Śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Otrzymał sądowy zakaz, a i tak wsiadł za kółko

czwartek, 16.1.2025 21:37 5065 14

- Jak ktoś z zakazem sądowym prowadzenia pojazdów mechanicznych, kto zabił człowieka, ma sumienie, żeby wsiadać za kółko i nadal jeździć samochodem – nie może zrozumieć pan Krzysztof, mieszkaniec Świdnicy, który dwa lata temu w wypadku na przejściu dla pieszych stracił matkę.

Do śmiertelnego potrącenia mieszkanki Świdnicy, 69-letniej pani Alicji, na przejściu dla pieszych na ul. Przemysłowej w Świdnicy doszło 28 października 2022 roku. Przechodziła przez pasy, wracała z pracy, była już szarówka. Sprawca wypadku, 73-letni mieszkaniec Świdnicy, w 2023 roku został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz roczny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Niestety, według świdnickiej prokuratury nie zastosował się do postanowień sądu.

Materiały dowodowe w postaci nagrań wideo dostarczył organom ścigania syn zmarłej pani Alicji, Krzysztof, który 4 sierpnia zeszłego roku będąc na świdnickim targowisku upewnił się, że oskarżony łamie nakaz sądowy.

- Tydzień lub dwa tygodnie wcześniej spacerowałem z synkiem, kiedy zobaczyłem tego mężczyznę za kółkiem. To mnie tknęło do sprawdzenia sytuacji, nie dawało mi po prostu spokoju. Pojechałem na targ ze starszym synem, gdzie zazwyczaj handluje mężczyzna. Zobaczyłem, że wraz z żoną spakowali towar, później on wsiadł za kierownicę, wycofał autem na targu, wyjechał z targowiska na ulicę, przejechał około 15 metrów i zatrzymał pojazd. Przesiedli się z żoną, pojechali na stację benzynową. Nagrywaliśmy ich, jak żona wysiadła z auta, on znowu się przesiadł, wycofał i podjechał pod dystrybutor. Później pojechaliśmy za nimi jeszcze pod ich garaż, dobiegliśmy z synem do nich, syn zaczął znowu nagrywać. Biegnąc przed synem widziałem, że on podjeżdża pod garaż, później żona wysiadła z miejsca pasażera i poszła do domu. Doszło do konfrontacji. Targowisko, stacja paliw czy rejon garaży to miejsca publiczne, ogólnodostępne, gdzie jest zawsze dużo ludzi.  Jeden  z dwóch nagrywanych filmów na targu nie zapisał się, okazało się, że miałem za mało pamięci w telefonie i nie udało się tego udokumentować. Później syn nagrywał już swoim telefonem i na policji razem zeznaliśmy, czego byliśmy świadkami. Dostarczyłem policji kilka filmów, złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, poprosiłem także o zabezpieczenie materiału filmowego ze stacji paliw. Nagranie zostało udostępnione organom ścigania.

- Policja świdnicka prowadziła postępowanie w tym zakresie. Mężczyźnie przedstawiła zarzut, że w sierpniu 2024 roku kierując pojazdem mechanicznym naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, orzeczony przez Sąd rejonowy, a następnie po naszej apelacji przez Sąd Okręgowy orzekając jeden rok zakazu prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym – informuje prokurator Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. - W dniu 4 sierpnia 2024 roku w Świdnicy pomimo zakazu miał prowadzić pojazd. Usłyszał zarzut naruszenia zakazu sądowego, przestępstwo z art. 244. KK, został przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do tego czynu. Skierowałem w tej sprawie akt oskarżenia. Prokuratura dysponuje materiałem dowodowym, w oparciu który skierowała akt oskarżenia. Materiał ten dał podstawę do oskarżenia. 9 października sporządzono akt oskarżenia.

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu oraz obligatoryjnie zakaz prowadzenia na kolejne lata wszelkich pojazdów mechanicznych i orzeczenie świadczenia pieniężnego przez sąd na fundusz pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej w kwocie co najmniej 5 tysięcy złotych.

- 28 listopada 2023 roku został skazany przez Sąd Rejonowy za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Świdnicka Prokuratura Rejonowa złożyła w tej sprawie apelację, ponieważ za nieumyślne spowodowanie wypadku, nawet ze skutkiem śmiertelnym, sąd nie ma obowiązku orzekania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, ponieważ jest on fakultatywny. Jedynie w przypadku upojenia alkoholowego sprawcy lub ucieczki z miejsca wypadku jest obligatoryjny. Złożyliśmy apelację, uznając, że sąd powinien go orzec, mając na uwadze charakter tego zdarzenia, jego skutek i naruszenie zasad. Sąd uwzględnił nasz wniosek i Sąd Okręgowy zmienił wyrok sądu rejonowego orzekając środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres roku. Sąd Okręgowy 15 maja 2024 roku zmienił wyrok sądu orzekając środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres jednego roku. Oskarżony nienależycie obserwował przejście dla pieszych, naruszył zasady ruchu drogowego nie zachowując szczególnej ostrożności, nie zauważył pokrzywdzonej – uzasadnia Prokurator Rejonowy z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy Marek Rusin.

Dramatyczna historia pana Krzysztofa pokazuje, jak za suchymi policyjnymi statystykami śmiertelnych potrąceń pieszych kryją się ból i trauma całych rodzin.

- Teraz nawet wzruszam się mówiąc o tym, ale dla mnie to naprawdę ogromna tragedia rodzinna. Mama tak bardzo czekała na wnuka, a dwa lata wcześniej przed mamą zmarł mój tata, którego reanimowaliśmy w domu. Nagle powiedział, że słabo się czuje i upadł. Pobiegłem z najstarszym synem do domu rodziców, zaczęliśmy go reanimować, po trzech minutach przyjechała karetka i powiedzieli, że już nie da się nic zrobić – opowiada pan Krzysztof. - Po wypadku mamy byłem w szpitalu, lekarz określił jej stan jako bardzo ciężki, a nawet krytyczny. Powiedzieli, że mama może nie przeżyć kolejnego dnia, najbliższej godziny. Lekarz przekazał, że jej miednica była połamana w drobny mak, miała połamane żebra, że na pewno nie będzie chodzić, a może nawet będzie musiała tylko leżeć. Powiedzieli, żeby się modlić. Mama miała kilka operacji. Cały czas byłem przy niej. Mówiłem, śpiewałem. Po prostu czuwałem, żeby wyzdrowiała i wróciła do nas. Cudem było, że odzyskała świadomość, wszystko pamiętała. Leżąc na intensywnej terapii nikt oprócz mnie nie mógł jej odwiedzać. Rodzina nagrywała krótkie filmiki dla mamy, by podnieść ją na duchu. Moja partnerka była wtedy w ósmym miesiącu ciąży. I przed śmiercią mamy urodziła, leżała piętro niżej. Moja mama wnuka widziała tylko na filmikach w telefonie. Niestety, pomimo intensywnego leczenia doznała zatrzymania akcji serca. Mówi się, że trzeba człowiekowi w pewnym momencie pozwolić odejść. Byłem przy niej w ostatnich chwilach jej życia, powiedziałem, że pozwalam jej odejść, zaraz potem pojawiła się kreska na monitorze. Mama zmarła w szpitalu 19 grudnia po ciężkiej walce o życie.

Przeczytaj komentarze (14)

Komentarze (14)

Kamka sobota, 25.01.2025 13:24
Doba bardzo stronniczo podchodzi do tematu. Kasuje komentarze. Zarzecze, wiadomo. Sprawca jest starszym Panem, nie usprawiedliwiam oczywiście ale nie zrobił tego specjalnie, złamał zakaz ale to nie znaczy, że będzie rozjeżdżał ludzi na targu. Każdy wie jak jest na Przemysłowej to nie pierwszy i nie ostatni wypadek. Syn kobiety prześladuje tego starszego Pana, wystaje pod Jego blokiem, na targu i krótko mówiąc prześladuje go. Życia kobiecie nic nie zwróci a cel jej syna jest jeden i nie jest to bezwzględne więzienie dla sprawcy a śmierć.
Biegły czwartek, 06.02.2025 01:05
Panie lub pani o pseudonimie KAMKA.
Widać że to ktoś bliski sprawcy wypadku pisał.
KAMKA czy ty upadłeś , upadłaś na głowę.
Czytaj artykuł ze zrozumieniem !!! Widać że z polskiego była pała . Jeśli ktoś zabiją na pasach prawidłowo przechodzącą kobietę to nie ma znaczenia ile ma lat . Zabił !
I ty KAMKA wiesz to na 100 % że nie zrobił tego specjalnie? A z kąt ty masz taką wiedzę. Zawsze tak piszą że nieumyślnie wypadek został spowodowany , to jest stała formułka którą się posługują. Każdy wie jak jest na przemysłowej, znawca się znalazł ha ha ha.
Statystyki mówią co innego, pomiary widoczności przy zapalonych lampach dobre a wypadki ? Oprócz tego śmiertelnego i miesiąc później potrąceniu do tej pory nic takiego nie miało miejsca z udziałem pieszych . Co chwilę stłuczki yo tak .A z tego co obserwuje to wina nieodpowiedzialnych kierowców. Wymijanie na ciągłej wyprzedzanie przed pasami.
Szczerze powinna wrócić na przemysłowej kontrola policji i tu apel do władz ZRÓBCIE COŚ Z TYM.
W jaki sposób pan poszkodowany któremu sprawca zabił matkę nęka sprawcę bo tego to naprawdę nie rozumiem. W artykule jasno jest opisane
Syn spacerował z dzieckiem, zauważył sprawcę za kółkiem. Chcąc się upewnić czy sprawca jeździ mimo zakazu udał się na targowisko. Tam z tego co przeczytałam potwierdziło się że sprawca mimo zakazu jeździ autem. Żeby to udokumentować syn zabitej kobiety zaczął nagrywać sprawcę jak łamie zakaz . I moim zdaniem zrobił bardzo dobrze. I o jakim piszesz prześladowaniu, w artykule nie pisze że wystaje pod blokiem. Biegł zaczął nagrywać sprawcę przed garażem, czyli nie ma to znamiona nenkania . Udokumentował w formie nagrania sprawcę jak łamie zakaz . Sprawa jest prosta i jasna. KAMKA w ostatnim zdaniu chyba ciebie poniosło i ty powinnaś za taką wypowiedź ponieść karę prawną
Syn zmarłej kobiety domaga się sprawiedliwości a przykładem jest jego wzorowa postawa że udowodnił że sprawca mimo zakazu sądowego wsiadł za kółko.
Ktoś wcześniej napisał że chodzi z rodziną na targ i nie wyobraża sobie żeby ta osoba z zakazem zrobiła krzywdę komuś z jego rodziny. Że to bezmyślność sprawcy który pomimo zakazu wsiadł za kółko.
KAMKA tak stajesz w obronie sprawcy , a wyobraź sobie że ty spacerujesz sobie po targowisko robiąc zakupy i nagle ta osoba z zakazem sądowym prowadzenia pojazdów przejeżdża ci kogoś bliskiego, albo przechodzisz przez pasy z kimś bliskim. I ten sprawca przejeżdża ci kogoś bliskiego
Co wtedy???
Chwila zadumy.
Polskie prawo mówi, osoba z zakazem sądowym prowadzenia pojazdów ma bezwzględny zakaz wsiadania za kółko. Jeżeli ten zakaz złamie idzie do więzienia. A nadmienię że sprawca ma zawiasy które muszą być z automatu odwieszone za zabicie kobiety
Czyli dwa wyroki.
Niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów zawiasy Czy lata w zawieszeniu na rok czyli rok więzienia. Do tego dochodzi złamanie zakazu sądowego prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym do tego dojdzie jeszcze kolejny wyrok.
I miejmy że już tego pana za kółkiem nie zobaczymy na ulicy a sprawiedliwości stanie się zadość
niedziela, 19.01.2025 21:27
A pan tak chodzi na te spacery i widzi tego kierowcę za kierownicą?I biega za nim pod garaż i sprawdza ? To już raczej jest chyba nękanie,co?
Świdnica wtorek, 21.01.2025 11:10
Do ostatniego komentarza w którym się nikt nie podpisał. Artykuł Trzeba czytać ze zrozumieniem Wiec zachęcam do lektury i przeczytania artykułu kilka razy
Mieszkaniec wtorek, 21.01.2025 11:36
Nie rozumie ludzi którzy piszą takie komentarze i to jest prawda ten ktoś się chyba nie zapoznał z artykułem. Jestem świdniczaninem też chodzę na spacery z pieskiem i nikt mi tego nie zabroni . A co do słowa NENKANIE to jestem w ciężkim szoku bo jeżeli byłbym na miejscu tego pana któremu bardzo współczuję to Zrobiłbym to samo Jeżeli bym widział tego sprawce za kółkiem to też wyciągnąłbym telefon i zacząłbym nagrywać
Mieszkaniec wtorek, 21.01.2025 11:45
Nie rozumie ludzi którzy piszą takie komentarze i to jest prawda ten ktoś się chyba nie zapoznał z artykułem. Jestem świdniczaninem też chodzę na spacery z pieskiem i nikt mi tego nie zabroni . A co do słowa NENKANIE to jestem w ciężkim szoku bo jeżeli byłbym na miejscu tego pana któremu bardzo współczuję to Zrobiłbym to samo Jeżeli bym widział tego sprawce za kółkiem też wyciągnąłbym telefon i zacząłbym nagrywać . Taka osoba wsiadając za kółko jest śmiertelnym zagrożeniem dla innych ludzi
Mieszkanka sobota, 25.01.2025 13:27
Ortografia się kłania.
piątek, 17.01.2025 14:01
Przejścia na Przemysłowej są bardzo niebezpieczne.Byly niedoświetlone s ludzie zza żywopłotu wyłaniali się jak duchy.
Świdniczanin piątek, 17.01.2025 22:10
W miejscu wypadku z żadnej strony nie ma żywopłotu , widać na zdjęciu. A widoczność w tym miesiącu jest dobra. Jeżdżę tamtędy codziennie
Mieszkniec Świdnicy piątek, 17.01.2025 21:55
Teraz miejmy nadzieję że ten mężczyzna nie dostanie wyroku w zawieszeniu. Za złamanie zakazu to jeden wyrok, teraz bedą mu musieli odwiesić te zawiasy takie jest prawo. Targowisko czy stacja paliw oraz plac przy garażu to tak jak napisali miejsca publiczne ogólno dostępne Często z rodziną bywam na zakupach na targowisku i nie wyobrażam sobie jakby ten gościu zrobił krzywdę komuś z mojej rodziny .Napisali że cofał i wyjeżdżał z targu, a jakby znowu doszło do tragedii . Bezmyślność która powinna skończyć się wyrokiem skazującym na długie lata
piątek, 17.01.2025 12:59
Dlaczego doba kasuje komentarze?
Czytelnik piątek, 17.01.2025 12:42
#TEMATDLAUWAGI
Piotr piątek, 17.01.2025 11:28
Tragedia dla obu rodzin.Ale faktycznie po takim wypadku jest się w stanie dalej prowadzić auto...Te przejścia na Przemysłowej są bardzo niebezpieczne,na co zwracali już uwagę niejednokrotnie mieszkańcy i piesi .Jak to można w ułamku sekundy zniszczyć życie...
Maryjan Tomalla piątek, 17.01.2025 10:59
Nie, dramatyczna historia pana Krzysztofa pokazuje nieodpowiedzialność tego faceta i nieudolność policji