Polscy kierowcy spowodowali szkody na zagranicznych drogach o wartości 1,3 mld zł

wtorek, 9.11.2021 17:12 1022 0

W 2020 r. kierujący pojazdami zarejestrowanymi w Polsce spowodowali za granicą 63,5 tys. wypadków i kolizji. 653 sprawców nie miało ważnego ubezpieczenia OC. Łączna wartość szkód wyrządzonych przez polskich kierowców wyniosła około 1,3 mld zł.

Tak wynika z danych Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK), które przeanalizowali eksperci rankomat.pl. Jednocześnie w 2020 r. kierujący pojazdami zarejestrowanymi za granicą doprowadzili na polskich drogach do 12,7 tys. wypadków i kolizji. Łączna wartość tych szkód wyniosła około 89,5 mln zł.

Średnio polscy kierowcy spowodowali za granicą 170 szkód dziennie

W ubiegłym roku kierujący pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi spowodowali na zagranicznych drogach 63,5 tys. kolizji i wypadków. Średnio dochodziło do 170 szkód dziennie z winy kierowców z Polski.  W 2020 r. liczba wypadków i kolizji spowodowanych przez kierujących pojazdy z polskimi tablicami rejestracyjnymi na zagranicznych drogach spadła o 13% w porównaniu do 2019 r. Główną przyczyną było znaczne ograniczenie ruchu transgranicznego z powodu pandemii koronawirusa.

Najczęściej do wypadków i kolizji z winy polskich kierowców dochodzi w Niemczech

Zdecydowanie najwięcej szkód kierujący pojazdami zarejestrowanymi w Polsce spowodowali w 2020 r. w Niemczech (54%). Z kolei, na drogach Francji doprowadzili do 8 proc. wypadków i kolizji, we Włoszech – 7%, w Holandii – 6%, a w Wielkiej Brytanii – 5%. 

Wypadki i kolizje drogowe spowodowane przez polskich kierowców za granicą są dużym obciążeniem dla branży ubezpieczeniowej. W 2020 r. łączna wartość zlikwidowanych szkód za pośrednictwem PBUK wyniosła około 1,3 mld zł.

Liczba szkód spowodowanych za granicą bez ważnego OC wzrosła o 11,6%

Niestety, liczba wypadków i kolizji spowodowanych przez kierujących pojazdami zarejestrowanymi w Polsce na zagranicznych drogach bez ważnego ubezpieczenia OC, wzrosła z 585 w 2019 r. do 653 w 2020 r. Łączna wartość szkód zlikwidowanych z tego tytułu za pośrednictwem PBUK wyniosła około 13 mln zł.

- Często szkody nieubezpieczonymi pojazdami zarejestrowanymi w Polsce na zagranicznych drogach powodują kierowcy, którzy przeprowadzili się do innego kraju, ale jednocześnie nie przerejestrowali swoich samochodów. Niestety jazda autem bez ważnej polisy OC może mieć bardzo surowe konsekwencje. Za spowodowanie wypadku lub kolizji grozi kara przewidziana przez lokalne prawo, która może być znacznie wyższa niż w Polsce. Ponadto sprawca zostanie również obciążony kosztami likwidacji powstałych szkód – wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w porównywarce rankomat.pl.

Za jazdę nieubezpieczonym pojazdem grożą również wysokie kary ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). W 2021 r. za brak ważnej polisy OC powyżej 14 dni właściciel samochodu osobowego może zostać obciążony karną opłatą w wysokości 5600 zł.

Zagraniczni kierowcy wyrządzili szkody na polskich drogach o wartości 89,5 mln zł

W 2020 r. kierujący pojazdami z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi spowodowali na polskich drogach 12,7 tys. wypadków i kolizji. Średnia kwota wypłaconych przez towarzystwa ubezpieczeniowe odszkodowań wyniosła ponad 7 tys. zł, a łączna wartość zlikwidowanych za pośrednictwem PBUK szkód około 89,5 mln zł.

Liczba szkód spowodowanych przez zagranicznych kierowców spadła w 2020 r. o 4,3 tys. w porównaniu do 2019 r. Główną przyczyną było znaczne ograniczenie ruchu transgranicznego z powodu pandemii koronawirusa.

Kierowcy z Niemiec najczęściej powodują szkody na polskich drogach

W 2020 r. najwięcej szkód na polskich drogach wśród kierujących pojazdami z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi wyrządzili Niemcy (29%). Następnie kierowcy z Ukrainy (11%), Litwy (8%), Białorusi i Czech (po 7%). 

Najczęściej wypadki i kolizje powodują kierowcy prowadzący pojazdy zarejestrowane w krajach sąsiadujących z Polską. Ten trend utrzymuje się od wielu lat. Wynika to z bardzo intensywnego ruchu transgranicznego oraz migracji ekonomicznej. 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)