Mieszkaniowi oszuści. Klientka wpłaciła zaliczkę, sprzedający zniknął
Pięć tysięcy złotych straciła 43-latka, która po obejrzeniu mieszkania w sieci postanowiła je kupić. Oferta była atrakcyjna, więc nie czekała i wpłaciła zaliczkę, jako potwierdzenie rezerwacji. Świdniccy policjanci apelują: bądźmy nieufni trafiając na różnego rodzaju ,,okazję”. Nie dajmy się oszukać.
Kilka dni temu do Komisariatu Policji w Strzegomiu zgłosiła się 43 – latka, która powiadomiła, że została oszukana podczas zakupu mieszkania.
Jak wynika z ustaleń, kobieta kilka dni temu przeglądając portale ogłoszeniowe zainteresowała się zamieszczonym ogłoszeniem o sprzedaży mieszkania na terenie Wrocławia w atrakcyjnej lokalizacji i cenie. Mieszkanie wystawione było za kwotę ponad 500 tysięcy złotych.
- 43-latka wykonała telefon do ogłoszeniodawcy i według zapewnień osoby sprzedającej było spore zainteresowanie mieszkaniem, dlatego rozmówca zaproponował kobiecie rezerwację i wpłatę zadatku za mieszkanie w kwocie 5 tysięcy złotych. Przesłał kupującej na adres mailowy wzór umowy rezerwacyjnej mieszkania, a ona wykonała przelew. Jednak przed wykonaniem którego sprawdziła numer księgi wieczystej, a ten się zgadzał - mówi aspirant Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.
Mężczyzna potwierdził, że pieniądze otrzymał. Oboje ustalili, że transakcje dokończą za kilka dnia. Ale już od dnia następnego telefon rzekomego sprzedającego był wyłączony, a ogłoszenie usunięte. Wówczas kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)