Posłanka interweniuje ws. nielegalnego wysypiska odpadów w Zebrzydowie

Po serii publikacji artykułów naszej redakcji interpelację ws. nielegalnego wysypiska w Zebrzydowie na ręce ministra środowiska złożyła posłanka PO Izabela Mrzygłocka. Czy mieszkańcy tym samym zyskają nadzieję na rozwiązanie swojego problemu?

- Od miesięcy jestem świadkiem nierównej walki człowieka z instytucją czy grupą osób o wspólnym interesie. Mając zatem na uwadze zdrowie i życie mieszkańców tej niewielkiej podwrocławskiej społeczności wnoszę o przyjrzenie się poniższemu tematowi. Bezradni są nie tylko mieszkańcy, ale też władze gminy Marcinowice, policja, czy WIOŚ. Sprawa trafiła do prokuratury, ta jednak postępowanie umorzyła ponieważ teren wysypiska jest częściowo wybetonowany a to ma z kolei zapobiec przedostaniu się do gleby szkodliwych substancji. Bezradny jest również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który nakłada kary na dzierżawców terenu, ale nigdy nie są one uiszczane. Wobec powyższego proszę o interwencję i natychmiastowe zbadanie sprawy. Proszę, aby resort podjął stosowne działania, tak by pomóc mieszkańcom i władzom gminy w legislacyjnym rozwiązaniu problemu. Nalegam, aby zadziałać prędko i skutecznie, tak by problem składowania odpadów w tym miejscu już nie powrócił. Liczę, iż sprawa potraktowana jest priorytetowo, chodzi bowiem o zdrowie mieszkańców, a w tej chwili jest ono realnie zagrożone - mówi parlamentarzystka.

Niestety, o ile problem much da się doraźnie rozwiązać za pomocą chociażby środków chemicznych to o wiele poważniejsze jest prawdopodobne skażenie wód gruntowych.

- Oddałyśmy próbki cieczy wypływającej z z odpadów.To coś nas truje. Deszcz spłukuje to w kierunku rzeki, od której jest ok. 100 metrów przy różnicy poziomu ok. 20 metrów. A potem to prosta droga do ujęcia wody pitnej. To jest kwas, a jego normy są przekroczone o bardzo dużo. Panie z laboratorium przy pracy z tym czymś miały nudności i bóle głowy. Mamy nie przebywać w pobliżu tej substancji, tylko jak to zrobić gdy mieszkam 50 metrów od wysypiska - mówi jedna z mieszkanek.

Czytaj także:

 [FOTO, WIDEO] Smród, szczury i muchy- to codzienność tych mieszkańców