Rodzina zabłądziła w górach. Interweniował GOPR [Foto]

środa, 26.12.2018 14:53 1032 0

Pięć godzin trwała wyprawa ratowników wałbrzysko-kłodzkiej grupy GOPR wezwanych na pomoc czteroosobowej rodzinie, która zabłądziła w górach. Poszkodowani nie mieli przy sobie latarek, a dzieci ubrane były w getry, sukienki i niskie buty. Wszyscy znajdowali się już w pierwszym stopniu hipotermii. Do zdarzenia doszło 25 grudnia w rejonie Małego Śnieżnika. 

Zgłoszenie o czterech osobach, które zabłądziły i utknęły prawdopodobnie w rejonie szlaku granicznego powyżej Międzygórza (rejon Przełęczy Puchacza) wpłynęło po południu, a ratowników wałbrzysko-kłodzkiej grupy GOPR powiadomili ich odpowiednicy z Czech - Horská služba ČR. Do działań wyruszyło czterech goprowców, którzy starali się dotrzeć do poszkodowanych skuterem śnieżnym oraz quadem na gąsienicach. Niestety ze względu na teren w jakim znajdowała się rodzina końcówkę trasy musieli pokonać na nartach skiturowych. Po pięciogodzinnej wyprawie odnaleziono ich w rejonie Małego Śnieżnika. Rodzina nie miała przy sobie latarek, a dzieci w wieku 6 i 12 lat ubrane były w getry, sukienki oraz niskie buty.

- Praktycznie wszyscy byli nieprzygotowani na takie warunki i znajdowali się już w pierwszym stopniu hipotermii. Rodzina została ewakuowana do Schroniska na Hali Pod Śnieżnikiem, a po ogrzaniu zostali ewakuowani bezpiecznie do Międzygórza. Dziękujemy obsłudze schroniska za pomoc i przypominamy, iż mimo pozornie lekkiej i pięknej zimy w dolinach, w górach panują trudne warunki. W szczytowych partiach Śnieżnika leży około metra świeżego śniegu, a w niektórych miejscach nawiane jest jeszcze więcej - zaznaczają ratownicy wałbrzysko-kłodzkiej grupy GOPR.

Ratownicy przypominają również o aplikacji Ratunek, która pozwala w szybki sposób zlokalizować osoby potrzebujące pomocy w górach. 

Foto: GOPR

Dodaj komentarz

Komentarze (0)