Orlen wymienia wyświetlacze na stacjach benzynowych. Chodzi o to, by zmieścić jedynkę z przodu?

PKN Orlen w ostatnim czasie zaczął wymieniać pylony na stacjach paliw na czterocyfrowe. Internauci zwrócili uwagę, że pylony pokazujące ceny paliw na wielu stacjach wymieniane są na nowy model, który może wyświetlać dodatkową cyfrę na początku. Kierowcy alarmują, że w związku z tym ceny paliw mogą osiągnąć w najbliższym czasie rekordową wysokość 10 złotych.

Na wysokie ceny paliw mają wpływ niskie zapasy gotowych paliw na świecie. Podwyżki wynikają również z sankcji nakładanych na Rosję. W najbliższym czasie w znacznym stopniu zostanie ograniczony import rosyjskiej ropy i innych produktów ropopochodnych do większości krajów Unii Europejskiej.  Przyczyną wysokich cen paliw w Polsce są rekordowo wysokie notowania na światowych giełdach.

 W związku z lawinowo rosnącymi cenami paliw kierowcy są przekonani, że w najbliższym czasie na wyświetlaczach ukażą się dwucyfrowe liczby wskazujące cenę paliwa. Uważają, że właśnie dlatego stacje benzynowe zmieniają wygląd wyświetlaczy. 

- Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego jak rząd radzi sobie z tym problemem, a wręcz zamiata go pod dywan i mydli ludziom oczy jakoby nie był odpowiedzialny za obecną sytuację - napisał jeden z kierowców na profilu "Blokujemy Orlen",  na Facebooku.

 Orlen dementuje doniesienia oraz informuje, że nowe miejsce na wyświetlaczach przeznaczone jest na dodatkowe informacje o paliwach dla klientów.

- Nie mamy takich informacji, aby PKN Orlen w ostatnim czasie planował wymieniać pylony na stacjach paliw, na czterocyfrowe. Moim zdaniem internauci zbyt pochopnie wyciągnęli wnioski o wymienianych pylonach. Pamiętajmy o tym, że na rynku mamy najróżniejsze modele pylonów, a ich wymiana z pewnością nie jest wskaźnikiem na to, aby cena za litr paliwa była dwucyfrowa. Większości z tych informacji nikt nie zweryfikował, tylko piszą bzdury - mówi Violetta Urbańska z dzierżoniowskiej stacji Orlen.

Ceny paliw nieustannie rosną, a w drugim tygodniu czerwca mogą sięgnąć poziomu nawet 9 zł za litr. Nic nie wskazuje na to, by w kolejnych tygodniach miało dojść do jakichkolwiek obniżek.

- Uprzejmie informujemy, że PKN ORLEN na dwóch MOP-ach w okolicach Łodzi PKN ORLEN testuje możliwość prezentacji na pylonach cenowych dodatkowych informacji dla kierowców. Chodzi m.in o oznaczenia i symbole paliw zgodne z unijnym przepisami. Nowe pylony pojawią się również na stacjach w Krakowie, ale w tym przypadku wymiana ma związek ze zmianą lokalnych przepisów, a konkretnie z tzw. uchwałą krajobrazową, która wchodzi w życie 1 lipca 2022 r. W związku z tym dotychczasowe pylony o wysokości 8 metrów zostaną wymienione na niższe, 6-metrowe i na nich nie będzie możliwości prezentacji dodatkowych informacji - przekazał nam Zespół Prasowy PKN Orlen - czytamy w oświadczeniu Orlenu przesłanym do redakcji "Super Expressu".