Świdniczanin skoczył ze słupa wysokiego napięcia

poniedziałek, 18.3.2019 14:59 12711 2

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek, 14 marca ok.godz. 6.30 we Wrocławiu. Młody mężczyzna wszedł na słup wysokiego napięcia i groził popełnieniem samobójstwa. By zapobiec tragedii energetycy zmuszeni byli wyłączyć prąd, co skutecznie sparaliżowało centrum miasta.

Trwające kilka godzin negocjacje nie przyniosły spodziewanego efektu i 32-latek skoczył z wysokości ok. 30 metrów. Nie spadł jednak na rozstawione poduszki ratownicze, tylko na krzaki. Zmarł po kilkudziesięciu minutach.

Z naszych informacji wynika, że był to mieszkaniec Świdnicy, który pod koniec lutego opuścił zakład karny.

 Fot. Dominika Komarzyńska

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

klops poniedziałek, 18.03.2019 21:50
Jak chciał tak i też zrobił. Nie wolno takim przeszkadzać...
Jj poniedziałek, 18.03.2019 23:26
Biedny człowiek. Okaleczony psychicznie.