie wybór

środa, 9.12.2020 09:48 6867 7

Świdniczanka, Karolina Osińska-Marcińczyk chce zawalczyć o wolność wyboru dla polskich kobiet. W tym celu stworzyła petycję dot. penalizacji prawa do sterylizacji antykoncepcyjnej.

W październiku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że prawo do aborcji w przypadku uszkodzenia płodu jest niezgodny z konstytucją. Dla rzeszy kobiet oznacza to konieczność rodzenia nieuleczalnie chorych dzieci, które najczęściej umierają zaraz po urodzeniu. W ślad za tym na ulice miast wyszły tłumy ludzi, by wyrazić swój sprzeciw. Nie jest też tajemnicą, że od lat w naszym kraju kwitnie w najlepsze turystyka aborcyjna. Ostatnia decyzja TK spowoduje, że Polki ratunku będą zmuszone szukać za granicą. 

Podobnie sytuacja wygląda jeśli chodzi o zabieg salpingektomii, czyli zabiegu chirurgicznego przeprowadzanego u kobiet mającego na celu uniemożliwienie zajście w ciążę (jest to nieodwracalne pozbawienie zdolności rozrodczych kobiety).

W czasach komuny sterylizacja była przeprowadzana ze względów medycznych np. u kobiet po trzech porodach przez cesarskie cięcie. Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy w życie wszedł tzw. kompromis aborcyjny. Od lat 90 kobiety nie mogą zatem dokonać sterylizacji. Dla panów taką możliwość pozostawiono: wystarczy ok. 2 tysięcy złotych, by podwiązać nasieniowody w prywatnej klinice. 

Chciałam na moim blogu parentingowym napisać o tym, kiedy i gdzie kobieta, która nie chce mieć dzieci (w ogóle, lub kolejnych), albo też nie powinna ich mieć ze względów medycznych, może poddać się teoretycznie legalnemu ze względów medycznych zabiegowi podwiązania jajowodów. Napisałam do znajomego lekarza ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, który odpisał mi, cytuję: „Podwiązanie jajowodów to zabieg który prowadzi do trwałego ubezpłodnienia kobiety. W Polsce zabroniony prawnie pod karą 8 lat pozbawienia wolności dla osoby, która wykonuje tego typu zabieg (…). Wiec, nie wykonujemy tego typu zabiegów”. Zszokowało mnie to. Pogrzebałam i dowiedziałam się, że ten zabieg, który w większości przypadków jest odwracalny, został zakazany nowelizacją kodeksu karnego w 1997 r. i do tej pory jest zakazany w Polsce, państwie w sercu Europy. Zdesperowane kobiety, te które na to stać oczywiście, wyjeżdżają za granicę, żeby podwiązać jajowody. Często próbują nakłonić partnerów, aby to oni poddali się legalnemu w Polsce zabiegowi wazektomii, ale niewiele który facet decyduje się na 15-minutowy zabieg laparoskopowy, aby uwolnić partnerkę od przyjmowania hormonów przez kilkadziesiąt lat, do menopauzy - tłumaczy blogerka Karolina Osińska-Marcińczyk.

Sama jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci. 

Tak, jestem matką i nie chce, a nawet nie powinnam ze względów medycznych mieć więcej dzieci. Z tego też powodu nie mogę korzystać z antykoncepcji hormonalnej, co skazuje mnie na abstynencję seksualną lub stosowanie mniej skutecznych metod antykoncepcyjnych - dodaje świdniczanka.

Pod petycją podpisały się dotąd 283 osoby. Większość kobiet wypowiadających się na forum pod apelem przyznaje, że chciałyby mieć wybór.

Zgadzam się z postulatem tej petycji, porusza ona problem antykoncepcji, społecznej presji rodzenia, sytuacji kobiet. Sama będąc kobietą (która nie chce i nie potrzebuje rodzić), chciałabym móc się czuć bezpiecznie w razie takiej sytuacji. Bezpiecznie i bez obaw, że zostanę zmuszona do zmuszenia do życia innego człowieka, który niezależnie od tego, czy to ja bym go wychowywała, czy kto inny, będzie nosił całe życie ciężar świadomości, że był niechcianym dzieckiem - napisała Kaja.

Sama chciałabym się poddać takiemu zabiegowi, ale wolałabym aby rekonwalescencja miała miejsce niedaleko mojego miejsca zamieszkania, bez konieczności wyjazdów - skomentowała Daria.

W Polsce legalny jest zabieg wazektomii dla mężczyzn, ale kobiety pozbawia się prawa decydowania o własnej płodności. Kobiety i mężczyźni powinni być równi wobec prawa, zarówno w obowiązkach jak i przywilejach - dodała internautka o nicku Bochnia.

- Zaczęłam rozsyłać petycję do polityczek z naszego regionu, która w sieci opowiadają jak walczą o nasze prawa. Żadna jej nie podpisała. To skandal, że parlamentarzystki od 1997 r. biorące nasze pieniądze nie interweniowały w tej sprawie - podkreśla świdniczanka. - Przez rok mam zamiar zebrać 100 tysięcy podpisów, tyle ile jest potrzebnych pod obywatelski projekt ustawodawczy.

Zabieg chirurgicznej sterylizacji można przeprowadzić m.in. w Niemczech, Czechach, Holandii, czy Wielkiej Brytanii.

Petycję można podpisać tu: KLIKNIJ

 

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

MS środa, 09.12.2020 11:24
Jak trzeba mieć zryty beret ,żeby chcieć zamiast urodzić chore...
wtorek, 22.12.2020 01:06
sex jest fajny , dzieci nie zawsze , ale co...
środa, 09.12.2020 13:21
W petycji nie chodzi o aborcje, tylko o zabieg podwiązania...
sobota, 12.12.2020 14:18
"W czasach komuny.." kto to pisał?? Ludzie czy wy jesteście...
enter piątek, 11.12.2020 00:16
Kobieto nikt Cie nie zmusza do rodzenia, ani aktów seksualnych....
MH sobota, 12.12.2020 19:15
Jeszcze raz przeczytaj, bo nie na temat komentujesz. Jej o...
czwartek, 10.12.2020 12:03
Następny pomysł cywilizacji śmierci. Ciekawa jestem, kiedy taką petycję wymyślą...