Mecenas, który miał bronić podejrzanego o zabójstwo 10-latki zrezygnował (Aktualizacja)

poniedziałek, 24.6.2019 13:39 33833

24 czerwca na wniosek Prokuratury Okręgowej w Świdnicy sąd przydzielił 22-letniemu Jakubowi A., podejrzanemu o brutalne zabójstwo 10-letniej dziewczynki obrońcę z urzędu. Został nim mecenas Sebastian Kujacz. Rodzina zapewniła mu także adwokata z wyboru.

22-latkowi na każdym etapie postępowania przysługiwało prawo do adwokata. Czy to z urzędu, wyznaczonego przez sąd czy zapewnionego przez rodzinę. Do momentu rozpatrywania wniosku o ustanowienie aresztu tymczasowego Jakub A. nie skorzystał z tego prawa. 

Brak obrońcy w swoim oświadczeniu wytknął śledczym Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar.

Przez cały okres pozostawania w dyspozycji organów ściągania, przesłuchań i innych czynności procesowych oraz posiedzenia sądu w przedmiocie tymczasowego aresztowania, podejrzany nie miał obrońcy – zarówno z wyboru, jak i z urzędu - wskazywał Bodnar.

- Według postępowania kodeksu karnego nie ma obowiązku obecności adwokata przy pierwszym przesłuchaniu – mówi Onetowi prokurator Tomasz Orepuk ze świdnickiej Prokuratury Okręgowej.

Do czasu uchylenia przez sąd decyzji o ustanowieniu obrońcy z urzędu to właśnie mec. Kujacz będzie reprezentował Jakuba A.

Mężczyźnie za brutalne zabójstwo 10-letniej dziewczynki grozi dożywocie.

Aktualizacja : Mecenas Kujacz, jak poinformowała Wyborcza, zrezygnował z reprezentowania Jakuba A., tłumacząc się względami osobistymi.