Oskarżonemu o pobicie 3-miesięcznego Fabiana uchylono areszt i przebywa na wolności

środa, 5.4.2017 13:48 25063 17

Za pobicie 3-miesięcznego synka swojej partnerki może mu grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności. I choć w początkowej fazie postępowania przebywał w areszcie, Sąd wydał decyzje o jego uchyleniu.

Przypomnijmy: 

W nocy z 22 na 23 sierpnia mały Fabian z obrażeniami trafił najpierw na świdnickie pogotowie. Dyżurujący lekarz zadecydował o przewiezieniu chłopca do Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka we Wrocławiu. To on zawiadomił prokuraturę o podejrzanych obrażeniach. Tam dziecko przeszło operację. Matka w rozmowie z naszym portalem stwierdziła, że dzieckiem podczas jej nieobecności zajmował się jej partner a ojczym niemowlęcia, 21-letni Arkadiusz I. Stwierdziła, że do złamania rączki doszło podczas przebierania ubrania chłopca, siniaki na twarzy zaś powstały wyniku ucisku butelki. Jak komentowała prokuratura, kobieta wielokrotnie zmieniała wersję wydarzeń. W rozmowie z dziennikarzami, Katarzyna Dytko, która przebywała na oddziale wraz ze swoim synem, i poznała parę ze Świdnicy, przyznała, że dziecko było zaniedbane higienicznie. Rodzice też nie poświęcali chłopcu w ogóle czasu. Nie przywieźli dla niego pieluch ani smoczka, butelki były w fatalnym stanie. 

- Biegli uznali też, że chłopczyk cierpi na zespół dziecka maltretowanego – mówił nam prokurator Marek Rusin. W związku z tym, że ojczym Fabiana nie przyznał się do zarzucanych mu czynów a złamania tłumaczył nieumiejętną próbą ubrania chłopca w body prokuratura przeprowadziła eksperyment z udziałem biegłego. - Wykazał on, że nie jest możliwa wersja jaką przedstawia oskarżony a chłopiec doznał obrażeń w wyniku wykręcania rąk – wyjaśniał prokurator Rusin.

Śledztwo prowadzone było w kierunku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Prokurator zadecydował o postawieniu mężczyźnie zarzutów znęcania się nad dzieckiem.

21 listopada 2016 roku 21-letniemu Arkadiuszowi I., uchylono tymczasowy areszt. I od tamtej pory przebywa na wolności.

- Sąd podjął decyzje o uchyleniu tymczasowego aresztowania z uwagi na to, że prokuratura zdążyła przeprowadzić wszystkie elementy postępowania. Nie zachodziła już przesłanka mataczenia w śledztwie. Prokurator na decyzję sądu nie złożył zażalenia - informuje rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy, Agnieszka Połyniak.

Mężczyźnie grozić może nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jego proces jeszcze nie ruszył. Jak udało nam się ustalić mały Fabian do matki nie wrócił, obecnie przebywa w rodzinie zastępczej.

Przeczytaj komentarze (17)

Komentarze (17)

znajoma środa, 05.04.2017 15:13
mamusia ma już nowego "patola" !!! Sprzedaję wszystkie rzeczy po...
widniczka piątek, 02.12.2022 15:43
Od tego czasu juz dwoje przybylo. Trzecie niebawem dolaczy. Kazde...
Gość poniedziałek, 09.01.2023 23:30
Już ma dumna spaceruje po parku. Mieszka na Parkowej u...
P środa, 05.04.2017 16:30
Brawo za kom haha w,samo.sedno
znajoma środa, 05.04.2017 21:19
jak widzę jak na fb wystawia dziecka rzeczy to chu......
nie ważne kto wtorek, 05.06.2018 08:36
ludzie ogarnijcie marietta tęskni za swoimi dzieci a...
K ;) poniedziałek, 10.04.2017 21:12
***ici* bez sensu kur*a nie wiecie nawet jak to jest...
Rafał sobota, 08.04.2017 19:56
Powinien zgonic w ***e chore prawo zamykacie młodych ludzi za...
misia piątek, 07.04.2017 17:23
Teraz kurwiszon na gdynskiej mieszka dziwka!!!
fill piątek, 07.04.2017 17:26
Dziwka marietka bedzie kurwila sie z patolami z gdynskiej
kila czwartek, 06.04.2017 18:38
Widzę ją prawie codziennie szlak mnie trafia na jej widok...
Justyna czwartek, 06.04.2017 13:58
Najgorszym jest fakt, ze taka patologia jak Marietta Chmura rozmnaza...
czwartek, 06.04.2017 09:21
jak tak wszyscy się interesujecie tą panią to dlaczego sami...
Xd środa, 05.04.2017 22:33
Mamusia nie ma czasu na dziecko bo przecież zdjęcia na...
środa, 05.04.2017 17:31
Yhy straszna mama.....interesuje się dzieckiem jak cholera ze dziecko poszlo...
AK środa, 05.04.2017 17:11
Wysterylizować prewencyjnie.
Gruby środa, 05.04.2017 16:12
Dziwne,że oboje chodzą po ulicy i jeszcze nikt im nie...